Media: Po ogłoszeniu mobilizacji z Rosji wyjechało 261 tys. mężczyzn

Świat
Media: Po ogłoszeniu mobilizacji z Rosji wyjechało 261 tys. mężczyzn
PAP/EPA/RONI REKOMAA
Rosja: Przejście graniczne z Finlandią

Po tym jak prezydent Władimir Putin ogłosił w Rosji "częściową" mobilizację z kraju wyjechało 261 tys. mężczyzn. Informację przekazał portal niezależnej Nowej Gaziety. Dane mają pochodzić od Federalnej Służby Bezpieczeństwa, która zajmuje się m.in. ochroną granic. Media podają, że administracja Kremla rozważa zamknięcie granic, by uniemożliwić wyjazd z Rosji.

Portal Nowaja Gazieta powołując się na dane, które mają pochodzić z Federalnej Służby Bezpieczeństwa przekazała, że z Rosji w ostatnim czasie wyjechało w obawie przed mobilizacją 261 tys. mężczyzn.

Rosja zamknie granice dla mężczyzn?

Przekazano też, że administracja Władimira Putina rozważa zamknięcie granic, by uniemożliwić mężczyznom wyjazd z Rosji. 

 

– Atmosfera w administracji prezydenta jest taka, że ministerstwo obrony i inne służby mundurowe mogą przekonać Putina do zamknięcia granic, póki nie jest za późno. Jednak (…) w najbliższych dniach nie są wyznaczone żadne spotkania szefów struktur siłowych z Putinem, choć na początku września takie spotkania odbywały się kilka razy w tygodniu – podał portal, powołując się na anonimowego informatora.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rosyjskie groźby nuklearne. "Rosja deklaruje gotowość do pogwałcenia doktryny"

 

Wcześniej serwis Ważnyje Istorii podawał, że granice Rosji mają zostać dziś zamknięte dla powołanych do wojska mężczyzn. Zakazem wyjazdu mają też zostać objęci  mężczyźni z okupowanych terenów obwodów ługańskiego, donieckiego, chersońskiego i zaporoskiego, na wschodzie i południu Ukrainy, które po pseudorefendach Rosja uzna za swoje terytoria. 

Putin ogłosił mobilizację

W środę 21 września Władimir Putin podpisał dekret o częściowej mobilizacji. Początkowo do mediów trafiały informację, że moskiewski autokrata planuje zmobilizować 300 tys. poborowych - dziś wiadomo, że może to być nawet milion mężczyzn.

 

Po ogłoszeniu decyzji Putina Rosjanie masowo zaczęli szukać sposobów na ucieczkę z Rosji. W wyszukiwarce Google zaczęło pojawiać się hasło "Jak wyjechać z Rosji?" - przekroczenie granicy okazało się jednak trudne, ceny biletów lotniczych natychmiastowo wzrosły, do mediów trafiły też informacje, że rezerwacja miejsca w pociągu również może być problematyczna. 

 

Rosjanie pytają: Jak złamać rękę?

Ucieczka z Rosji to nie jedyny sposób, jakiego chwytają się tamtejsi mężczyźni, by nie zostać wysłanym na Ukrainę. W rosyjskojęzycznej wersji Google'a zaczęło się pojawiać m.in. hasło "jak złamać rękę". 

 

ZOBACZ: Mobilizacja w Rosji. Strzały w komisji poborowej w mieście Ust-Ilimsk

 

Adam Balcer, dyrektor programowy Kolegium Europy Wschodniej ocenił na antenie Polsat News, że "w Rosji będziemy obserwowali powszechne zjawisko korupcji". - Urzędnicy i oficerowie będą dostawać pieniądze od rodzin, które nie będą chciały, żeby syn, brat, mąż czy ojciec poszli walczyć. Podobnie lekarze, będą wstawiać lewe zwolnienia - wyjaśnił.

 

Całą rozmowę z Adamem Balcerem znajdziecie tutaj.

mst/zdr / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie