Bytom. Chłopiec stracił przytomność na placu zabaw. Przyczyną wada serca

Polska
Bytom. Chłopiec stracił przytomność na placu zabaw. Przyczyną wada serca
Pixabay/ zdj. ilustracyjne
Śledztwo jest prowadzone w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci

Przyczyną śmierci 12-letniego chłopca na placu zabaw w Bytomiu była wada serca – wykazała sekcja zwłok zlecona przez prowadzącą śledztwo w tej sprawie Prokuraturę Rejonową w Bytomiu.

22 kwietnia bawiące się z kolegami dziecko w pewnym momencie straciło przytomność. Dzieci zawiadomiły jego matkę, wezwano pogotowie, ale mimo długotrwałej reanimacji chłopca nie udało się uratować.

"Serce chłopca było uszkodzone"

- Sekcja zwłok wykazała, że serce chłopca było uszkodzone. Rozważamy zlecenie dalszych specjalistycznych badań, które mogłyby precyzyjnie określić, w jaki sposób ta wada doprowadziła do wadliwego funkcjonowania serca i zgonu. Decyzja w sprawie zlecenia tych badań jeszcze nie zapadła. Sekcja nie wykazała żadnych obrażeń czy urazów – powiedział w czwartek prokurator rejonowy w Bytomiu Marek Furdzik.

 

ZOBACZ: Poznań. 10-latek uciekł przed znęcającymi się nad nim rodzicami. Jest wyrok sądu

 

Śledztwo jest prowadzone w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. - Dotychczasowe ustalenia wykluczają, aby do śmierci dziecka mogły się przyczynić inne osoby. Uznanie chorobowej przyczyny zgonu doprowadzi zapewne finalnie do umorzenia śledztwa – dodał prok. Furdzik. Z

 

Zaznaczył jednak, że prokuratura wciąż prowadzi czynności w tej sprawie. Przesłuchano rodziców zmarłego 12-latka, a także rodziców chłopców, z którymi się bawił.

laf / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie