Jeziorzany. Kolejne zwłoki ze śladami pogryzienia

Polska
Jeziorzany. Kolejne zwłoki ze śladami pogryzienia
Polsat News

Zwłoki 67-latka ze śladami pogryzienia, najprawdopodobniej przez zwierzęta, znaleziono w nocy w gminie Jeziorzany (woj. lubelskie). Znajdowały się w niedalekiej odległości od posesji, z której ostatnio uciekły psy i zagryzły 48-latka. Szczegóły zdarzenia ma wyjaśnić sekcja zwłok mężczyzny.

Sierż. sztab. Jagoda Stanicka z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie poinformowała, że w nocy z czwartku na piątek znaleziono zwłoki 67-latka w jednej z miejscowości w gminie Jeziorzany. - Mężczyzna miał na ciele pogryzienia, najprawdopodobniej przez zwierzęta – przekazała policjantka.

 

ZOBACZ: Lubelskie. Rowerzysta zagryziony przez psy. Jednego z nich zastrzelono

 

Zapytana o szczegóły, dodała, że zwłoki znajdowały się w niedalekiej odległości od posesji, z której ostatnio uciekły psy i zagryzły 48-latka w jednej z miejscowości na terenie gminy Jeziorzany.

 

Czynności na miejscu zdarzenia wykonywane były pod nadzorem prokuratora. Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone w celu wykonania sekcji zwłok.

 

Informacje o tym jako pierwsze podało Radio Zet.

 

WIDEO: Znaleziono kolejne zwłoki mężczyzny w gminie Jeziorzany

 

Zagryziony przez psy rowerzysta

Zwłoki zagryzionego przez psy 48-latka zostały znalezione w sobotę na terenie jednej ze wsi w gminie Jeziorzany w pow. lubartowskim. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że - najprawdopodobniej owczarki belgijskie - zaatakowały go, gdy jechał na rowerze. Na jednej z pobliskich posesji funkcjonariusze odnaleźli agresywne psy. Najpierw oddano strzały ze środkiem usypiającym, ale to nie zadziałało – psy nadal były bardzo agresywne – i podjęto decyzję o odstrzeleniu zwierząt. Jeden z czworonogów padł na miejscu, a drugi po postrzeleniu uciekł.

 

Prokuratora przedstawiła 62-letniemu właścicielowi psów zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Podejrzany przyznał się w prokuraturze do zarzucanych mu czynów. Złożył krótkie wyjaśnienia, tłumaczył, m.in., że kilka dni temu psy uciekły mu z posesji, próbował je znaleźć, ale się nie udało. Sąd nie zastosował tymczasowego aresztu wobec właściciela psów. Prokuratura zapowiedziała złożenie zażalenia w tej sprawie

pgo / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie