Uczniowie z bronią w ręku. Pierwsze lekcje strzelania w szkołach

Polska
Uczniowie z bronią w ręku. Pierwsze lekcje strzelania w szkołach
Polsat News

Od września, w ramach przedmiotu edukacja o bezpieczeństwie, uczniowie ostatnich klas szkół podstawowych uczą się podstaw posługiwania się bronią. Z kolei pierwsze klasy szkół średnich mają treningi strzeleckie. Sprawdziliśmy, jak w praktyce wyglądają te zajęcia.

"Wzrastające zagrożenie bezpieczeństwa państwa wymaga uzupełniania celów kształcenia i treści nauczania przedmiotu edukacja dla bezpieczeństwa o kwestie związane z obronnością państwa, nabyciem umiejętności strzelectwa oraz przygotowaniem uczniów do radzenia sobie z zagrożeniami wywołanymi działaniami wojennymi oraz podstawami ratownictwa taktycznego" - informowało ministerstwo edukacji i nauki w uzasadnieniu rozporządzenia wprowadzającego do polskich szkół naukę posługiwania się bronią i strzelania.

 

ZOBACZ: Rosja: Wszedł do szkoły i zaczął strzelać. Media: Nie żyje 15 osób

 

- Motywem rozszerzenia podstaw programowych tego przedmiotu była sytuacja zewnętrzna i wojna w Ukrainie - tłumaczył z kolei Dariusz Piontkowski, wiceminister w resorcie edukacji i nauki.

 

Pomysł ministerstwa chwalili zawodowi żołnierze. - Będziemy mieć przygotowane społeczeństwo do ewentualnej służby wojskowej lub też w razie konieczności do obrony ojczyzny, a po drugie będziemy mieli potencjalnych sportowców - ocenił ppłk Marcin Markiewicz, zastępca dowódcy 8 Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej.

"To może się przydać"

Jak to jednak wygląda w praktyce? Wiadomo, że na ten moment wiele szkół nie jest w stanie zrealizować tej podstawy programowej, ponieważ nie ma dostępu do strzelnicy. Jest również problem z brakiem profesjonalnych instruktorów, którzy mają uprawnienia do korzystani z broni.

 

Podobny problem był w województwie świętokrzyskim, jednak udało się go wyeliminować dzięki współpracy wojewody, policji, kuratorium oświaty i stowarzyszenia PASSA.

 

ZOBACZ: USA. Strzelanina w szkole w Teksasie. Nie żyje 21 osób, zginął także zabójca

 

Dzięki temu w środę na strzelnicy w Kielcach odbyły się pierwsze zajęcia. Uczestniczą w nich uczniowie z trzech różnych szkół ponadpodstawowych.

 

- Szkoła na rózne sposoby czynnie włącza się w proces edukacji proobronnej. To, co dziś robimy, to jedynie skromne, ale wzmocnienie tego programu po to, aby go przybliżyć młodym ludziom. To nie jest abstrakcja. Młodzież powinna chodzić na tego typu zajęcia z jednego prostego powodu - to może się przydać. Umiejętność posługiwania się bronią jest dzisiaj koniecznością, podobnie jak umiejętność czytania i pisania. Świat ewoluuje bardzo niebezpiecznie - powiedział Zbigniew Koniuszy, wojewoda świętokrzyski.

 

Uczniowie chwalą zajęcia

Uczniowie są bardzo zadowoleni z organizacji tego typu zajęć.

 

- To bardzo potrzebna umiejętność. Zajęcia z podstawowej wiedzy o broni są konieczne szczególnie w tych czasach - twierdzi Dominika Berus, uczennica V Liceum Ogólnokształcącego w Kielcach.

 

- Mamy nadzieje, że wojna szybko się zakończy, ale to co dzieje się w Ukrainie uświadomiło nam, że każdy powinien takie szkolenie odbyć, żeby wiedzieć jak się zachować z taką bronią - dodała Laura Król, uczennica tej samej szkoły.

dk/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie