Komentarze ws. Franciszka Sterczewskiego: Walczył z immunitetem, nagle się nim zasłania

Polska
Komentarze ws. Franciszka  Sterczewskiego: Walczył z immunitetem, nagle się nim zasłania
Franek Sterczewski/Facebook
Poseł KO Franciszek Sterczewski

Zatrzymanie posła KO Franciszka Sterczewskiego przez policję w Poznaniu, odmowa zbadania alkomatem i zasłanianie się przez niego immunitetem wywołało falę komentarzy w mediach społecznościowych. Posła krytykuje zarówno obóz rządzący, jak i opozycja, a on sam przeprasza. Wypominane są mu też wypowiedzi sprzed lat na temat odbierania immunitetów.

Informacje o zatrzymaniu jadącego rowerem Sterczewskiego i próbie zbadania go alkomatem pojawiły się we wtorek po południu. Jest też nagranie z interwencji. Poseł KO Franciszek Sterczewski w odpowiedzi na doniesienia zamieścił przeprosiny na Twitterze. 

 

"Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i nigdy się już nie powtórzy. W ramach zadośćuczynienia wpłacę 5000 zł na rzecz Fundacji Pomocy Ofiarom Wypadków Drogowych Amber" - napisał.

 

Jak dodał w późniejszym wpisie, w związku z "nieprzepisową jazdą na rowerze", wysłał zgłoszenie do policji z wnioskiem o wyjaśnienie sytuacji oraz o "dobrowolne uchylenie immunitetu i pociągnięcie do odpowiedzialności". Wcześniej zasłonił się immunitetem, odmawiając badania alkomatem.

 

"Mamy wreszcie idealnego kandydata na ministra transportu w gabinecie cieni PO"

Sprawa jest szeroko komentowana w mediach społecznościowych, przypominane zostały wpisy posła Sterczewskiego w sprawie m.in. obierania immunitetów. Media szybko obiegło przypomnienie, że Franciszek Sterczewski jest wiceprzewodniczącym Parlamentarnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Jednak posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk napisała na Twitterze, że poseł zadeklarował, iż złoży rezygnację z tej funkcji.

 

 

"Mamy wreszcie idealnego kandydata na ministra transportu w gabinecie cieni PO" - skomentował Błażej Poboży, podsekretarz stanu w MSWiA. 

 

 

Do sprawy odniósł się też Witold Tumanowicz z Konfederacji, który przypomniał wpis Sterkiewicza z ubiegłego roku.

"Czy Prezydium Sejmu podejmie kroki, by odebrać immunitet Braunowi, by tym wybrykiem zajęła się prokuratura? Nie może być zgody na chamstwo i język nienawiści, ani w Sejmie, ani poza jego murami" - napisał w połowie września 2021 roku Sterczewski na Twitterze.  

 

W podobnym tonie wypowiedział się związany z PO prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski: "Życie jest brutalne, ten który walczył z immunitetem nagle się nim zasłania. Słowa bez czynów są martwe, a polityk je wygłaszający staje się niewiarygodny. Swoje wartości wycenił Pan na 5 tys. zł, nadal czuje się Pan godny, aby reprezentować mieszkańców Poznania w Sejmie?"

 

Poseł PiS Kazimierz Smoliński jest zdania, że na skutek tego zdarzenia Sterczewskiemu "włos nie spadnie z głowy". Smoliński wymienił czynniki, które na to mają wpływać.

 

 

"Warto przyznawać się do błędów" - skomentował przeprosiny Sterczewskiego poseł klubu Lewicy Maciej Gdula. 

 


Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, komentując sytuację, pochwalił zachowanie policjantów. Jak ocenił, funkcjonariusze "nie dali się sprowokować". 

 


Przeprosiny Sterczewskiego pozytywnie ocenił poseł KO Arkadiusz Myrcha. "Szacunek" - napisał. 

 

 

Dariusz Klimczak w "Debacie Dnia": Poseł Sterczewski "tropił węża"

Goście "Debaty Dnia" u Agnieszki Gozdyry także skomentowali sytuację z Franciszkiem Sterczewskim.

 

Poseł PSL Dariusz Klimczak mówił, że Parlamentarny Zespół ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego jest ważnym ciałem. - Niestety, pan Sterczewski stracił zaufanie, aby w nim zasiadać. On "tropił węża" - wyjaśnił polityk. Dodał, że poseł zrobił krzywdę nie tylko sobie. - Zawiódł nas wszystkich - wyjaśnił poseł Klimczak.


- Poseł Sterczewski nie jest osobą odpowiedzialną - powiedział Bartłomiej Wróblewski (PiS). Polityk stwierdził, że przykład tej interwencji policji był modelowy. - Zachowanie posła ogólnie jest bardzo frywolne - dodał. - Już na granicy stwarzał niebezpieczeństwo, gdy w sytuacji napięcia prowokował strażników - wyjaśnił polityk PiS.

 

Krzysztof Śmiszek z Lewicy stwierdził, że poseł Sterczewski we własnym sumieniu musi rozstrzygnąć, co teraz zrobić. - Zasłanianie się immunitetem w tym przypadku jest niewłaściwe - powiedział. Polityk Lewicy dodał, że Sterczewski wracając z imprezy nie wykonywał czynności poselskich.

 

WIDEO - "Debata Dnia". Dariusz Klimczak: Poseł Sterczewski "tropił węża"

 

 

Zatrzymanie posła Franciszka Sterczewskiego. Miał być pod wpływem alkoholu

Do zdarzenia doszło w nocy z 27 na 28 czerwca na ulicach Poznania. Jak powiedział polsatnews.pl rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu mł. insp. Andrzej Borowiak, podczas patrolu funkcjonariusze zauważyli rowerzystę, który "jechał zygzakiem środkiem jezdni bez świateł". 

-  Ponieważ wyczuli od niego mocną woń alkoholu, chcieli przebadać go alkomatem. W tym momencie mężczyzna wyciągnął swoją legitymację poselską i odmówił kontroli - dodał. 

 

ZOBACZ: 15-latka w szpitalu. Miała prawie 5 promili alkoholu

 

Policja przekazała Polsat News nagrania pokazujące przebieg interwencji policji wobec posła, na którym Sterczewski tłumaczy się ze stanu technicznego roweru i pokazuje legitymację poselską. 

anw/ml/mbl / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie