Jacek Szymczak: Może się zdarzyć, że temperatury w mieszkaniach będą trochę niższe

Polska
Jacek Szymczak: Może się zdarzyć, że temperatury w mieszkaniach będą trochę niższe
Polsat News
"Naszym odbiorcom ciepła, społeczeństwu, należy się rzetelna informacja" - przyznał ekspert

Może się zdarzyć, że w niektórych miastach temperatury w mieszkaniach będą trochę niższe - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" Jacek Szymczak prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie. Gość Piotra Witwickiego przyznał też, że "mamy stan kryzysu energetycznego, a społeczeństwu należy się rzetelna informacja".

- Mamy stan kryzysu energetycznego i naszym odbiorcom ciepła, społeczeństwu, należy się rzetelna informacja o tej trudnej sytuacji. Przy czym my nie straszymy, że zabraknie ciepła, ponieważ jako przedsiębiorstwa ciepłownicze robimy wszystko, żeby to ciepło było - zapewnił Szymczak.

"W mieszkaniach temperatury będą niższe"

Prezes PIGCP podkreślił, że reprezentowany przez niego sektor zmaga się z ogromnym wzrostem cen paliw. - Węgiel podrożał od 250 do 600 proc. Kilkaset procent zdrożał gaz - wymieniał i dodał: "może się zdarzyć, że w niektórych miastach temperatury w mieszkaniach będą trochę niższe".

Potrzeba edukacji społecznej 

Szymczak zaznaczył, że jednym z elementów walki z kryzysem jest uświadamianie społeczeństwa. - Jako samorząd gospodarczy już 2,5 roku temu - kiedy nikt nie myślał o kryzysie gospodarczym, tym bardziej agresji Rosji na Ukrainę - zaczęliśmy kampanię informacyjno-edukacyjną "20 stopni dla klimatu" - przypomniał.

 

Przyczyną były ówczesne wyniki badań przeprowadzonych przez Izbę, z których wynikało, że średnia temperatura utrzymywana w mieszkaniach wynosiła 22 st. C. - Wykazaliśmy, współpracując z lekarzami i inżynierami, że obniżenie temperatury w domach chociaż o te dwa stopnie jest dla nas zdrowsze, a druga kwestia to fakt, że możemy obniżyć rachunki o 7-8 proc. i oszczędzić ok. milion ton węgla w skali roku - podkreślił. 

 

ZOBACZ: Robert Biedroń w Gościu Wydarzeń: To co mówi PiS, to banialuki

 

- Dzisiaj ten program jest niezwykle aktualny, jeśli weźmiemy pod uwagę chociażby to, co proponuje KE: obniżać temperatury w mieszkaniach do 19 st. C. - dodał. Zdaniem prezesa "to jest proces, ale wysokie rachunki mogą być jego akceleratorem". 

 

Rekompensaty dla przedsiębiorstw

Szymczak zaznaczył, że sytuacja reprezentowanej przez niego branży od lat nie jest najlepsza, a kryzys, który nadszedł, musi pociągnąć za sobą pewne zmiany.

 

- Przedsiębiorstwa ciepłownicze nie mają wysokiej rentowności - wbrew powszechnemu mniemaniu - proszę spojrzeć na dane oficjalne Urzędu Regulacji Energetyki. Ta rentowność jest ujemna, a wskaźniki płynności są niskie - powiedział. Przyczyną, dla której od co najmniej 2021 roku sektor zmaga się z takimi problemami, jest regulacja taryf, drożejące nośniki energii i wprowadzenie opłat za emisję dwutlenku węgla. 

 

Szymczak przypomniał, że Sejm proceduję ustawę o wsparciu społeczeństwa wobec kryzysu energetycznego i zaznaczył, że nowe regulacje niosą ze sobą rekompensaty dla przedsiębiorstw ciepłowniczych. - Co do zasady popieramy takie rozwiązania, natomiast uważamy, że w procesie legislacji jeszcze jest czas, by poprawić zapisy tej ustawy, żeby mogła funkcjonować bez zakłóceń. Nasze stanowisko oficjalnie przekazaliśmy do ministerstwa klimatu - zakończył. 

ap/ml / Polsat News, Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie