Edyta Górniak odpowiedziała księdzu. Piosenkarka mówiła o duszy i reptilianach
Edyta Górniak zszokowała opinię publiczną stwierdzeniem, że "wśród nas żyją bioroboty, hybrydy i reptilianie" oraz że nie każdy człowiek ma duszę. Jej słowa skrytykował ks. Janusz Kroplewski. - To czyste głupoty - ocenił. Piosenkarka nie zostawiła tego komentarza bez odpowiedzi. "Nie mogę utożsamić się z księdzem" - napisała w opublikowanym wpisie.
Edyta Górniak przemawiała ostatnio na wydarzeniu pod nazwą "XIX Zlot Wolnych Ludzi Harmonia Kosmosu 2022".
- Nie każdy, kto wygląda jak człowiek, ma duszę. Ma tylko kombinezon biologiczny i te same potrzeby fizyczne, biologiczne, ale nie ma połączenia z pierwotną świadomością, ze źródłem i zapomniał lub nigdy nie poczuł tej świętej energii wszelkiego stworzenia. To, że ja wystąpiłam w obronie ludzi dwa lata temu, to było z pełnym komfortem, dlatego że ja już wcześniej dostałam przekazy, czyli wiedziałam, co może się wydarzyć i byłam zupełnie spokojna o to, że jest to zaledwie kolejna pułapka - dodawała, cytowana przez "Gazetę Lubuską".
ZOBACZ: Biologiczna Bzdura Roku. Wygrała Kaja Godek, Edyta Górniak trzecia
Piosenkarka podkreślała poza tym, że "wśród nas żyją bioroboty, hybrydy i reptilianie".
O komentarz do słów Edyty Górniak "Fakt" poprosił księdza Janusza Koplewskiego. - Przecież to są czyste głupoty. Każdy człowiek składa się z duszy i ciała - wszystkie nasze marzenia, zdolności, predyspozycje, uczucia mają wymiar duchowy. Dopiero śmierć odłącza duszę od ciała, no proste jak drut. Jak można powiedzieć, że ktoś nie ma duszy? Jak nie ma duszy i ma samo ciało, to znaczy, że jest w grobie - zaznaczył duchowny.
Edyta Górniak: Ten temat jest ukrywany w historii
Artystka postanowiła odpowiedzieć kapłanowi we wpisie na Facebooku.
"W odpowiedzi na wypowiedź ks. Koplewskiego - mam dla Niego smutną wiadomość. Z całą pewnością muszę potwierdzić, iż niestety nie każda istota, która wygląda jak Człowiek, ma Duszę. Temat ten jest ukrywany w historii i jest mocno złożony, więc dla rozpoznania jego najprostszego fragmentu stawiam pytanie - Skąd wzięło się określenie uznane przez Kościół i używane w kazaniach jako pouczenie i przestroga: Zaprzedałeś Duszę diabłu? Czy posługa Księży Egzorcystów nie służy odzyskiwaniu straconej Duszy w Człowieku, kiedy ma on tzw. podpięcia demoniczne i kiedy zniewolony Człowiek kierowany jest do czynów haniebnych, niegodnych Człowieka, bo nie kieruje nim świadomość pierwotna, czyli połączenie ze Świętym Źródłem - Bogiem, które to połączenie dostępne jest wyłącznie dla Duszy?" - zapytała.
"Czy to nie Dusza od wieków stanowi Najwyższą walutę, o którą toczą się handle we wszystkich zakamarkach Naszej Ziemi? Wiele razy stawiałam pytanie - Co to jest ta Dusza, że walczy o nią i Bóg i diabeł? Antychryst nie walczyłby o nią, gdyby ją miał" - dodała.
"Nie mogę utożsamić się z księdzem także w zakresie wypowiedzi, że człowiek to tylko ciało i Dusza. To zbyt maksymalne uproszczenie. To tak jakby powiedzieć, że chleb to tylko woda, mąka i droższe. Nie powstałby jednak, gdyby nie był poddany procesowi. Człowiek, to Istota także biologiczno-chemiczno-elektro-magnetyczna. Wielu, jak choćby ks.prof. Włodzimierz Sedlak potwierdził to wiele lat temu" - wskazała.