Lubelskie: Policja zatrzymała seryjnego podpalacza. "Był zafascynowany działaniami strażaków"

Polska
Lubelskie: Policja zatrzymała seryjnego podpalacza. "Był zafascynowany działaniami strażaków"
Lubelska Policja
Policja zatrzymała seryjnego podpalacza

Mieszkańcy Kazimierza Dolnego i okolicznych wsi mogą odetchnąć z ulgą. Po dwóch miesiącach życia w strachu w związku z serią tajemniczych pożarów, policjanci zatrzymali mężczyznę odpowiedzialnego za podpalenia. Okazał się nim 24-letni były członek Ochotniczej Straży Pożarnej. Za popełnione czyny grozi mu do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego w Puławach od czerwca zajmowali się sprawą serii licznych pożarów, do których dochodziło na terenie gminy Kazimierz Dolny. Wśród najczęściej płonących obiektów wymieniano drewniane i niezamieszkałe budynki oraz stodoły ze znajdującym się wewnątrz sprzętem rolniczym. Podpaleniu uległ także dawny ośrodek wypoczynkowy.

 

Działania operacyjne doprowadziły mundurowych do sprawcy. Okazało się, że za serią podpaleń stoi mieszkaniec Kazimierza Dolnego Damian S. 24-letni w przeszłości działał jako strażak ochotnik. Jakiś czas temu został jednak usunięty z szeregów OSP.

 

Podpalaczowi grozi do dziesięciu lat więzienia

Młody mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze doprowadzili go do Prokuratury Rejonowej w Puławach, która postawiła mu pięć zarzutów dotyczących podpaleń i spowodowania strat wielkich rozmiarów.

 

 

Jak ustalili policjanci, 24-latek przyznał, że podpalał ponieważ był zafascynowany działaniami strażaków. Począwszy od pierwszego zdarzenia starał się, by podejrzenia nie padły na jego osobę. Nie umiał jednak powiedzieć co nim kierowało i skąd brały się pomysły następnych podpaleń.

 

ZOBACZ: Karkonosze. Turyści rozpalili spore ognisko w górach. "Skrajna nieświadomość i głupota"

 

- Te wyjaśnienia wskazywały na to, że podejrzany nie kontrolował swoich zachowań i pozostając na wolności mógłby dopuścić się tego typu przestępstw - mówi w rozmowie z Polsat News Grzegorz Kwit, prokurator rejonowy w Puławach.

 

Policjanci wystąpili z wnioskiem tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Za serię licznych podpaleń grozi mu kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

mms/bas / Polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie