Rekord letniej fali koronawirusa. Adam Niedzielski w "Gościu Wydarzeń": Jesteśmy w apogeum

Polska
Rekord letniej fali koronawirusa. Adam Niedzielski w "Gościu Wydarzeń": Jesteśmy w apogeum
Polsat News
Adam Niedzielski w programie "Gość Wydarzeń"

- Wszystko wskazuje na to, że w zasadzie jesteśmy w apogeum i w przyszłych tygodniach należy się spodziewać spadków zachorowań - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. Kolejna fala koronawirusa prawdopodobnie "przesunie się w czasie" i pojawi w Polsce później niż na jesień. Szef resortu nie wyklucza jednak czarnego scenariusza i przywrócenia "rozwiązań znanych z wcześniejszych okresów".

- Według naszych analiz wzrost liczby zakażeń koronawirusem jest konsekwencją ostatnich trzech dni. Mamy kumulację po dłuższym weekendzie - powiedział Adam Niedzielski. Jak dodał, średnia liczba tygodniowych zachorowań spada.

Koronawirus w Polsce. "Jesteśmy w apogeum"

- Wszystko wskazuje na to, że w zasadzie jesteśmy w apogeum i w przyszłych tygodniach należy się spodziewać spadków - dodał Niedzielski. Jak zapowiedział, zgodnie z analizami na jesień nie pojawi się aż tyle zachorowań, co w ubiegłym roku. 

 

ZOBACZ: USA. Pierwsza dama z COVID-19. Pozytywny wynik testu Jill Biden


- Kolejna ewentualna fala zostanie przesunięta w czasie na późniejszy okres. To nie jest tak, że będziemy obserwować eskalację zachorowań we wrześniu czy październiku, tylko raczej będzie przesunięcie w kierunku zimy - mówił. - Między szczytami kolejnego apogeum jest ok. 20 tygodni - dodał. 


Minister przekazał, że obecnie mamy w Polsce mniej hospitalizacji niż w poprzednich falach koronawirusa.  

 

WIDEO. "Gość Wydarzeń". Rekord letniej fali koronawirusa. Niedzielski: Jesteśmy w apogeum


Finansowanie węgla z koronawirusowego funduszu

W programie Adam Niedzielski odniósł się do dofinansowania węgla z funduszu na walkę z koronawirusem

- Fundusz covidowy absolutnie nie zniknął. Tam są środki przeznaczane na różne cele, tak samo jak było poprzednie – wtedy też finansowały tarcze. To był cały pakiet na walkę z covidem - mówił Adam Niedzielski. - Wprowadziliśmy pewien ruch zmieniający logikę finansowania covidu, bo w tej chwili traktujemy go, jak każdą inną chorobę - mówił. 

Jak dodał, obecnie mniej pieniędzy potrzeba, by finansować walkę z koronawirusem. - Liczba hospitalizacji przede wszystkim jest mniejsza - powiedział.

Czarne scenariusze koronawirusowe  

Minister potwierdził, że przygotowywane są różne scenariusze sytuacji związanej z koronawirusem. - Mamy pewne scenariusze, którym przypisujemy prawdopodobieństwo. W tej chwili scenariusz najtrudniejszy zakłada, że obecna fala nie zaczyna maleć, a później we wrześniu mamy do czynienia z przyśpieszeniem covidowym. W tym scenariuszu będziemy przywracali różne rozwiązania, z którymi mieliśmy do czynienia we wcześniejszych okresach - mówił.  

 

ZOBACZ: Prezes Pfizera zakażony koronawirusem. Przebywa na izolacji


Szef resortu zdrowia przekazał, że trwają prace nad tym, by nadganiać kumulację luk zdrowotnych, które powstały podczas pandemii. - Pandemia pokazała, że większa świadomość zdrowotna ma ogromne znaczenie przy walce z covidem - powiedział Adam Niedzielski.
 
Zapytany o to, jakie przesłanki będą świadczyć o możliwości ogłoszenia końca pandemii powiedział: - Jeżeli będziemy widzieli, że fale globalne nie wprowadzają już takich zakłóceń życia społeczno-gospodarczego, to wtedy taka decyzja będzie ogłoszona - mówił Niedzielski.

Czy wróci obowiązek noszenia maseczek?

- Kiedyś to było jedyne narzędzie walki z pandemią, a teraz mamy te palety teraz zdecydowanie szersze. Są szczepienia, powoli pojawiają się leki. Narzędzia w postaci maseczek czy izolowania się nie są już aż tak skuteczne, jak te narzędzia, które mamy w tej chwili w ręku - powiedział, zapytany o powrót do noszenia maseczek. 

W przypadku eskalacji liczby hospitalizacji, pacjentów znajdujących się pod respiratorami, zakażeń i zgonów, to możliwy byłby powrót do obowiązku noszenia maseczek. Minister zaznaczył jednak, nie ma w Polsce teraz takiej sytuacji.  

Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji  

Adam Niedzielski przekazał, że w Chorwacji znajduje się jeszcze 12 polskich pacjentów w szpitalach. Jak dodał, jest w stałym kontakcie z chorwackim ministrem zdrowia. - Dzisiaj była nawet intencja, żeby zabrać większą liczbę pacjentów, ale po rozmowie z lekarzami z Chorwacji podjęliśmy decyzję, by przywieźć trzech - powiedział minister.  

 

ZOBACZ: Chorwacja: Wstępna lista poszkodowanych w wypadku polskiego autokaru

Minister Zdrowia o skażeniu Odry

W programie "Gość Wydarzeń" Adam Niedzielski został zapytany, czy w Ministerstwie Zdrowia pojawiły się informacje o tym, że skażenie Odry wpłynęło na zdrowie ludzi. - My takich informacji nie mamy - powiedział.  

- Codziennie badamy ok. 80 ujęć wody pitnej. Pobieramy z każdego ujęcia próbki, badamy je pod kątem niebezpiecznych substancji - mówił minister. - Oprócz ujęcia wody pitnej, sanepid został zobowiązany do monitorowania sytuacji na targowiskach pod kątem poszukiwania podejrzanych ryb, które trafiłyby do sprzedaży - powiedział. Jak dodał, do tego momentu sygnałów o takich sytuacjach nie było. 

Minister zdrowia przekazał, że nie wpłynęły żadne informacje o negatywnym wpływie zanieczyszczenia Odry na zdrowie Polaków. Jak zaznaczył, nie zgłosił się żaden pacjent, nawet z oparzeniami. Adam Niedzielski przyznał, że nie pamięta, kiedy dowiedział się o zakażeniu Odry. 

 

Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.

anw/bas / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie