Wimbledon. Iga Świątek przegrała z Alize Cornet. Koniec imponującej serii zwycięstw

Świat
Wimbledon. Iga Świątek przegrała z Alize Cornet. Koniec imponującej serii zwycięstw
PAP/EPA/TOLGA AKMEN
Wimbledon. Iga Świątek podczas meczu z Alize Cornet

Iga Świątek przegrała z francuską tenisistką Alize Cornet 4:6, 2:6 w trzeciej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu.

Iga rozpoczynała mecz od własnego podania i miała wyraźne problemy z serwisem na prawe pole serwisowe. Z tych piłek rywalka najczęściej punktowała. Efektem była gra na przewagi, w której lepiej wypadła Cornet.

 

Francuzka poszła za ciosem i wygrała kolejnego gema serwisowego, a później ponownie przełamała Igę. Przy stanie 0:3, podczas przerwy, kamery pokazały jak Iga przegląda przedmeczowe wskazówki w zeszycie.

Iga Świątek- Alize Cornet. Pierwszy set dla Francuzki

To najwyraźniej pomogło, bo w kolejnym gemie, po zaciętej grze Polka przełamała rywalkę i zdobyła pierwszego gema w meczu. Podbudowana, w kolejnym nie oddała Cornet ani jednej piłki i zmniejszyła stratę na 2:3.

 

Z biegiem spotkania Polka zmniejszyła siłę uderzania piłek i zaczęła stosować więcej kombinacji. To pozwoliło jej na bardziej wyrównaną grę przy podaniu rywalki, ale nie doprowadziło do kolejnego przełamania.

 

Przy stanie 5:4 dla Cornet serwowała Francuzka. Zaczęła od pewnego wygrywającego forhendu, później popełniła podwójny błąd serwisowy, a następnie skorzystała z dwóch niewymuszonych błędów Świątek i miała piłki setowe. Wykorzystała pierwszą z nich, efektownym smeczem.

Przerwa techniczna przed drugim setem

Przed drugą partią Iga poprosiła o przerwę techniczną i na kilka minut zeszła z kortu.

 

Partię rozpoczęła od własnego podania, które wygrała po wyrównanej walce na przewagi. Był to jeden z najefektowniejszych gemów meczu. Iga wróciła do silniejszych uderzeń, a Francuzka imponująco się broniła.

 

Chwilę później Świątek po raz drugi w meczu udało się przełamać Cornet i objąć prowadzenie 2:0, a w kolejnym gemie przy własnym serwisie prowadziła 40:15. Wówczas inicjatywę przejęła jednak rywalka. Zdołała doprowadzić do gry na przewagi i wygrać partię, a później kolejne cztery gemy z rzędu. Prowadziła 4:2.

 

Niestety, dwa kolejne gemy również padły łupem rywalki. 

Iga Świątek. Koniec serii 37 wygranych meczów z rzędu 

To koniec imponującej serii 37 wygranych meczów z rzędu Igi Świątek. Polka w tym sezonie wygrała już sześć turniejów: w Dausze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie, Rzymie oraz wielkoszlemowym French Open i ma ogromną przewagę nad resztą stawki w światowym rankingu tenisistek.

 

Również w sobotę swój mecz rozegrała Magdalena Fręch. Polka również odpadła w trzeciej rundzie, przegrywając z rozstawioną z numerem 16. Rumunką Simoną Halep 4:6, 1:6. Dla 24-letniej Fręch było to pierwszy w karierze występ w turnieju głównym w Londynie.

ml / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie