Patryk Jaki uwięziony w windzie przez lidera AgroUnii Michała Kołodziejczaka

Polska
Patryk Jaki uwięziony w windzie przez lidera AgroUnii Michała Kołodziejczaka
Twitter/Michał Kołodziejczak

Do incydentu z udziałem europosła Patryka Jakiego doszło przed sobotnią konwencją Solidarnej Polski. W windzie zablokował Jakiego lider AgroUnii Michał Kołodziejczak. Na nagraniach słychać, jak protestujący krzyczą do polityka, że "ucieka jak szczur". Eurodeputowany skomentował całe zajście.

Konwencję Solidarnej Polski, która odbywa się pod hasłem "Tańsza energia dla Polaków" oprotestowali działacze AgroUnii. 

 

Protestujący zablokowali Patryka Jakiego w windzie, by uniemożliwić mu udział w konwencji. 

 

ZOBACZ: Michał Kołodziejczak wręczył kredki Januszowi Kowalskiemu. "Niech sobie rysuje łąki i traktory"

 

"Patryk Jaki nie może dojechać windą na konwencję Solidarnej Polski, bo nie chce nam wyjaśnić afery gruntowej, w którą zamieszani są jego partyjni koledzy. AgroUnia nie odpuści" - napisał lider AgroUnii na Twitterze. 

 

 

By uwolnić europosła i umożliwić mu korzystanie z dźwigu konieczna była interwencja policji. Z odsieczą ruszyli też politycy Solidarnej Polski. 

 

ZOBACZ: Patryk Jaki o weselu Norberta Kaczmarczyka: Ja tam przepychu nie widzę

 

Rolniczy działacze nie zaprzestali jednak protestu. Kołodziejczak zarzucił też politykom Solidarnej Polski, którzy pospieszyli na pomoc Jakiem, że czuć było od nich alkohol. 

 

Patryk Jaki: Zachowali się jak chuliganeria

W sieci pojawiło się też nagranie, przedstawiające kłótnię Michała Kołodziejczaka z Patrykiem Jakim. - Co mnie obrażasz, co jesteś lepszy ode mnie, żebyś mnie obrażał? Zejdź na ziemię, na polską ziemię, a nie na brukselską - słyszymy na filmie.

 

 

- Kiedy wchodziłem na prywatnie wynajętą salę, gdzie odbywała się konwencja Solidarnej Polski, fizycznie zatrzymało mnie pięć osób, od których czułem alkohol. Nie chcieli mnie wpuścić na salę. Zachowali się agresywnie jak jakaś chuliganeria - powiedział Interii Patryk Jaki. 

 

- Osobnym wątkiem jest to, że film z tego zdarzenia wrzuciła Agnieszka Rucińska, która jest pracownikiem biura prasowego PO. Powstaje pytanie, czy nie zostało to zlecone przez Platformę, która ma bardzo długie tradycje we wspieraniu Rosji, różne prorosyjskie zachowania widać też u AgroUnii - dodał. 

grz/zdr / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie