Przeszklona kolej gondolowa w Solinie. Otwarcie nowej atrakcji
Wyczekiwany przez miłośników przyrody moment właśnie nadchodzi. Nowoczesne przeszklone gondole, dzięki którym turyści będą mogli podziwiać Bieszczady z zupełnie nowej perspektywy, zostały uruchomione w Solinie, niewielkiej miejscowości w województwie podkarpackim. - Ta inwestycja to odsłona tego, co nazywamy repolonizacją - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas otwarcia atrakcji.
Prace nad budową nowego ośrodka turystycznego Grupy Grupy PKL i PFR trwały ponad rok. Na atrakcje składa się m.in. kolej gondolowa, wieża widokowa, a także park tematyczny. Dzięki temu, zarówno przyjezdni, jak i mieszkańcy będą mogli odkryć ten region Polski zupełnie na nowo.
Premier: Dzięki tej atrakcji powstaną setki miejsc pracy
Na otwarciu kolei widokowej Polskich Kolei Liniowych był premier Mateusz Morawiecki. - Ta inwestycja to kolejna konsekwentna odsłona tego, co nazywamy repolonizacją.
- Trzeba sobie powiedzieć, że nie byłoby tej wspaniałej inwestycji, gdyby nie plan odpowiedzialnego rozwoju, gdyby nie nasza strategia odkupowania z rąk zagranicznych inwestorów, którzy nie wkładali dodatkowych, potrzebnych środków w inwestycje - mówił Mateusz Morawiecki.
Premier podkreślił, że ta infrastruktura turystyczna nad Soliną to "nie tylko coś co zwiększa możliwości turystyczne, ale także ważna inwestycja gospodarcza". - Ta atrakcja zwiększy magnetyzm tego miejsca, a przez to przyciągnie mnóstwo ludzi z całej Polski i zagranicy. Dzięki temu powstanie setki miejsc pracy - stwierdził.
Morawiecki: Rząd Tuska wyprzedawał polskie firmy. My repolonizujemy
Premier Morawiecki oświadczył także, że inwestycja nie doszłaby do skutku, gdyby nie "wzorcowa współpraca między rządem i samorządem". - Wszystkim bardzo dziękuję, bo pokazaliśmy skuteczność - powiedział.
Następnie premier porównał działalność obecnego rządu do tej z czasów rządów Donalda Tuska. - W 2013 roku rząd Donalda Tuska sprzedał Polskie Koleje Liniowe. Wtedy wszyscy kpili: "Po co nam te PKL, niech zagraniczni inwestorzy sobie je mają" - mówił Morawiecki i dodał: - I w jednym momencie kolejka na Kasprowy Wierch czy na Gubałówkę zniknęły. Zostały wyprzedane.
- To jest znak firmowy Tuska: wyprzedaż przez 8 lat. W czasie jego rządów wyprzedano majątki polskich firm za łączną kwotę od 55 do 60 miliardów złotych. To mniej więcej tyle, ile kosztuje tysiąc kilometrów autostrady. To środki, których dzisiaj nie ma. Majątek wyprzedany, a pieniądze wsiąkły - oświadczył i zapytał: - Co zrobiliśmy my? Repolonizujemy.
Zapowiedział na koniec, że na kolejne lata planowane są kolejne inwestycje krajowe i krajobrazowe. - Żeby z jednej strony można było zarabiać, a z drugiej zwiększać atrakcyjność turystyczną Polski - podsumował.
Solina. Gondole kolei widokowej PKL
Projekt PKL i PFR zostanie uruchomiony od 1 lipca, a jego główną atrakcją będzie wspomniana kolej z przeszkloną gondolą nad Jeziorem Solińskim. Na ponad 1,5 kilometrowej trasie widokowej, przebiegającej nad solińską zaporą, zamontowanych zostało 25 gondoli.
Podróż rozpocznie się ze stacji początkowej Plasza, która znajduje się przy solińskim deptaku. Finałowy przystanek usytuowany jest na Górze Jawor, z której rozciągają się malownicze krajobrazy.
Wschody i zachody słońca z wagonika
Zwiedzający niezależnie od warunków pogodowych będą mogli cieszyć się niepowtarzalnymi górskimi widokami. Dobrą widoczność możliwa między innymi zastosowanie specjalnego tworzywa, które nie tylko absorbuje promienie słoneczne, ale też jest odpowiednio przyciemnione, by umożliwić oglądanie wschodów i zachodów słońca z wysokości wagonika.
- Nowy ośrodek PKL Solina będzie nowoczesny. Dlatego również nowoczesne są wagony kolei widokowej, którymi turyści z prędkością 6m/s będą podróżować nad zaporą podziwiając niezwykłe krajobrazy. Zadbaliśmy o każdy detal, by nasi klienci czuli się nad Soliną komfortowo. Konstrukcja wagoników umożliwi widok 360 stopni, dzięki temu każdy podróżujący będzie mógł oglądać spektakularne widoki panoramy Bieszczad i Jeziora Solińskiego – mówił Daniel Pitrus, prezes Polskich Kolei Linowych.
Z psem do gondoli
Nowoczesne wagony będą dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Wejście i zejście z nich będzie bezstopniowe, co ułatwi podróżowanie także rodzinom z dziećmi w wózkach.
Na pokładzie znajdzie się miejsce także dla wszystkich, którzy na górskie wycieczki zabierają swoje czworonogi. Pies w gondoli musi być jednak na smyczy i w kagańcu, a wprowadzić go można za dodatkową opłatą.
Jeden wagonik przeznaczony jest maksymalnie dla ośmiu osób.