Floryda: Rzucali małą kotką jak zabawką. Na plaży interweniowała policja

Świat
Floryda: Rzucali małą kotką jak zabawką. Na plaży interweniowała policja
YouTube/WPLG Local 10
Para znęcała się nad kotem

Plażowiczka, aktywistka na rzecz zwierząt, nagrała szokujące zachowanie pary, która rzucała małą kotką. Na jej reakcję mężczyzna odpowiedział agresją, miał stwierdzić, że "jeśli chce, żeby przestał rzucać kotem, ma mu zapłacić 1000 dolarów. W sprawie interweniowała policja

Szokujące wideo, zarejestrowane przez plażowiczkę na Florydzie pokazuje jak para znęca się nad małym kociakiem, rzucając nim jak zabawką. 

 

Natalia Martin, aktywistka działająca na rzecz zwierząt, która była świadkiem i nagrała skandaliczne zachowanie, mówiła, że para "próbowała w ten sposób zmusić kota do pływania".

 

ZOBACZ: USA. Przerażające starcie z dzikim kotem. Myśliwy sam stał się zwierzyną łowną

 

- Zwierzę było tak przerażone, że prawie zemdlało. Kotka była na wpół żywa - powiedziała. 

"Jeśli mam przestać, daj mi 1000 dolarów"

Na reakcję aktywistki, mężczyzna, który znęcał się nad zwierzęciem, odpowiedział agresją. Miał jej powiedzieć, że "to jego kot i nie jej sprawa. Powiedział, że może robić to, na co ma ochotę".

 

Później oprawca miał dodać, "jeśli nie chcesz, żebym rzucał tym kotem, daj mi teraz 1000 dolarów".

Interwencja policji

Natalia postanowiła wezwać policję. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce i kazali parze opuścić plażę ze względu na złamanie zakazu przebywania tam ze zwierzętami. 27-latek i 22-latka nie chcieli się jednak dostosować do poleceń mundurowych. Na filmie słychać, jak kobieta krzyczy na funkcjonariuszy chwilę przed tym, jak zostaje obezwładniona.

 

Ostatecznie oboje zostali aresztowani. 27-latek został oskarżony o przeciwstawianie się aresztowaniu i okrucieństwo wobec zwierząt. 22-latka z kolei o stawianie oporu i próbę pobicia funkcjonariusza. 

 

Szczęśliwy finał. Kotka znalazł nowy dom

Aktywistka dodała, że gdy policja odciągnęła parę, podali jej kotkę. 

 

ZOBACZ: Słowacja. Atak niedźwiedzia. Zwierzę rzuciło się na biegacza

 

- Cała się trzęsła, ledwo żyła. Owinęłam ją w ręcznik. Jej właściciele po nią nie wrócili, więc zdecydowałam, że ją adoptuje. 

mst/ sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie