Australia. Ryzyko powodziowe w Sydney. Tysiące mieszkańców wezwanych do ewakuacji

Świat
Australia. Ryzyko powodziowe w Sydney. Tysiące mieszkańców wezwanych do ewakuacji
Wikimedia Commons/ Jacques Grießmayer
Opera w Sydney

Tysiące mieszkańców wezwano w niedzielę do ewakuacji południowo-zachodniej części Sydney, największego miasta Australii, z powodu ulewnych deszczy i niszczących wiatrów, które nawiedziły zachodnie wybrzeże Australii, grożąc powodziami na terenach, które w marcu zostały dotknięte siłą żywiołu - poinformowała agencja Reutera.

Biuro meteorologiczne ostrzegło, że ulewne deszcze mogą doprowadzić do powodzi i osunięć ziemi wzdłuż wschodniego wybrzeża stanie Nowa Południowa Walia.

 

ZOBACZ: Ukraina. Mężczyźni mimo zakazu poszli na plażę. Podczas kąpieli trafili na minę

 

"Stoimy teraz w obliczu zagrożeń na wielu frontach - powodzie błyskawiczne, powodzie na rzekach i erozja wybrzeża" - ostrzegła minister ds. służb ratunkowych Nowej Południowej Walii Steph Cooke w czasie briefingu dla mediów. Wezwała ludzi do ponownego rozważenia wakacyjnych podróży, ponieważ ciężka pogoda trafiła na początek szkolnych wakacji.

 

"To jest sytuacja kryzysowa zagrażająca życiu" - oświadczyła minister Cooke.

Australia w obliczu ryzyka powodzi błyskawicznych

Ponad 200 milimetrów deszczu spadło na wiele obszarów, a niektóre z nich doświadczyły nawet 350 mm opadów, podało Biuro Meteorologiczne, ostrzegając przed ryzykiem powodzi wzdłuż rzeki Nepean. Ulewne deszcze spowodowały, że nastąpiło przelanie głównej tamy w Sydney - poinformowały służby.

 

"Nie ma przestrzeni, w której woda mogłaby pozostać w tamach. Rozpoczyna się ich przelewanie. Rzeki płyną bardzo szybko i są bardzo niebezpieczne. Poza tym mamy ryzyko powodzi błyskawicznych, w zależności od tego, gdzie są deszcze" - powiedziała komisarz stanowej służby ratowniczej Carlene York.

 

ZOBACZ: Dzieci na rowerku wodnym w czasie burzy. "Wiatr spychał je kierunku wodospadu zrzutowego"

 

W ciągu ostatniej doby z powodzi uratowano 29 osób, w tym jedną, która przez godzinę wisiała na słupie, gdy robotnicy walczyli, by do niej dotrzeć. Rząd australijski przydzielił dla stanu Nowa Południowa Walia 100 żołnierzy, którzy pomagają przy układaniu worków z piaskiem oraz dwa helikoptery do pomocy przy ewentualnych akcjach ratunkowych - powiedział minister obrony Richard Marles w rozmowie z telewizją Sky News.

mst / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie