Wichury nad Polską. Powalone drzewa, domy pozbawione prądu

Polska
Wichury nad Polską. Powalone drzewa, domy pozbawione prądu
Facebook/OSP Połczyn-Zdrój
Usuwanie skutków wichury

Ponad 70 razy interweniowali w sobotę świętokrzyscy strażacy w związku z silnym wiatrem. Zdecydowana większość interwencji dotyczyła wiatrołomów: połamanych drzew i konarów. Z kolei pomorscy strażacy interweniowali prawie 150 razy. W sobotę o godzinie 16 w całej Polsce prądu nie miało niemal 55 tysięcy odbiorców. To skutki wichur, które przeszły nad Polską.

73 razy wyjeżdżali na interwencje strażacy w sobotę w regionie świętokrzyskim usuwając skutki silnego wiatru, któremu towarzyszyły burze i miejscami opady gradu.

 

ZOBACZ: Poznań. Zamknęli zoo. Z powodu zniszczeń po wichurze

 

- Zdecydowana większość interwencji dotyczyła wiatrołomów, czyli połamanych drzew czy konarów. W czterech przypadkach wiatr uszkodził także pojedyncze elementy dachówki. Dwie z tych czterech interwencji dotyczyły budynków mieszkalnych. Dwie pozostałe pizzerii i strażnicy OSP - powiedział dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa PSP w Kielcach bryg. Mariusz Błoński.

 

Najwięcej interwencji (ponad 20) było w powiecie kieleckim. Nie ma osób poszkodowanych.

Prawie 150 zdarzeń w woj. pomorskim

Jak przekazał w sobotę oficer prasowy KW PSP bryg. Łukasz Płusa, od północy z piątku na sobotę na terenie woj. pomorskiego odnotowano prawie 150 zdarzeń związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru.

 

- Najwięcej zdarzeń zanotowaliśmy w powiecie starogardzkim - 22, w powiecie chojnickim było 16 zdarzeń, w powiecie tczewskim - 14 - przekazał Płusa.

 

 

Interwencje strażaków dotyczyły głównie powalonych drzew, które zalegały na drogach i naderwanych konarów.

 

Ostrzeżenie wydane przez IMGW dotyczące silnego wiatru, wiejącego w porywach do nawet 100 km/h, w województwie pomorskim obowiązywało do godz. 17.

Interwencje w woj. zachodniopomorskim

Blisko 130 razy wyjeżdżali zachodniopomorscy strażacy do interwencji związanych z silnym wiatrem, który przeszedł nad regionem - poinformował w sobotę rzecznik komendanta wojewódzkiego PSP st. kpt. Tomasz Kubiak. Nikt nie został poszkodowany.

 

Jak przekazał st. kpt. Kubiak, interwencje od godz. 8 do godz. 14.30 dotyczyły głównie powalonych drzew.

 

W powiecie świdwińskim, w miejscowości Brusno podczas działań przy usuwaniu skutków wichury konar spadł na samochód OSP Połczyn Zdrój, uszkadzając kabinę. Nie było osób poszkodowanych.

 

 

Ostrzeżenie pierwszego stopnia o silnym wietrze - w porywach do 85 km/godz. - obowiązuje w powiatach gryfickim, kamieńskim, kołobrzeskim, koszalińskim, sławieńskim, a także w Koszalinie i Świnoujściu.

2 tys. odbiorców w województwie podlaskim bez prądu

Jeszcze ok. 2 tys. odbiorców w województwie podlaskim pozostaje w sobotę wieczorem bez prądu - poinformowała Agnieszka Bajerska z PGE Dystrybucja. Awarie związane są z silnym wiatrem.

 

W woj. podlaskim w sobotę wieje od rana. Według najnowszego komunikatu IMGW, ostrzeżenie o silnym wietrze miało obowiązywać do godziny 20. Średnia prędkość wiatru miała wynosić - według prognoz - do 35 km/h, w porywach do 85km/h. Jak podawali synoptycy wcześniej, porywy wiatru wynosiły do ok. 80 km/h.

 

W sobotę wieczorem jeszcze ok. 2 tys. odbiorców pozostaje w regionie bez prądu, wcześniej było to ok. 7 tys. odbiorców. Jak informowała po południu Bajerska z PGE Dystrybucja, nie były to masowe wyłączenia. Podkreślała, że część z awarii mogła być chwilowa, związana z podmuchami wiatru.

 

Wieczorem rzeczniczka zapewniła, że ekipy energetyków będą pracować w terenie do późnych godzin nocnych.

 

ZOBACZ: Tysiące uszkodzonych budynków, ofiary śmiertelne i ranni. PSP podsumowała wichury nad Polską

 

Żadnych poważniejszych zdarzeń nie odnotowali dotąd strażacy. Nikt nie został poszkodowany, a strażacy wyjeżdżali przede wszystkim do powalonych drzew i połamanych konarów. 

 

W sobotę o godzinie 16 w całej Polsce prądu nie miało niemal 55 tysięcy odbiorców - poinformował wicedyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Marek Kubiak.

 

 

O sytuacji związanej z załamaniem pogody i silnymi wiatrami napisał na Twitterze wicedyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Marek Kubiak.

 

an / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie