Rząd walczy z podwyżkami na stacjach paliw. Piotr Müller: nie mówimy o cenach regulowanych

Ceny paliw na stacjach benzynowych w Polsce wzrastają, według niektórych prognoz mogą przekroczyć 8 zł za litr.

Piotr Müller pytany o prognozy powiedział na antenie Polsat News, że "cena baryłki ropy jest niestabilna ze względu na wojnę w Ukrainie i takie długofalowe przewidywanie cen benzyny i ropy jest skazane na duży wskaźnik niepewności.

ZOBACZ: Ceny na stacjach Orlenu. Tusk: nikt nie łupił kierowców jak Daniel Obajtek. Szef koncernu odpowiada

- Właśnie dlatego jakiś czas temu wprowadziliśmy tarczę antyinflacyjną, obniżyliśmy VAT na paliwa oraz akcyzę. Gdyby nie te działania, dzisiejsza cena byłaby dużo wyższa niż 8 złotych - ocenił. 

Dlatego - jaj dodał - część z rozwiązań z obowiązującej do końca lipca tarczy antyinflacyjnej chcemy przedłużyć. - Trwają ostatnie prace na temat zakresu tego przedłużenia, by te ceny chłodzić. Choć faktycznie w tej chwili inflacja jest rozgrzana i przez najbliższy czas niestety nie zapowiada się na jakieś drastyczne spadki - przyznał. 

Zamrożenie cen paliw w Polsce. Müller: nie mówimy o cenach regulowanych

Rzecznik rządu zastrzegł, że "nie mówimy o cenach regulowanych, lecz o takich instrumentach polityki fiskalnej, w tym wypadku podatkowej, które pozwalają na to, aby mniejsze daniny publiczne pobierać do budżetu państwa".

- Z jednej strony kosztuje to nas, bo budżet państwa ma mniejsze daniny i przez to część wydatków nie może być realizowana, z drugiej strony, i to jest najważniejszy w tej chwili cel, niwelujemy ten wysoki poziom cen ropy na rynkach światowych.

WIDEO: Piotr Muller na antenie Polsat News

Zastrzegł, że "jest to proces trudny i będzie on szczególnie trudny w najbliższych miesiącach, bo trwa proces dywersyfikacji ropy do Polski, aby w całości uniezależnić się od rosyjskich dostaw do końca tego roku, w związku z tym fluktuacje cen mogą być widoczne."

Na pytanie, czy przy przedłużeniu tarczy antyinflacyjnej, zostanie utrzymana obniżka VAT na paliwa, odparł, że jest to wysoce prawdopodobne. - Chcemy, by działania w kierunku paliw czy żywności miały dłuższy charakter.

Müller: fuzja Orlenu i Lotosu spowoduje, że będziemy bezpieczniejsi

- Gdy widzimy to, co się dzieje na terenie Ukrainy, nie sposób jest złożyć deklarację, że cena Pb95 nie przekroczy 8 zł - oświadczył rzecznik rządu. - Rosyjska agresja powoduje, że łańcuchy dostaw są przerwane, że ceny gazu i paliw niestety szaleją, w związku z tym jest konieczny wysiłek całej społeczności międzynarodowej - zaznaczył Piotr Müller.

Rzecznik rządu podkreślił jak ważna jest fuzja Orlenu i Lotosu. - Ona daje nam dodatkowe źródło dostaw ropy z krajów arabskich. To docelowo będzie powodowało większą stabilność cen oraz to, że będziemy bezpieczniejsi - mówił.

Tarcza antyinflacyjna. Z czego się składa?

Tarcza antyinflacyjna składa się z: obniżki cen paliw silnikowych - akcyza na poziomie minimum unijnego oraz 0 proc. podatku od sprzedaży detalicznej paliw, obniżki cen gazu (styczeń-marzec) - niższy VAT (8 proc. zamiast 23 proc.), 0 proc. akcyzy na energię elektryczną dla gospodarstw domowych, obniżki cen energii elektrycznej (styczeń-marzec) - niższy VAT (5 proc. zamiast 23 proc.), obniżenia kosztów energii elektrycznej i podstawowych produktów spożywczych poprzez dodatek "tarczowy" (od 400 zł do 1150 zł na rok, w zależności od dochodu gospodarstwa domowego).

Zgodnie z tarczą antyinflacyjną 2.0, która weszła w życie 1 lutego br., obniżony został VAT na media: - na gaz do 0 proc. (od 1 stycznia zmiana z 23 do 8 proc., a od 1 lutego z 8 do 0 proc.); - na prąd do 5 proc. (przedłużenie obniżki z tarczy 1.0; obniżka z 23 do 5 proc.); - na ciepło do 5 proc. (od 1 stycznia zmiana z 23 do 8 proc., a od 1 lutego z 8 do 5 proc.). Tarcza zakłada także obniżkę VAT-u na nawozy z 8 do 0 proc.