Mazowieckie. Ranny spadochroniarz to policjant. Funkcjonariusze proszą o krew

Polska
Mazowieckie. Ranny spadochroniarz to policjant. Funkcjonariusze proszą o krew
policja.pl
Komisarz Piotr Czubak został ciężko ranny wskutek wypadku podczas skoku ze spadochronem.

Spadochroniarz, który w piątek przeżył wypadek podczas skoku pod Piotrkowem Trybunalskim jest policjantem. Komisarz Piotr Czubak z Otwocka pod Warszawą ciężko ranny leży w szpitalu. Funkcjonariusze apelują o oddawanie krwi dla swojego kolegi, dla którego spadochron "był pasją". - Wierzymy, że niedługo sam będzie mógł podziękować za pomoc - powiedziała mł. asp. Paulina Harabin z jednostki rannego.

Ranny w wypadku spadochronowym niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego (woj. łódzkie) skoczek jest policjantem.

Spadochron był pasją komisarza

"Skoki ze spadochronem, to była jego pasja, niestety wczoraj zdarzył się wypadek" - piszą policjanci z Otwocka, gdzie służy funkcjonariusz, który wcześniej pełnił służbę w Bełżycach w woj. lubelskim.

 

Funkcjonariusze apelują o oddawanie krwi dowolnej grupy dla kolegi, który jest w ciężkim stanie w szpitalu. "Pilnie potrzebna krew dla naszego kolegi!" - piszą policjanci z podwarszawskiego Otwocka (woj. mazowieckie).

 

ZOBACZ: Gliwice. Spadochroniarz spadł z dużej wysokości. Zginął

 

- Zwracamy się z ogromną prośbą o oddawanie tego cennego daru mogącego uratować życie naszemu koledze. Pomóc może każdy. Wierzymy, że za niedługi czas kom. Piotr Czubak będzie mógł sam podziękować za otrzymaną pomoc - tłumaczy mł. asp. Paulina Harabin z oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Otwocku. 

 

Policja podała, że przy rejestracji trzeba podać imię i nazwisko poszkodowanego policjanta oraz punkt krwiodawstwa, do którego ma trafić krew: "kom. Piotr Czubak, Regionalne Centrum Krwiodawstwa w Łodzi, ul Franciszkańska 17/25".

 

Tragedia podczas skoku z samolotu

Do zdarzenia doszło podczas szkoleń międzynarodowej grupy na lotnisku w Piotrkowie Trybunalskim w piątek po godz. 9:00.

 

Dyżurny oficer Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim został powiadomiony, że w Longinówce w gminie Rozprza doszło do wypadku dwóch skoczków spadochronowych.

 

W jego wyniku jeden ze skoczków poniósł śmierć na miejscu pomimo podjętej próby reanimacji. Nieoficjalnie wiadomo, że był to obywatel Rumunii.

 

ZOBACZ: Udało się rozszyfrować wiadomość ukrytą w spadochronie marsjańskiego łazika NASA

 

- Drugi poszkodowany został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Łodzi - poinformowała st. asp. Izabela Gajewska, oficer prasowy piotrkowskiej komendy.

 

Okoliczności tragedii badają funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora z udziałem Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

 

Wstępnie ustalono, że z samolotu na wysokości 2 tys. metrów wyskoczyło 16 skoczków. Dwóch 49-letnich skoczków z niewyjaśnionych na tę chwilę przyczyn spadło na pole - informuje policja. Media informowały o splątaniu czasz spadochronów. Pozostali spadochroniarze wylądowali bezpiecznie.

 

Jeden ze skoczków jest ranny. Drugi to policjant, który ciężko ranny leży w szpitalu.Komenda Miejska Policji w Piotrkowie Trybunalskim
Jeden ze skoczków jest ranny. Drugi to policjant, który ciężko ranny leży w szpitalu.

 

hlk/ml / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie