USA. Strzelanina w szkole w Teksasie. Nie żyje 21 osób, zginął także zabójca

Świat
USA. Strzelanina w szkole w Teksasie. Nie żyje 21 osób, zginął także zabójca
AP/Associated Press/East News
Służby w miejscu zdarzenia

Bilans ofiar śmiertelnych strzelaniny w szkole podstawowej w Teksasie wzrósł do 21. Zginęło 18 uczniów i trzy osoby dorosłe - poinformował senator stanu Teksas Roland Gutierrez. Wcześniej informowano o 15 ofiarach. Według stacji CNN zabójca, zanim wtargnął do szkoły, zabił swoją babcię. Prezydent USA Joe Biden wezwał we wtorek Kongres do wprowadzenia ograniczeń w dostępie do broni palnej.

Gutierrez dodał, że trzy osoby nadal przebywają w szpitalu w stanie krytycznym, w tym 10-letnia dziewczynka i 66-letnia kobieta. Agencja AP podaje, że funkcjonariusze federalnych organów, wypowiadając się anonimowo, powiedzieli, iż liczba ofiar śmiertelnych może jeszcze wzrosnąć.

 

Zabójca kupił dwie sztuki broni z okazji swoich 18 urodzin, które świętował w maju tego roku - poinformowała w środę amerykańska stacja telewizyjna NBC 5. Zastrzelony przez policjantów Salvador Romas był prawdopodobnie byłym uczniem liceum w Uvalde.

Sprawca zabity przez agenta straży granicznej

Według Reutersa wśród 21 ofiar śmiertelnych jest zabójca, 18-letni Salvador Romas, członek lokalnej społeczności latynoskiej. Na razie nie jest znany motyw jego działania, wiadomo tylko, że przed szkołą porzucił swój samochód i wszedł do budynku z pistoletem oraz prawdopodobnie z karabinem.

 

Jak pisze AP Romas został zabity przez agenta straży granicznej, który wbiegł do szkoły, gdy usłyszał strzały. Funkcjonariusz w wymianie ognia został ranny, ale wyszedł z budynku o własnych siłach i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

 

Do strzelaniny doszło około 11.30 lokalnego czasu. Początkowo informowano o dwóch ofiarach śmiertelnych.

 

CNN: Wcześniej zabił swoją babcię

Według stacji CNN zabójca przed wtargnięciem do szkoły podstawowej z bronią w ręku zabił swoją babcię.

 

W Robb Elementary School uczy się prawie 600 uczniów w klasach 2-4. W amerykańskich szkołach klasy te składają się zazwyczaj z dzieci w wieku od 7 do 10 lat.

 

Miejscowe władze nie podały, w jakim wieku były dzieci, które zginęły we wtorkowej strzelaninie. Wiadomo tylko, że był to ostatni tydzień zajęć w szkole przed przerwą wakacyjną.

 

Telewizja KSAT z San Antonio podała, że wśród zabitych jest Eva Mireles, nauczycielka czwartej klasy w Robb Elementary.

- Moja siostrzenica, Eva Mireles, ucząca blisko 17-lat nauczycielka, wraz z innym nauczycielem i 18 dziećmi straciła życie w bezsensownej, tragicznej strzelaninie. Jestem rozwścieczona, że takie strzelaniny nadal mają miejsce, te dzieci są niewinne, karabiny nie powinny być łatwo dostępne dla wszystkich. To jest moje rodzinne miasto, mała społeczność licząca mniej niż 20 000 mieszkańców. Nigdy nie wyobrażałam sobie, że coś takiego może się zdarzyć, zwłaszcza bliskim. Nie ujawniono jeszcze wszystkich faktów, ale wszystko, co możemy zrobić, to gorąco modlić się za nasz kraj, państwo, szkoły, a zwłaszcza za rodziny wszystkich ofiar - mówiła w KSAT ciotka zabitej Martinez Delgado.

Joe Biden wezwał do ograniczenia w dostępie do broni

Do ograniczeń w dostępie do broni palnej wzywał we wtorek Kongres prezydent USA Joe Biden w następstwie strzelaniny w teksańskiej szkole, w której zginęło 21 osób - 19 dzieci i dwoje dorosłych, w tym 18-letni napastnik.

 

Apelował też do Amerykanów o przeciwstawienie się środowiskom, które lobbują na rzecz powszechnego dostępu do broni.

 

- Jako naród musimy zapytać: kiedy, na miłość boską, przeciwstawimy się lobby broni palnej? Kiedy, na Boga, zrobimy to, o czym wszyscy w głębi duszy wiemy, że należy to zrobić? (…) Jak wiele małych dzieci, które były świadkami tego, co się stało, zobaczy, że ich przyjaciele umierają tak, jakby byli na polu bitwy, na miłość boską? - mówił Biden.

 

W nasyconym emocjami wystąpieniu amerykański przywódca zwrócił się do Kongresu o położenie kresu rzezi w wyniku przemocy z użyciem broni palnej.

 

- Mam już tego dość. Musimy działać. I nie mówcie mi, że nie możemy mieć wpływu na tę masakrę. (…) Na litość boską, musimy mieć odwagę, by przeciwstawić się branży (zbrojeniowej). Czas zamienić ten ból w działanie - nawoływał prezydent uznając za "chory" łatwy dostęp w USA różnych rodzajów broni.

nat/grz / CNN / Reuters / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie