Brazylia. Motocyklista wpadł pod autobus. Kask uratował mu życie [WIDEO]

Świat
Brazylia. Motocyklista wpadł pod autobus. Kask uratował mu życie [WIDEO]
Pixabay/Twitter
Kask uratował życie nastolatkowi

Motocyklista wpada pod autobus, a jego głowa uderza o koło pojazdu - tak wygląda wypadek, do którego doszło w Rio de Janeiro. Choć nagranie krążące w sieci mrozi krew w żyłach, to jak się okazuje, młody mężczyzna wyszedł ze zdarzenia jedynie z lekkimi obiciami. Życie uratował mu kask.

Do dramatycznego zdarzenia, które uchwyciły kamery monitoringu pobliskiej szkoły, doszło w poniedziałek w Rio De Janeiro.

Nastolatek cudem unika śmierci

Na nagraniu widać jak 19-letni Alex Silva Peres traci panowanie nad motocyklem i wpada pod nadjeżdżający autobus. Niestety chłopak całym ciałem ląduje pod pojazdem, a głową uderza w koło autobusu. 

 

Choć wypadek wygląda naprawdę poważnie, to okazuje się, że Peres nie tylko cudem unika śmierci, ale ze zdarzenia wychodzi jedynie z lekkimi siniakami. Życie nastolatka uratował kask, z którego praktycznie nic nie zostało.

 

ZOBACZ: "Prawdopodobnie nie miał kasku". Śledztwo ws. śmierci nastolatka w skateparku

 

- To dzięki Bogu. Kiedy autobus się zatrzymał, kręciło mi się w głowie. Nie mogłem oddychać. Stopniowo wracałem do siebie, udało mi się wyjść spod autobusu i zdjąć kask, ale znów położyłem się na jezdni, żeby dojść do siebie - dodał chłopak.

 

Rodzice nastolatka zabrali go do szpitala na badania. Okazało się, że poza obiciami i siniakami 19-latkowi nic się nie stało.

 

"Jeśli nie masz kasku, to znikasz"

W Brazylii używanie kasku jest obowiązkowe. Za jego brak grozi grzywna w wysokości ponad 290 brazylijskich realów (ok.340 zł)  oraz siedem punktów karnych.

 

- Kask jest ważny. Żeby się chronić. Jeśli nie masz kasku, to znikasz – mówił 19-latek cytowany przez lokalne media.

pgo/ sgo / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie