Pogrzeb prof. Waldemara Parucha. Jarosław Kaczyński: "żegnamy przyjaciela, kolegę, doradcę"
- Był z nami, kiedy odnosiliśmy sukcesy i był z nami, kiedy przegrywaliśmy, kiedy byliśmy w trudnej sytuacji. To musimy bardzo cenić i zawsze będziemy pamiętać - mówił szef PiS Jarosław Kaczyński podczas uroczystości pogrzebowych prof. Waldemara Parucha. - To był idealista, ale taki, który nie fantazjował - powiedział premier Mateusz Morawiecki o b. szefie rządowego Centrum Analiz Strategicznych.
W uroczystościach pogrzebowych prof. Waldemara Parucha, który zmarł po długiej chorobie w wieku 57 lat, wziął udział lider PiS i wicepremier Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński, a także minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek oraz przedstawiciele rządu, parlamentu i władz samorządowych.
Kaczyński: "Przyszło mi pożegnać naszego kolegę, przyjaciela"
Lider PiS wskazywał, że przyszło mu pożegnać "kolegę, przyjaciela, doradcę, ale jednocześnie działacza". - Pożegnać w imieniu Prawa i Sprawiedliwości, w imieniu obozu Zjednoczonej Prawicy - mówił Jarosław Kaczyński.
Podkreślał, że prof. Paruch był dla obozu rządzącego człowiekiem bardzo ważny. - Był kimś, kto wspierał nas swoją ogromną wiedzą, ogromną erudycją, jednocześnie swoim zapałem, swoim przeświadczeniem, że można, że mamy szansę, że możemy mimo wielkiej przewagi sił naszych przeciwników zwyciężać i zmieniać Polskę - mówił.
Dodał, że prof. Paruch wielokrotnie wskazywał kierunki tej zmiany, ale też - zaznaczył szef PiS - wskazywał drogi do zwycięstwa. - Drogi działań politycznych, działań właściwych systemowi demokratycznemu, które do tego zwycięstwa, tego sukcesu prowadzą - powiedział. Zaznaczył, że prof. Paruch ten sukces widział nie w kategoriach partykularnych.
ZOBACZ: Zmarł prof. Waldemar Paruch. Miał 57 lat
- Był człowiekiem, który się zdecydował stanąć po jednej stronie tej przeklętej barykady, która dzieli dzisiaj nasze życie, ale jednocześnie zawsze uważał, że celem prawdziwym, celem ostatecznym i właściwym jest kraj. Kraj jako całość, Polska - stwierdził Kaczyński.
Lider PiS zaznaczył, że prof. Paruch był nie tylko doradcą, ale "przyjacielem, bliskim kolegą, towarzyszem różnego rodzaju spotkań". - W wielu wypadkach - można powiedzieć - naszym kompanem, w tym najlepszym tego słowa znaczeniu - mówił lider partii rządzącej.
Dodał, że prof. Paruch "był z nami, kiedy odnosiliśmy sukcesy i był z nami wtedy, kiedy przegrywaliśmy, kiedy byliśmy w trudnej sytuacji". - Kiedy byliśmy bardzo mocno atakowani, niszczeni, kiedy ta przewaga drugiej strony była - można powiedzieć - egzekwowana z całą siłą. I to też musimy bardzo cenić i zawsze będziemy pamiętać - mówił Kaczyński. - Zawsze będziemy pamiętać jego, i tych wszystkich, którzy towarzyszyli nam w trudnych czasach - dodał.
"Godnie przeszedł czas próby, pracując do końca"
Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę, że prof. Paruch pięć lat temu dowiedział się, że jest śmiertelnie chory i był to da niego czas próby. - Pan profesor, Waldemar przeszedł tę próbę naprawdę godnie, dzielnie pracując do końca. Pisząc kolejne prace, doradzając, rozmawiając jeszcze w szpitalu, z którego już nie wyszedł. Rozmawiał z nami, także ze mną o naszych sprawach, o naszej przyszłości. Rozmawiał o tym, co należy czynić, by w tej bardzo trudnej dziś sytuacji Polska mogła odnosić dalej sukcesy, by uniknęła niebezpieczeństw - mówił szef PiS.
Kaczyński wskazał też, że prof. Paruch wierzył, iż można opracować strategię dla Polski i stąd jego inicjatywa Centrum Analiz Strategicznych.
ZOBACZ: Nie żyje Jerzy Trela, jeden z najwybitniejszych polskich aktorów
- Stąd jego liczne ekspertyzy, liczne prace, w których zawsze stawiał sobie to samo pytanie. Pytanie znane z historii naszej ojczyzny, całego naszego regionu - co robić, by Polska szła tą drogą, którą uważał za właściwą. Drogą państwa solidarnego, sprawiedliwego, podmiotowego w relacjach międzynarodowych, coraz silniejszego. Państwa poważnego, państwa, które się liczy. I chodziło także o to, by liczył się nasz naród, by z nami się liczono - mówił Kaczyński, dodając, że prof. Paruch był w te prace głęboko zaangażowany.
Zaznaczył, że prof. Paruch był też zaangażowany w sprawy Lubelszczyzny. Jak mówił, jego decyzje były związane z przywiązaniem do tej ziemi.
- Także ta jego ostatnia decyzja, by tu być pochowanym, była właśnie z tym związana - zauważył Kaczyński.
- Był wierny miejscu, w którym się urodził, w którym się wychował i był wierny Polsce. Niech odpoczywa w pokoju - podsumował Jarosław Kaczyński.
Morawiecki: "idealista, który nie fantazjował"
To był idealista, ale taki, który nie fantazjował - opierał swoje myśli i koncepcje o twarde dane i fakty. W niesamowity sposób łączył strategię ze szczegółem - potrzebami zwykłego człowieka - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości pogrzebowych prof. Waldemara Parucha.
- Trudno pogodzić się z odejściem człowieka tak oddanego Polsce i polskim sprawom, skoncentrowanego na Polsce i nieszukającego własnych zaszczytów - powiedział Morawiecki.
Jak mówił, prof. Paruch był "idealistą i romantykiem - ale takim idealistą, który nie fantazjował. Opierał swoje myśli, koncepcje i idee o twarde dane i fakty".
ZOBACZ: Zmarł aktor Ignacy Gogolewski. Miał 90 lat
- Potrafił łączyć je ze sobą w sposób niebywale sprawny, z ogromną erudycją i swadą. Był człowiekiem ogromnej uczciwości i odwagi, i tej uczciwości i odwagi domagał się od innych - dodał.
Prof. Paruch "w niesamowity sposób potrafił strategię ze szczegółem, z potrzebami zwykłego człowieka" - powiedział premier. - Był synem rolników - synem polskiej ziemi i to powodowało, że miał szczególną skłonność do myślenia o losie zwykłego człowieka. Państwo widział jako przestrzeń do budowania wspólnoty - wierzył, że Polska jest jedna, i naród polski też powinien być zjednoczony wokół polskiej racji stanu. Dlatego też opuścił bezpieczną świątynię nauki, by walczyć na polu polityki - powiedział Morawiecki.
Dodał, że prof. Paruch "nie tylko ubogacał program obozu PiS, ale był jednym z jego głównych autorów".
- Waldemar był człowiekiem niezwykle prawym - co myślał, to też mówił, i dlatego jego koncepcje nie odchodzą wraz z nim, ale będą żyły, i to nie tylko w naszej pamięci - powiedział Morawiecki.
7 kwietnia Mateusz Morawiecki udekorował Waldemara Parucha przyznanym przez prezydenta Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
Czarnek: z Paruchem rozmawiało się o rzeczach najważniejszych
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wspominał podczas uroczystości, że współpracował z Paruchem jeszcze jako wojewoda lubelski, a także później już jako minister edukacji i nauki. Paruch - jak mówił Czarnek - był szefem zespołu profesorów, ekspertów z całej Polski, którzy sformułowali wnioski wskazujące, co trzeba zmieniać w Konstytucji dla Nauki, "żeby wypełnić pewne luki, które są ewidentne i które trzeba wypełniać nową treścią legislacyjną".
- Pozostała po pracy tego zespołu, po bardzo wnikliwej analizie wielka dokumentacja, bo jak to czynił Waldemar Paruch, analizował, a później analizował i jeszcze raz analizował, i wyciągał wnioski bezkompromisowe, i bezpośrednie, ale rozbudowane. I to będzie nam służyło w najbliższych tygodniach i miesiącach w Ministerstwie Edukacji i Nauki, żeby tę Konstytucję dla Nauki poprawiać, tam gdzie jest to konieczne - powiedział Czarnek.
ZOBACZ: Czarnek: dodatkowy milion złotych dla "świątyni polskości w Paryżu"
Podkreślił też, że Waldemar Paruch był "bardzo lojalnym współpracownikiem i przyjacielem", ale też był niezwykle wymagający. - Rozmowa z panem prof. Waldemarem Paruchem nigdy nie należała do łatwych, bo z Waldemarem Paruchem nie rozmawiało się o niczym, rozmawiało się wyłącznie o rzeczach najważniejszych, a on do rozmowy był zawsze przygotowany niezwykle szczegółowo i niezwykle skutecznie tę rozmowę prowadził - wspominał szef MEiN.
Czarnek podkreślił, że w jego resorcie pracuje wielu wychowanków prof. Parucha, którzy będą kontynuować jego dzieło.
Ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (tzw. Konstytucja dla Nauki), obowiązująca od 1 października 2018 roku, zawiera przepisy dotyczące minimalnych wynagrodzeń dla nauczycieli akademickich pracujących w uczelniach publicznych.
Twórca rządowego Centrum Analiz Strategicznych
Prof. Waldemar Paruch zmarł 8 maja w wieku 57 lat. O śmierci rządowego eksperta poinformował minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Waldemar Paruch był absolwentem historii i politologii na UMCS w Lublinie oraz wykładowcą tej uczelni.
ZOBACZ: "Zakaz samodzielnego przemieszczania się dzieci powinien być całą dobę" - Paruch w "Graffiti"
W 2018 r. został pełnomocnikiem premiera ds. utworzenia Centrum Analiz Strategicznych, a następnie pierwszym szefem tej instytucji.
Od 2020 r. pełnił funkcję przewodniczącego zespołu doradczego ds. rozwoju szkolnictwa wyższego i nauki. Był także członkiem gabinetu politycznego ministra edukacji i nauki.
Czytaj więcej