Wybuch na Moście Krymskim. Kreml chce odsunąć odpowiedzialność od Putina

Świat
Wybuch na Moście Krymskim. Kreml chce odsunąć odpowiedzialność od Putina
kremlin.ru

Wybuch i częściowe zniszczenie Mostu Krymskiego zaskoczyło Rosjan. Większość komentatorów obarczą winą za incydent Władimira Putina. Kreml stara się jednak przerzucić odpowiedzialność na Ministerstwo Obrony. W internecie pojawiły się informacje, że w związku z atakiem na most, stanowiska stracili minister obrony Siergiej Szojgu i szef sztabu generalnego Walerij Gierasimow - podaje ISW.

Kreml, chcąc odsunąć odpowiedzialność od Władimira Putina, prawdopodobnie stara się zrzucić winę za eksplozję na Moście Krymskim i inne rosyjskie niepowodzenia w Ukrainie na Ministerstwo Obrony - czytamy w raporcie Amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).

 

ZOBACZ: Wybuch na Moście Krymskim. Panika na Krymie

 

ISW podkreśla, że rosyjskie MON ciągle nie wydało oficjalnego komunikatu ws. incydentu na strategicznym z punktu widzenia Rosji moście. Jak jednak zauważono, może to być celowe działanie.

 

Opozycyjny portal Meduza poinformował bowiem, że administracja rosyjskiego prezydenta rozesłała do mediów wytyczne dotyczące "właściwego relacjonowania" sytuacji. Polecono bagatelizowanie zniszczeń oraz wagi samego incydentu.

"Słabość samego prezydenta"

Mimo wysiłków Kremla, część Rosjan winą za atak i niepowodzenia na froncie obwinia głównie Putina.

 

Wśród nacjonalistycznych blogerów pojawiły się głosy krytykujące rosyjskiego prezydenta za brak natychmiastowej reakcji na uszkodzenie mostu - podkreśla ISW w raporcie.

 

ZOBACZ: Eksplozja na Moście Krymskim. "Został awansowany na tunel"

 

Jeden z blogerów stwierdził nawet, że jeśli Putin nie podejmie działań odwetowych, "będzie to mylone ze słabością samego prezydenta". Inny zauważył, że hipokryzją ze strony Kremla jest wzywanie Rosjan, aby zjednoczyli się za Putinem, podczas gdy nie potrafi on wytłumaczyć ważnych wydarzeń takich jak zatopienie "Moskwy", wymiana bojowników Azowstalu czy upadek frontu w Chersoniu.

 

Internauci krytykują również milczenie ws. wybuchu wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, Dmitrija Miedwiediewa, który wielokrotnie powtarzał, że wszelkie ataki na Most Kerczeński będą traktowane jako naruszenie rosyjskich "czerwonych linii".

Szojgu i Gierasimow stracili stanowiska?

ISW zauważa również, że po eksplozji na moście w ukraińskich i rosyjskich źródłach pojawiły się niezweryfikowane doniesienia o krokach podejmowanych przez rosyjskie władze przeciwko wysokiej rangi wojskowym. Ukraiński wywiad wojskowy HUR poinformował, że na polecenie Kremla w Moskwie rozpoczęły się aresztowania wojskowych, a do miasta wysłano pododdziały dywizji operacyjnego przeznaczenia im. Dzierżyńskiego - elity Rosgwardii.

 

Wśród rosyjskich blogerów sprzyjających najemniczej grupie Wagnera pojawiły się natomiast niezweryfikowane pogłoski, że minister obrony Siergiej Szojgu i szef sztabu generalnego Walerij Gierasimow stracili stanowiska - dodano w raporcie ISW.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Ekspert o "aresztowaniach wojskowych" w Moskwie. "Czekam na potwierdzenie USA"

 

Instytut poinformował również, że z pozytywnym odzewem nacjonalistów spotkała się decyzja Kremla o mianowaniu dowódcą "specjalnej operacji wojskowej w Ukrainie" generała Siergieja Surowikina.

 

Surowkin, to bliski doradca wojskowy Putina, który od 2017 roku dowodzi rosyjskimi wojskami kosmicznymi. W trakcie agresji na Ukrainę generał stał na czele zgrupowania "Południe".

Wybuch na Moście Krymskim

Na moście łączącym anektowany Krym z terytorium Rosji doszło w sobotę rano do pożaru. Strona rosyjska podała później informację o wybuchu samochodu ciężarowego, który spowodował zapalenie się cystern z paliwem na kolejowej części mostu.

 

 

Oprócz zniszczeń na kolejowej nitce mostu zniszczone są odcinki drogi na jednej z nitek samochodowych. Z opublikowanych zdjęć wynika, że część tej trasy runęła w wodę.

 

 

Most Krymski, zbudowany w 2018 roku nad wodami Cieśniny Kerczeńskiej, łączy okupowany Półwysep Krymski z rosyjskim Krajem Krasnodarskim. Otwierał go osobiście w 2018 roku Władimir Putin. Od początku inwazji rosyjskiej na Ukrainę w lutym br. połączenie jest wykorzystywane przez Kreml do transportu żołnierzy i sprzętu wojskowego na Krym, a następnie na Ukrainę.

dk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie