Podkarpackie: Muchomory czerwone w bieszczadzkich lasach. Grzybiarze się cieszą

Polska

Muchomory czerwone są niebezpieczne, ale okazuje się, że nie trzeba wyłącznie unikać ich jak ognia. Nadleśnictwo Baligród (Bieszczady) zachęca grzybiarzy, by wypatrywali charakterystycznych kapeluszy z białymi plamkami. Jak wyjaśnili leśnicy, ich pojawienie się oznacza, iż wyprawa do lasu może być całkiem owocna.

Podkarpackie: Muchomory czerwone w bieszczadzkich lasach. Grzybiarze się cieszą
Facebook/Nadleśnictwo Baligród, fot. Boguś Prystasz
Muchomorów czerwonych nie powinno się jeść, ale gdy grzybiarz natknie się na ten gatunek, powinien cieszyć się z "podpowiedzi" od natury

Sezon grzybowy w pełni, więc miłośnicy podgrzybków, maślaków czy kurek przeszukują lasy w poszukiwaniu dorodnych okazów. Pomagają im leśnicy, zamieszczając w sieci zdjęcia grzybów, jakie napotkali w gąszczu.

 

ZOBACZ: Oszustwa "na węgiel". Skala zjawiska jest masowa

 

Tym razem podpowiedzi udzieliło grzybiarzom bieszczadzkie Nadleśnictwo Baligród. Na Facebooku zamieściło w środę fotografię, ale nie okazałego rydza, lecz muchomorów czerwonych

 

Muchomory są trujące, ale podpowiadają, że w lesie są też inne grzyby

Dzieci od najmłodszych lat uczą się, że ten gatunek jest śmiertelnie niebezpieczny. Pokryte białymi plamkami kapelusze skrywają w sobie toksyczne substancje: muskarynę, muscymol czy kwas ibotenowy.

 

Gdy ktoś zje muchomora czerwonego, może doznać duszności, biegunki, wymiotów, a także halucynacji. Obecność tych grzybów to jednak dobra wiadomość dla osób, które skoro świt wkraczają do lasu z koszykami.

 

ZOBACZ: Grzyby. Sezon w pełni. Gigantyczna kania i pierwsze zatrucia

 

Baligrodzcy leśnicy wyjaśnili, że muchomory czerwone wróżą wysyp prawdziwków. Grzybiarze czasami muszą jednak uzbroić się w chwilę cierpliwości.

 

W Bieszczadach można znaleźć również kanie

"U mnie też dużo muchomorów, a prawdziwków brak", "Ja też dopiero w tym roku zauważyłam, że tam gdzie muchomory, tam są też prawdziwki", "Może i niejadalne, ale za to śliczne" - komentowali wpis internauci.

 

Nadleśnictwo Baligród zachęca również do poszukiwania innych grzybów. We wtorek powiadomili, że na bieszczadzkich łąkach zaczynają pojawiać się kanie.

 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

wka/ sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie