Dąbrowa Tarnowska. Chciał podwieźć autostopowicza. Pasażer go porwał i zniszczył samochód
Pobicie, zranienie siekierą, a później porwanie i zniszczenie auta - tak dla 19-latka z Dąbrowy Górniczej skończyło się zabranie autostopowicza. Agresywny pasażer odpowie za swoje czyny przed sądem. Grozi mu do 10 lat więzienia.
W poniedziałek dąbrowscy policjanci poinformowali o niebezpiecznej sytuacji, do której doszło w ubiegłym tygodniu na terenie powiatu.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 19-letni mieszkaniec gminy Dąbrowa Tarnowska zatrzymał się na przystanku autobusowym i zabrał z niego 23-latka, który "łapał okazję".
Agresywny autostopowicz
Kiedy mężczyźni dojechali do centrum miasta pasażer zmienił zdanie, co do celu swojej podróży i zażądał od kierowcy, by ten zawiózł go do sąsiedniego województwa. Kiedy 19-latek odmówił autostopowicz stał się agresywny i zaczął uderzać go w głowę. Następnie zranił nastolatka w rękę przedmiotem przypominającym siekierę. W końcu przyłożył mu przedmiot do szyi i zmusił do jazdy w wybranym kierunku.
ZOBACZ: Autostopowicz zwierzył się, że jest poszukiwany. Kierowcą okazał się komendant policji
W pewnym momencie 23-latek kazał wysiąść kierowcy z auta i wejść do bagażnika. Sam usiadł za kierownicą i pojechał do domu.
Po drodze uderzył w barierki, ale wciąż ruszał dalej. Wielokrotnie zatrzymywał się, a podczas przystanków bił uwięzionego 19-latka.
Kiedy napastnik zatrzymał się na swojej posesji i wyciągnął z bagażnika porwanego nastolatka, ten zdołał zbiec do najbliższych zabudowań, skąd powiadomił o wszystkim policję.
Funkcjonariusze wraz z psem tropiącym rozpoczęli poszukiwania agresora. Po kilku godzinach zlokalizowali go na strychu stodoły, gdzie ukrył się pod słomą.
Grozi mu do 10 lat więzienia
Autostopowicz usłyszał już zarzuty m.in. popełnienia przestępstwa w postaci zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego użycia, po uprzednim użyciu przemocy, zmuszenia do określonego zachowania, zniszczenia mienia, wymuszenia rozbójniczego oraz spowodowania u pokrzywdzonego średniego uszczerbku na zdrowiu.
ZOBACZ: Zdenerwowany autostopowicz na drodze ekspresowej S5. Policjanci odkryli powód
Na wniosek prokuratury sąd aresztował go na trzy miesiące. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.