Gen. Mirosław Różański: Postawione zarzuty są związane z bieżącą polityką MON

Polska
Gen. Mirosław Różański: Postawione zarzuty są związane z bieżącą polityką MON
Twitter/Mirosław Różański
Gen. broni rez. dr Mirosław Różański

Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi postępowanie przygotowawcze dot. wyboru podmiotów współpracujących w organizacji "Air Show" w Radomiu. W sprawie zarzuty usłyszał m.in. były dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. broni rez. dr Mirosław Różański, który do sprawy odniósł się na Twitterze. "Postawione zarzuty są związane z bieżącą polityką Ministerstwa Obrony Narodowej" - ocenił.

W poniedziałek portal tvp.info poinformował, że były dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych, usłyszał zarzuty niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień. Według nieoficjalnych informacji portalu, miałoby chodzić o wyprowadzenie do prywatnego Wojskowego Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego SWAT ponad 7,5 mln zł.

Gen. Różański: Nie przyznałem się do stawianych mi zarzutów

Do sprawy odniósł się w poniedziałek gen. broni rez. dr Mirosław Różański.  "Nie przyznałem się do stawianych mi zarzutów" - napisał na Twitterze były dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych.

 

ZOBACZ: Gen. Różański: nasze wojsko zbyt wiele czasu spędza na różnego rodzaju prezentacjach i pokazach

 

Według Różańskiego zawarte w publikacji informacje nie są prawdziwe. "W mojej ocenie postawione zarzuty, dotyczące czynów rzekomo popełnionych w 2015 roku, stanowią retorsje za moje publiczne wystąpienia, w których wielokrotnie nie szczędziłem krytyki podejmowanym decyzjom politycznym dotyczącym obronności państwa" - podkreślił.

 

"Postawione zarzuty są związane z bieżącą polityką Ministerstwa Obrony Narodowej i nie prowadzą do osiągnięcia kodeksowych celów postępowania przygotowawczego" - dodał w serii wpisów generał.

 

Sprawa "Air Show" w Radomiu w prokuraturze

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz przekazała, że postępowanie przygotowawcze "nie zostało jeszcze zakończone".

 

- W jego toku, w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy wskazujący na szereg nieprawidłowości w zakresie wyboru podmiotów współpracujących w organizacji pokazów lotniczych w ramach Międzynarodowych Pokazów Lotniczych "Air Show" w Radomiu w latach 2011-2015 oraz w zakresie gospodarowania środkami finansowymi pozostałymi po rozliczeniu kolejnych edycji pokazów, czterem osobom przedstawiono zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych – powiedziała portalowi Skrzyniarz.

 

Śledczy nie chcieli ujawnić szczegółów sprawy. - Teraz nie jest możliwe przekazanie bardziej szczegółowych informacji w postępowaniu – dodała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

 

ZOBACZ: RMF FM: konflikt gen. Różańskiego z MON narastał od miesięcy

 

Jak poinformował TVP Info, ponad 7,5 mln zł, które miało dostać prywatne Wojskowe Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe SWAT pochodziły ze sprzedaż towarów oraz usług "Air Show" w Radomiu w 2016 r. oraz poprzednich edycji tych pokazów lotniczych. Zgodnie z prawem środki te powinny trafić do budżetu państwa. Jednak zamiast tego generał R. przekazał te pieniądze na stowarzyszenie SWAT.

 

"Pieniądze miały zostać przeznaczone na wynagrodzenie za prowadzenie rachunku stowarzyszenia, a także na działalność statutową. SWAT przez całe lata był współorganizatorem radomskiego 'Air Show'. Pieniądze pozyskane przez stowarzyszanie to odsetki w wysokości 8 proc. od pieniędzy, jakie zarobił 'Air Show'" - przekazał portal.

 

Według ustaleń portalu, w tym samym śledztwie w kwietniu 2019 roku Żandarmeria Wojskowa zatrzymała byłego dowódcę rodzajów sił zbrojnych generała broni Lecha M., płk. Dariusza M. – szefa Oddziału Ekonomiczno-Finansowego Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych oraz płk. rez. Ryszarda P.

pgo / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie