Niemcy: problemy rafinerii Schwedt. Na niektórych stacjach może zabraknąć paliwa

Biznes

Planowana przez Niemcy obniżka podatku energetycznego może zapewnić chwilowy spokój na stacjach benzynowych. Eksperci podejrzewają jednak, że w dłuższej perspektywie doprowadzi to do wzrostu cen paliw. Sytuację pogorszy planowane embargo na ropę naftową z Rosji. Niektóre rafinerie mogą zostać bez surowca, ponieważ rafinowana jest tam tylko rosyjska ropa.

Niemcy: problemy rafinerii Schwedt. Na niektórych stacjach może zabraknąć paliwa
PAP/EPA/FILIP SINGER
Rafineria w Schwedt

Zaniepokojenie planowanym embargiem na rosyjską ropę wyraził przewodniczący Federalnego Stowarzyszenia Niezależnych Stacji Benzynowych Duraid El Obeid. Mówi on, że niektóre rafinerie z pewnością będą, przynajmniej tymczasowo, produkować mniej paliwa, ponieważ rafinowana jest tam tylko rosyjska ropa.

 

Obawy, w związku z wprowadzeniem embarga, wyrażają przede wszystkim pracownicy rafinerii w Schwedt. Przekonują oni, że spowoduje to zamknięcie produkcji. Posłowie partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) oraz przedstawiciele partii socjalistycznej proponują, aby rafinerię w Schwedt wyłączyć z embarga na rosyjski surowiec, tak jak planowane jest wyłączenie rynku węgierskiego.

 

ZOBACZ: Niemcy: embargo na rosyjską ropę spowoduje niedobór paliw

 

- Surowiec do rafinerii można jednak dostarczać z naftoportu w Gdańsku lub ropociągiem z Rostowa - mówił korespondent Polsat News z Niemiec Tomasz Lejman. - Rozwiązanie takie przedstawili eksperci z Niemieckiego Instytutu Badań Gospodarczych- dodał.

 

Plany te, jak relacjonował korespondent, może pokrzyżować fakt, że właścicielem rafinerii jest Rosnieft, rosyjska spółka.

 

- Jest pomysł, aby przekazać rafinerię w zarząd państwowy lub nawet ją wywłaszczyć. Będzie to trudny orzech do zgryzienia dla rządu Olafa Scholza - przekazał Tomasz Lejman.

 

Mimo wszystko rafineria w Schwedt, jak dodał, w ciągu 10 lat i tak ma zostać przekształcona w zieloną fabrykę, która będzie produkować paliwo wodorowe.

Awaryjne plany dla rynku paliw

Federalne Stowarzyszenie Niezależnych Stacji Benzynowych rozpoczęło już przygotowania do uruchomienia sieci stacji benzynowych "Sprint" ze 140 placówkami i zabezpieczonymi zdolnościami przewozowymi, w tym również statkami żeglugi śródlądowej i cysternami kolejowymi.

 

- Dzięki uruchomieniu nowych stacji uzyskamy pewność, że stacje w stolicy Niemiec i okolicach będą miały paliwo - zapowiedział przewodniczący stowarzyszenia. Wskazał on również, że nawet jeśli Władimir Putin wstrzyma dostawy ropy, potrzebną ilość paliwa będzie można kupić u innych dostawców.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Holandia przyjęła 126 statków z rosyjskim paliwem. Cumują niemal bez przeszkód

 

Rząd federalny Niemiec zapowiedział wprowadzenie obniżki podatku energetycznego na okres trzech miesięcy. Ministerstwo Finansów poinformowało, że stawka podatku na benzynę zostanie obniżona o 29,55 centa za litr, a na olej napędowy o 14,04 centa. Zadaniem El Obeida spowoduje to szturm kierowców na stacje. W tym czasie sprzedawcy będą potrzebowali więcej paliwa, a sytuacja stanie się napięta.

 

- Szczególne problemy mogą dotknąć właścicieli małych firm, które są zależne od tego, co dostaną na rynku. W niedalekiej przyszłości na pewno będzie kilka stacji benzynowych, które chwilowo nie będą w stanie kupić wystarczającej ilości paliwa - powiedział ekspert. El Obeid oszacował, że w dłuższej perspektywie ceny paliwa wzrosną, do 2,20 euro za litr.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

mbl / Polsat News / nordbayern.de
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie