Wojna w Ukrainie. Lider prawicowej włoskiej Ligi Matteo Salvini chce pojechać do Moskwy

Świat
Wojna w Ukrainie. Lider prawicowej włoskiej Ligi Matteo Salvini chce pojechać do Moskwy
PAP/EPA/Riccardo Antimiani
Matteo Salvini

Lider współrządzącej Włochami prawicowej Ligi Matteo Salvini oglosił, że zamierza pojechać do Moskwy. Jak wyjaśnił w wywiadzie dla dziennika "La Stampa", chciałby, aby doszło do spotkania papieża Franciszka z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

W wywiadzie dla radia RAI w sobotę Salvini zastrzegł: - Nie ma pewności, czy pojadę. Pracujemy nad tym.

 

Dodał, że pojedzie do Moskwy, jeśli będzie to przydatne; "a pewności nie ma".

 

- To nie będzie podróż dla przyjemności. Pojadę, jeśli się to przyda. Nie pojadę w imieniu rządu. Dołożę moją cegiełkę- mówił przywódca Ligi.

 

ZOBACZ: Wołodymyr Zełenski: musimy współpracować, by uniknąć kryzysu żywnościowego i odblokować porty

 

Na łamach "La Stampy" wyjaśnił zaś: - Moim obowiązkiem jest to, by zrobić wszystko, by spróbować wnieść wkład na rzecz osiągnięcia sprawiedliwego pokoju używając najsilniejszej broni: dyplomacji.

 

Podkreślił, że chciałby pojechać także do Kijowa. Wyznał, że byłby szczęśliwy, "gdyby prezydent Putin zgodził się spotkać z papieżem Franciszkiem". - Dołożę wszelkich możliwych starań, by do tego doszło - zapewnił.

 

Jednocześnie Salvini zapowiedział, że przed ewentualną podróżą przeprowadzi wszystkie niezbędne rozmowy, przede wszystkim z premierem Włoch Mario Draghim.

Krytyka ze strony centrolewicy

Ogłoszenie planów podróży do Moskwy wywołało ostrą krytykę, zwłaszcza w szeregach koalicyjnej centrolewicowej Partii Demokratycznej.

 

Jej lider Enrico Letta powiedział: - Salvini zapowiedział, że pojedzie do Moskwy. To mnie nie dziwi.

 

ZOBACZ: Włochy. Richard Gere złoży zeznania w procesie Salviniego, który nie pozwalał migrantom zejść na ląd

 

- Pojedzie tam, gdzie naturalnie bije jego serce, od początku, od zawsze - stwierdził, odnosząc się do prorosyjskich sympatii polityka.

 

Minister obrony Lorenzo Guerini poproszony o komentarz oświadczył: - Nie komentuję hipotez o podróżach raczej niemożliwych.

an / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie