Rosja. Siergiej Ławrow skomentował ujawnienie rozmów Emmanuel Macron - Władimir Putin

Świat
Rosja. Siergiej Ławrow skomentował ujawnienie rozmów Emmanuel Macron - Władimir Putin
PAP/EPA/NHAC NGUYEN
Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji z wizytą w Wietnamie

Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji, ocenił w środę, że "etyka dyplomatyczna" nie przewiduje jednostronnego ujawniania rozmów. Odniósł się w ten sposób do francuskiego filmu, w którym ukazano kulisy negocjacji Emmanuela Macrona z Władimirem Putinem, na cztery dni przed rosyjskim atakiem na Ukrainę.

Ławrow, który jest obecnie w Wietnamie, podczas konferencji prasowej odniósł się do ujawnienia przez stronę francuską rozmów prezydentów Rosji i Francji Władimira Putina i Emmanuela Macrona. Szef rosyjskiego MSZ stwierdził, że "jednostronny wyciek" nie jest zgodny z etyką dyplomatyczną. 

 

- Rosja jest gotowa wziąć odpowiedzialność za swoje stanowisko i zawsze negocjuje w sposób, który nie będzie później kompromitujący - powiedział Ławrow cytowany przez agencję TASS. 

 

- My w zasadzie prowadzimy nasze negocjacje w taki sposób, że nigdy nie jesteśmy skrępowani. Zawsze mówimy to, co myślimy i jesteśmy gotowi odpowiedzieć za te słowa i wyjaśnić nasze stanowisko - tłumaczył. 

Rozmowy Macron-Putin

Wyemitowany kilka dni temu francuski film dokumentalny "Prezydent, Europa i wojna" ujawnia kulisy rozmów prezydenta Francji Emmanuela Macrona z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim od 20 lutego aż do przyjazdu zachodnich przywódców do Kijowa.

 

- To nie jest demokratycznie wybrany rząd. Oni doszli do władzy w wyniku zamachu stanu, ludzie byli paleni żywcem, doszło do rozlewu krwi i Zełenski jest jednym z odpowiedzialnych - mówił Putin podczas rozmowy, która odbyła się na cztery dni przez napaścią Rosji na Ukrainę. 

 

ZOBACZ: Rosja. Dron samobójca uderzył w rafinerię. Do sieci trafiło nagranie

 

Putin oświadczył również, że podstawą dialogu jest uwzględnianie interesów drugiej strony i prorosyjscy separatyści w Donbasie przekazali Ukraińcom takie propozycje, ale nie otrzymali na nie żadnej odpowiedzi.

"Nie mam pojęcia, gdzie twój prawnik uczył się prawa"

Macron zauważył, że stroną porozumień mińskich jest Rosja i nie przewidują one, by podstawą dialogu miały być propozycje przedstawione przez separatystów. - Kiedy twój negocjator próbuje zmusić Ukraińców do rozmowy na podstawie planów separatystów, nie odbywa się to w poszanowaniu porozumień mińskich. To nie separatyści będą przedstawiać propozycje dotyczące praw ukraińskich – mówił Macron.

 

ZOBACZ: Francja. Kulisy rozmów Emmanuela Macrona z Władimirem Putinem. Film "Prezydent, Europa i wojna"

 

Dodał, że ma przed sobą tekst porozumień i jest w nich napisane, że propozycje przedstawia rząd Ukrainy w konsultacji i za zgodą przedstawicieli niektórych rejonów Donbasu w ramach trójstronnej grupy kontaktowej. - Dokładnie to proponujemy. Nie mam więc pojęcia, gdzie twój prawnik uczył się prawa - mówił Macron. Dodaje, że nie wie, jaki prawnik mógłby powiedzieć, że w suwerennym państwie teksty ustaw są przedstawiane przez grupy separatystów, a nie demokratycznie wybrane władze.

 

ap / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie