Donald Tusk: nie jestem tęczowym rewolucjonistą

Polska
Donald Tusk: nie jestem tęczowym rewolucjonistą
PAP/Wojtek Jargiło
Donald Tusk w czasie wizyty w Lublinie

Mnie nikt nie musi uczyć tego, co znaczy tolerancja w polityce, ale nie jestem tęczowym rewolucjonistą - powiedział lider PO Donald Tusk w Akademickim Radiu Centrum UMCS w Lublinie.

Tusk w rozmowie opublikowanej w piątek przez Radio Centrum zapytany przez dziennikarza o postawę PO wobec LGBT podkreślił, że nikt go nie musi uczyć, co znaczy tolerancja w polityce.

 

- Czuję się człowiekiem, który całe życie poświęcił temu, żeby polityka w Polsce była nasycona tolerancją, wzajemnym szacunkiem i respektem. Ale nie jestem tęczowym rewolucjonistą. Jestem człowiekiem o poglądach umiarkowanych w tej kwestii - stwierdził Tusk.

 

ZOBACZ: Donald Tusk: najbliższe wybory będą wolne, ale nie będą uczciwe

 

Jak podkreślił, "próba zrobienia radykalnej rewolucji społecznej" w reakcji na „radykałów, którzy rządzą dzisiaj w Polsce” powoduje, że ryzyko przegranych wyborów znowu się pojawia. - Trzeba znaleźć takie sposoby, żeby każdy człowiek w Polsce cieszył się szacunkiem i respektem władzy i drugiego człowieka - zauważył szef Platformy.

Tusk: we mnie będziecie mieli rzecznika bardzo otwartej dyskusji 

Tusk powiedział, że wśród przyjaciół i bliskich ma osoby reprezentujące środowiska LGBT. Dodał, że pamięta ich rozczarowanie jego polityką i umiarkowanym centrum. - Po tych siedmiu latach chyba wyraźnie widać, że lepsza jest sytuacja, w której za nasz kraj, za losy waszych społeczności odpowiadają ludzie tolerancyjni, umiarkowani, chociaż nie we wszystkim zgadzający się we wszystkich postulatach – ocenił.

 

ZOBACZ: Ambasador Ukrainy w USA: celem jest wyrzucenie rosyjskich żołnierzy z całej Ukrainy, także z Krymu

 

Lider PO zadeklarował, że jest za poważną dyskusją na temat prawa do małżeństw osób tej samej płci, praw kobiet i kwestii aborcji. - We mnie będziecie mieli rzecznika bardzo otwartej dyskusji i szacunku dla was  – zapowiedział. Możliwość wprowadzenia konkretnych rozwiązań Tusk uzależnił od kształtu przyszłego parlamentu.

Tusk wierzy w wygraną w wyborach 

Tusk zapewnił, że wierzy we własne siły i wygraną w wyborach. Jego zdaniem, w Polsce trzeba odbudować wiarę w samodzielność każdego człowieka, wolność i prawa indywidualne.

 

Zapytany o pomysł PO na rozwiązanie problemu wysokich cen mieszkań i rosnących rat kredytów szef PO oświadczył, że sprawa kredytów hipotecznych to jedno z najważniejszych wyzwań przyszłej władzy, jednak - jak zauważył - z powodu wysokiej inflacji pole manewru jest dosyć ograniczone.

 

ZOBACZ: Węgry. Viktor Orban: embargo na rosyjskie surowce to bomba atomowa zrzucona na naszą gospodarkę

 

- Władza ma możliwość doraźnego działania, żeby rata kredytu nie była wyższa niż pod koniec ubiegłego roku – powiedział Tusk. Dodał jednocześnie, że nie widzi powodu, dla którego banki nie miałyby dzielić się rekordowymi zyskami.

dsk / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie