Mazowieckie. Pijany prowadził auto i dachował. Po wypadku próbował uciec

Polska
Mazowieckie. Pijany prowadził auto i dachował. Po wypadku próbował uciec
Policja Mazowiecka
Na udostępnionym przez mazowiecką policję nagraniu widać auto, które jedzie całą szerokością jezdni, a potem zjeżdża do rowu i dachuje. 

Najpierw jechał po całej szerokości jezdni, a później stracił panowanie nad autem i dachował. Mieszkaniec Mławy wysiadł z samochodu i próbował uciec, bo jak się okazało, był nietrzeźwy i miał zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyznę zatrzymali świadkowie zdarzenia, a wypadek zarejestrowała samochodowa kamera.

Na numer alarmowy 112 w sobotę przed godz. 17 wpłynęło zgłoszenie, że na drodze Mława-Ciechanów jeden z kierowców jedzie "wężykiem" i może być pod wpływem alkoholu. 

Nietrzeźwy i z zakazem prowadzenia pojazdów

Dosłownie zaraz po zgłoszeniu doszło do groźnie wyglądającego wypadku z udziałem opisywanego auta. Na udostępnionym przez mazowiecką policję nagraniu widać auto, które jedzie całą szerokością jezdni, a potem zjeżdża do rowu i dachuje. 

 

 

Mężczyzna o własnych siłach opuścił samochód i próbował uciec, ale zatrzymali go inni kierowcy. Kiedy na miejsce przyjechała policja okazało się, że powodami ucieczki mógł być stan mieszkańca Mławy - miał 0,7 promila alkoholu w organizmie oraz fakt, że mężczyzna miał zakaz prowadzenia pojazdów.

 

28-latek trafił do policyjnego aresztu.

 

ZOBACZ: Warszawa. Dachowanie przed Komendą Stołeczną Policją. Uszkodzone cztery pojazdy

Policja apeluje: Nie narażaj siebie i innych!

Policja po raz kolejny apeluje do kierowców o zachowanie trzeźwości na drodze. "Kiedy spożywasz alkohol, nigdy nie wsiadaj za kierownicę! Nie narażaj siebie i innych na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia!" - piszą funkcjonariusze.

 

Mundurowi przypominają też, że prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do dwóch lat więzienia.

pgo/arż / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie