Dodatek węglowy. Mieczysław Grodzki: Nie pierwszy raz spółdzielnie mieszkaniowe zostały pominięte

Polska
Dodatek węglowy. Mieczysław Grodzki: Nie pierwszy raz spółdzielnie mieszkaniowe zostały pominięte
Zdj. ilustracyjne, fot. Pixabay
- Szacujemy, że to 1,5 tysiąca spółdzielni zlokalizowanych na terenach małych miast i terenach wiejskich. W każdej spółdzielnie jest średnio 50 bloków po 50 mieszkań. Wystarczy przeliczyć, jaka liczba osób została z tego dodatku wykluczona - powiedział prezes Krajowej Rady Spółdzielczej

- Mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot niczym się nie różnią od osób, które żyją małych domkach, uznanych za gospodarstwa rodzinne. Ci ludzie nie mają większych dochodów, żeby kupować węgiel w niższej cenie - powiedział Mieczysław Grodzki, prezes Krajowej Rady Spółdzielczej. W Polsat News alarmował, że przy uchwalaniu ustawy o dodatku węglowym pominięto sporą grupę Polaków.

Sejm przyjął 22 lipca 2022 roku przepisy, które mają wesprzeć gospodarstwa domowe. Dodatek węglowy wyniesie 3 tys. zł i zasili budżety domowe gospodarstw domowych, których źródłem ogrzewania jest węgiel lub paliwa węglopochodne.

"Nie pierwszy raz wykluczono spółdzielnie"

Mieczysław Grodzki, prezes Krajowej Rady Spółdzielczej stwierdził w rozmowie z Polsat News, że nie po raz pierwszy spółdzielczość została pominięta w tego typu dodatkach.

 

ZOBACZ: Dodatek węglowy, 3 tys. zł. Sejm przyjął ustawę

 

- My musimy teraz zagwarantować ludziom odpowiednie warunki w mieszkaniach, więc ciepło musi być - dodał, zapowiadając, że właśnie dlatego zostaną ograniczone wszelkie remonty i dodatki.

 

- Chcemy zaoszczędzić środki finansowe na zakup opału, który jest niepotrzebny do spalenia, żebyśmy mogli te warunki utrzymać - zapewnił.

Dodatek węglowy. Co z mieszkańcami wspólnot mieszkaniowych?

Grodzki zauważył też, że przy ustanawianiu dodatku została pominięta nie tylko spółdzielczość mieszkaniowa.

 

- My mamy 9,5 tysiąca podmiotów spółdzielczych, z których wszystkie posiadają po pierwsze nieruchomości, a po drugie prowadzą produkcję opartą na węglu. Na przykład piekarnie - przecież to są podmioty spółdzielcze podmioty, które dostarczają żywność konieczną dla Polaków w całym kraju - tłumaczył.

 

ZOBACZ: Ekspert pogodowy: "Zaczął się ostatni etap". Przydomowym studniom grozi całkowity brak wody


Jak oszacował, "to 1,5 tysiąca spółdzielni zlokalizowanych na terenach małych miast i terenach wiejskich". - W każdej spółdzielni jest średnio 50 bloków po 50 mieszkań. Wystarczy przeliczyć, jaka liczba osób została z tego dodatku wykluczona - powiedział prezes Krajowej Rady Spółdzielczej.


Podkreślił, że "ci ludzie nie mają większych dochodów, żeby kupować węgiel w niższej kwocie". - Oni niczym nie różnią od osób, które mieszkają w małych domkach, uznanych za gospodarstwa rodzinne. Jakby w bloku te rodziny nie stanowiły gospodarstwa domowego - stwierdził.

Ekspert proponuje wprowadzenie bonów ciepłowniczych

O sytuacji spółdzielni mówił również w Polsat News dr inż. Igor Protasowicki z Wyższej Szkoły Bankowej.

 

- Część budynków mieszkalnictwa zbiorowego ogrzewane jest ciepłem pochodzącym z lokalnej infrastruktury, np. odprowadzanym przez elektrociepłownie. Wtedy dodatek węglowy powinien trafić do producenta ciepła, czyli właśnie elektrociepłowni - uznał.


Zasugerował, że przy indywidualnym rozliczaniu za ogrzewanie "można byłoby wprowadzić bony ciepłownicze", a wtedy rachunek dla odbiorcy byłby "łatwiejszy do zaakceptowania".

 

WIDEO: Czy Polsce grozi blackout? Dr inż. Igor Protasowicki w Polsat News

Kto otrzyma 3 tys. zł dodatku węglowego?

Dodatek węglowy będzie przysługiwał gospodarstwom domowym, dla których głównym źródłem ogrzewania jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe – zasilane węglem kamiennym, brykietem lub peletem, zawierającymi co najmniej 85 proc. węgla kamiennego.

 

ZOBACZ: Anna Moskwa w programie "Gość Wydarzeń": Na węgiel musimy poczekać, ale importu nie unikniemy

 

W proponowanym rozwiązaniu nie ma kryteriów dochodowych, a dodatek będzie przysługiwał również gospodarstwom, które już zakupiły węgiel. Warunkiem otrzymania dodatku będzie wpis lub zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.

 

Wnioski o dodatek węglowy – podobnie jak w przypadku dodatku osłonowego, będzie można składać do gminny. Jego wzór będzie jednolity dla całej Polski, by odciążyć gminy i przyspieszyć realizację. Zgodnie z przyjętymi dziś przez Sejm przepisami wnioski o wypłatę dodatku węglowego będzie można składać do 30 listopada 2022 r.

nb/wka / polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie