Wojna w Ukrainie. W Melitopolu drożeje żywność, miasto zablokowane, nie można wyjechać

Świat
Wojna w Ukrainie. W Melitopolu drożeje żywność, miasto zablokowane, nie można wyjechać
AP
Melitopol jest okupowany od początku wojny

W okupowanym przez wojska rosyjskie Melitopolu zdrożała żywność, produkty wwożone z anektowanego Krymu są kilkakrotnie droższe, miasto jest faktycznie zablokowane, bo nie można z niego wyjechać - powiedział w poniedziałek ukraiński mer miasta Iwan Fedorow.

Na briefingu dla prasy w Kijowie mer, reprezentujący administrację lojalną wobec władz Ukrainy, powiedział, że mieszkańcy Melitopola mają problemy z pracą. W ciągu trzech miesięcy z miasta wyjechało prawie 70 tys. ludzi.

 

Teraz, jeśli chodzi o ewakuację, zapanowała faktycznie blokada, bo Rosjanie nikogo nie wypuszczają - mówił mer. Jego wypowiedź przekazała agencja Ukrinform.

Manifestacje proukraińskie, uprowadzenia mieszkańców

Opisywał, że Rosjanie próbowali zorganizować rozdawanie paszportów Federacji Rosyjskiej, ale urzędy ukraińskie odmówiły w tej sprawie współpracy. Przy tym, mieszkańcy kupują rosyjskie karty SIM do telefonów komórkowych, bo - jak tłumaczył Fedorow - nie chcą pozostać bez łączności. Zasięg ukraińskiej telefonii komórkowej jest stale blokowany.

 

Fedorow wyraził wdzięczność tym mieszkańcom Melitopola, którzy "nadal, nawet po trzech miesiącach okupacji wychodzą na ulice w centrum i demonstrują swoje poglądy" proukraińskie. Taki patriotyczny wiec odbył się w parku miejskim w minioną niedzielę.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Władze: Rosjanie wyeksportowali blisko 500 tys. ton zboża z zajętych terenów

 

Fedorow, który w marcu został uprowadzony przez Rosjan, a później uwolniony w drodze wymiany powiedział, że wojska Rosji uprowadziły ponad 500 osób w ciągu trzech miesięcy. - Ktoś jest przetrzymywany trzy dni, a ktoś - ponad miesiąc. Na przykład, 16-letnia dziewczyna jest już przetrzymywana od 50 dni - powiedział.

 

Ocenił, że najtrudniejsza na terenach okupowanych jest właśnie kwestia bezpieczeństwa mieszkańców.

laf / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie