Rejestr ciąż? Muller: Opozycja znowu próbuje tworzyć intrygę

Polska
Rejestr ciąż? Muller: Opozycja znowu próbuje tworzyć intrygę
Polsat News

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zadeklarował w weekend wsparcie dla osób, których nie stać na ogrzanie węglem domów. Pytany o tę kwestię w Polsat News Piotr Müller wyjasnił, że jednym ze sposobów na obniżenie cen węgla będzie "skrócenie łancucha dostaw" i "likwidacja pośredników". Rzecznik rządu zapewnił również, że "nie ma żadnego rejestru ciąż".

W sobotę w podwarszawskich Markach odbyła się konwencja PiS, na której prezes partii Jarosław Kaczyński ogłosił mobilizację Zjednoczonej Prawicy i zapowiedział objazd polityków po kraju, aby rozmawiać o dotychczasowych rządach jego formacji. Mówił także m.in. o bezpieczeństwie i patriotyzmie. Podsumowywał też dotychczasowe działania PiS ws. programów społecznych.

 

Prezes PiS zapowiedział również wsparcie dla osób, których może nie być stać na ogrzanie węglem domów.

 

- Podjęliśmy decyzję, że zapewnimy ludziom, którzy opalają węglem swoje domy, a ten węgiel dzisiaj bardzo zdrożał, nawet do trzech tysięcy złotych za tonę, ceny na poziomie tej, która była jeszcze do niedawna - zadeklarował Kaczyński. 

"Likwidacja pośredników"

Pytany o tę kwestię w programie "Graffiti" w Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że rząd ma już pomysł jak to osiągnąć. 

 

- Chcemy wykorzystać spółki Skarbu Państwa, aby skrócić łańcuchy dostaw. Zlikwidować pośredników i narzucane przez nich marże, bo one są w tej chwili bardzo duże - nawet po kilkaset złotych wyjasnił. 

 

ZOBACZ: Konwencja PiS. Jarosław Kaczyński obiecał tańszy węgiel. Rzecznik rządu komentuje

 

Pośrednicy wykorzystują w tej chwili sytuację, która jest na rynku i pewien niepokój - powiedział.


- Jeśli okaże się, że jest to niewystarczające, to wtedy będziemy szukać innych rozwiązań, które będą skierowane do osób potrzebujących wsparcia - dodał. 

 

Zapewnił, że rząd nie myśli o wprowadzeniu ceny regulowanej węgla.

700 plus zamiast 500 plus?

Rzecznik rządu skomentował również fakt, że na kongresie PiS nie padły żadne konkretne obietnice.
  
- Rozumiem, że wszyscy mieli oczekiwania, że będą zaprezentowane kolejne duże programy, tylko ja przypomnę, że my jesteśmy w trakcie ich realizacji - powiedział.
  
Jako przykład podał "największą obniżkę podatków w historii", która wchodzi w życie 1 lipca.

 

ZOBACZ: 700 plus zamiast 500 plus? Waldemar Buda: Jakaś waloryzacja świadczeń socjalnych jest potrzebna

 

- Pracujemy również nad przedłużeniem tarczy inflacyjnej, więc to są kolejne miliardy złotych, które zostają u obywateli. To są kosztowne projekty, więc działając odpowiedzialnie nie możemy obiecywać rzeczy, które spowodowałyby rozchwianie sektora finansowego. 

 

Muller przekazał również, że w tej chwili nie ma pomysłu podnoszenia świadczenia 500 plus do 700 złotych. - Jeśli natomiast chodzi o sprawę wydłużenia urlopów, to w tej chwili rozmawiamy raczej o pewnych korektach jeśli chodzi o urlop macierzyński, tacierzyński. Tutaj są pewne pomysły - dodał. 

Pieniądze z KPO pod koniec roku

Pytany o sprawę Krajowego Planu Odbudowy. - Nie mogę dzisiaj powiedzieć, że wypłata środków nastąpi szybko. Może się zdarzyć tak, że ktoś będzie starał się go wydłużyć - powiedział.
  
- To nie zmienia jednak faktu, że KPO jest zaakceptowany, więc możemy uruchomić środki krajowe, w ramach prefinansowania i później dostać zwrot. W związku z tym, nawet jeżeli się to trochę opóźni, to oznacza tylko opóźnienie refinansowania, a nie samej realizacji projektów - dodał.

 

Według rzecznika rządu pieniądze powinny trafić do Polski pod koniec tego roku. Proces akceptacji "kamieni milowych" trochę trwa. W związku z tym, wypłata pieniędzy z KPO zostanie zrealizowana pewnie dopiero pod koniec tego roku - stwierdził.

 

WIDEO: Rzecznik rządu Piotr Müller w programie "Graffiti"

 

Dodatkowe opłaty dla włascicieli samochodów?

Jednym z "kamieni milowych", który wzbudził największe kontrowersje są opłaty dla właścicieli samochodów. - Jedna z reform KPO zakłada, że będziemy promować pojazdy niskoemisyjne. Będą istniały różnice pomiędzy opłatami za samochody spalinowe i samochody elektryczne. 
  
- Nie będziemy jednak podwyższać opłat dla pojazdów spalinowych, tylko obniżać dla elektrycznych - wyjaśnił. - Zresztą ten punkt jest już w dużej mierze zrealizowany, bo już takie ulgi wprowadziliśmy - dodał.

 

ZOBACZ: Włodzimierz Czarzasty o KPO. "Do końca września trzeba przegłosować blisko 400 ustaw"


Zapewnił również, że samochody osobowe nie będą objęte opłatami za korzystanie z dróg ekspresowych. - Natomiast jest dyskusja o samochodach ciężarowych, należących często do zagranicznych firm, które jeżdżą po naszych drogach - powiedział.

 

Przekazał również, że toczą się dyskusje nad ozusowaniem umów cywilno-prawnych, co również jest zapisane w "kamieniach milowych". Miałoby to nastąpić do 1 marca 2023 roku.

"Rejestr ciąż"

Na koniec rzecznik rządu zabrał głos ws. tzw. rejestru ciąż. Minister zdrowia Adam Niedzielski podpisał w piątek rozporządzenie, na podstawie którego w Systemie Informacji Medycznej znajdą się informacje m.in. na temat ciąży. Według opozycji rozporządzenie ma na celu stworzenie "rejestru ciąż".
  
- Nie ma żadnego rejestru ciąż. Opozycja próbuje tworzyć w tej sprawie intrygę. Jeżeli kobieta idzie do lekarza, to informacja o tym, że jest w ciąży jest w karcie pacjentki już teraz - przypomniał.

 

ZOBACZ: Donald Tusk o rejestrze ciąż: wygląda to wszystko trochę jak z upiornego horroru


- Teraz nie ma dalej idących rozwiązań. Jest to tylko elektronizacja tego samego, co było do tej pory. Nie ma żadnych dodatkowych obowiązków sprawozdawczych dotyczących ciąż - zapewnił.  
  
Pytany, kto będzie miał dostęp do tych danych, powiedział, że "kwestia dostępu do danych medycznych jest bardzo ściśle określona". - Przede wszystkim pacjent, lekarz i tyle - powiedział.

 

Wcześniejsze odcinki programu "Graffiti" możesz zobaczyć tutaj.

dk / Polsat News, Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie