Opozycja krytykuje rząd. "Inflacja wyniesiona na szczyty przez orły polskiej gospodarki"

Polska
Opozycja krytykuje rząd. "Inflacja wyniesiona na szczyty przez orły polskiej gospodarki"
Polsat News
W maju inflacja wyniosła 13,9 proc.

"Inflacja wyniesiona na szczyty przez »orły« polskiej gospodarki - Morawieckiego, Glapińskiego, Sasina czy Obajtka" - skomentował kolejny rekord inflacji Borys Budka. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2022 r. wzrosły rok do roku o 13,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 1,7 proc. - podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny.

Opozycja winą za wysoki poziom inflacji obarczyła politykę rządu. 

 

"Ale urwał!" - napisał na Twitterze Adam Szłapka z Nowoczesnej. 

 

 

"14 procent. Inflacja wyniesiona na szczyty przez »orły« polskiej gospodarki - Morawieckiego, Glapińskiego, Sasina czy Obajtka" - ocenił zaś Borys Budka, wiceprzewodniczący PO.

 

"PiS zyskuje, ludzie tracą"

"PiS idzie na rekord: 13,9% inflacji. Co to oznacza: PiS ma więcej z VAT w budżecie. Przegrywają zwykli ludzie bo dzisiaj każde 1000 zł jest warte 139 zł mniej niż rok temu. PiS zyskuje. Ludzie tracą" - uznał poseł Lewicy do Parlamentu Europejskiego Robert Biedroń.

 

 

Rezygnacji z urzędu oczekuje od szefa rządu Mateusza Morawieckiego posłanka Lewicy, Beata Maciejewska. "Rząd idzie na kolejny rekord. Inflacja w maju 13,9%. Jest coraz drożej, a będzie tylko gorzej. PiS nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa ekonomicznego polskim rodzinom. Najwyższy czas odejść, Premierze Morawiecki" - napisała na Twitterze. 

 

 

Lewica przekazała także, że składa projekt nowelizacji ustawy budżetowej. 

 

 

Konfederacja ocenia, że winne inflacji jest "rozdawnictwo" rządu. "Inflacja 13,9%. Co robi klasa polityczna w Polsce? Zwiększa rozdawnictwo w postaci m. in. 14 emerytury i odrzuca wniosek Konfederacji o rezygnację z tego projektu" - napisano na profilu partii.

 

 

"Inflacja w Polsce ma przyczyny głównie zewnętrzne"

"Opozycja manipuluje opinią publiczną, wykorzystując trudną sytuację geopolityczną. To brak odpowiedzialności i próba rozhuśtania nastrojów" - twierdzi rzeczniczka PiS Anita Czerwińska w stanowisku przesłanym Interii.

 

"Inflacja w Polsce ma przyczyny głównie zewnętrzne. Wszystkie czynniki, które za nią odpowiadają, utrzymały się w kolejnym miesiącu. Stąd jej wysokość" - dodaje.

 

"Choć przyczyny inflacji mają źródła zewnętrzne, to przygotowaliśmy instrumenty wsparcia, tak aby polskie rodziny w jak najmniejszym stopniu były dotknięte jej skutkami. Naszą odpowiedzią była rządową Tarcza Antyinflacyjna. Obejmuje ona m. in. obniżenie VAT na energię elektryczną paliwa. To też obniżenie podatków na gaz, czy na energię cieplną. Ponadto wprowadzamy w życie kolejne rozwiązania z tzw. Tarczy Antyputinowskiej" - tłumaczyła. 

Inflacja najwyższa od 1998 roku

Bardziej szczegółowe dane o inflacji w maju GUS poda w połowie czerwca. Już dziś jednak wiadomo, że tak wysokiej inflacji nie było w Polsce od 1998 roku. W lutym tamtego roku inflacja wynosiła 14,2 proc.

 

Poprzednio, w połowie maja, Główny Urząd Statystyczny informował, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2022 r. wzrosły rok do roku o 12,4 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 2,0 proc.

Szczyt inflacji w wakacje?

W ubiegłym tygodniu o rosnącej inflacji wypowiedział się w Polsat News szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.

 

Według niego trudno przewidzieć jak sytuacja będzie wyglądała w przyszłości. - Są różne opinie ekspertów. Część z nich uważa, że szczyt inflacji będzie w czasie wakacji. Jednak stawianie dzisiaj takich prognoz jest ryzykowne - stwierdził. 
  
- Rząd na bieżąco analizuje sytuację i będzie podejmował decyzje ws. tarczy antyinflacyjnej - dodał.

 

laf/an / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie