Warmińsko-mazurskie. Kamera zarejestrowała nietypową watahę wilków. Zbadają ją naukowcy

Polska
Warmińsko-mazurskie. Kamera zarejestrowała nietypową watahę wilków. Zbadają ją naukowcy
Twitter/Lasy Państwowe
Kamera zarejestrowała liczącą trzy osobniki wilczą watahę, której towarzyszy czwarty osobnik wyraźnie inny

Fotopułapka zamontowana przez leśników w Leśnictwie Kłębowo na Warmii zarejestrowała liczącą trzy osobniki watahę wilków, którym towarzyszy inny, czwarty osobnik. Naukowcy będą badali, czy jest to pies, czy hybryda wilka i psa.

Kamera - fotopułapka zamontowana na skrzyżowaniu leśnych dróg w Leśnictwie Kłębowo na Warmii zarejestrowała liczącą trzy osobniki wilczą watahę, której towarzyszy czwarty osobnik wyraźnie inny - ma czarne ubarwienie i nieco inną budowę.

Hybryda psa i wilka

Leśnicy przyznali, że nie wiedzą, czy czarny osobnik jest psem, czy hybrydą powstałą na skutek skrzyżowania wilka z psem. - Jedną z hipotez występowania anomalii w ubarwieniu wilków jest hybrydyzacja wilka z psem domowym, w wyniku czego powstają geny odpowiedzialne za dziedziczenie koloru sierści - poinformował rzecznik prasowy olsztyńskiej Dyrekcji Lasów Państwowych Adam Pietrzak.

 

"Czarna owca wśród watahy wilków. Anomalie w ubarwieniu mogą być skutkiem krzyżowania się wilków z psami - powstają geny odpowiedzialne za dziedziczenie koloru sierści. Możliwe, że to nie hybryda a pies, którego, co też jest rzadkością, zaakceptowała wataha" - informują Lasy Państwowe na Twitterze, do wpisu dołączając nagranie.  

Leśnicy i eksperci od przyrody skłaniają się ku temu, że czarny osobnik towarzyszący wilkom nie jest hybrydą, a psem. - Wilki mają nieco inne łapy oraz nieco inną budowę klatki piersiowej. Z nagrań można wnioskować, że jest to pies, ale sytuacja ta zdecydowanie wymaga zbadania - przyznała rzecznik prasowa Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie Justyna Januszewicz.

 

Leśnicy poinformowali RDOŚ o zauważeniu nietypowej watahy, ponieważ jest to sytuacja potencjalnie zagrażająca środowisku i pierwsza tego typu w regionie.

"Jeśli to hybryda, zwierzę zostanie zapewne wyeliminowane"

- Będziemy się konsultować z naukowcami, specjalistami od wilków. Być może zajdzie potrzeba odłowienia tego czarnego osobnika i wykonania badań genetycznych, które jasno stwierdzą, czy jest to pies, czy hybryda. Jeśli się okaże, że to hybryda wówczas Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska zdecyduje zapewne o jej eliminacji. Hybrydy nie są pożądane w środowisku - poinformowała Januszewicz.

 

ZOBACZ: Ktoś okalecza zwierzęta w Łódzkiem. Jeden pies bez nosa, drugi skatowany, bez oka

 

Nagranie z Wichrowa kilkukrotnie oglądał Adam Gełdon, leśnik z Nadleśnictwa Spychowo, ekspert i miłośnik wilków. - Moim zdaniem jest to jednak pies, a nie hybryda. Nie zmienia to faktu, że mamy do czynienia z niezwykłą rzadkością, czyli zaakceptowaniem psa przez wilczą watahę. To się czasami zdarza i jest oczywiście zjawiskiem bardzo niepożądanym, bo może prowadzić do krzyżowania się gatunków - podkreślił leśnik.

Warmińsko-mazurskie. Nietypowa wataha wilków

Januszewicz poinformowała także, że obecnie populacja wilków w warmińsko-mazurskich lasach jest szacowana na 160 osobników. Zwykle wataha liczy od 4 do 6 osobników - jest to zwykle para dorosłych wilków i ich wilcze potomstwo z ostatniego roku-dwóch. W ocenie RDOŚ nagrana wataha może stanowić parę dorosłych wilków i ich około rocznego potomka. Szczenięta wilków rodzą się w maju.

 

ZOBACZ:Proces o opiekę nad psem. Zwierzęta towarzyszące stały się prawnymi członkami rodziny

 

Nadleśnictwo Wichrowo, w którym leśnicy nagrali nietypową watahę położone jest w środkowej części województwa warmińsko-mazurskiego na terenie powiatów olsztyńskiego i lidzbarskiego. Lasy Nadleśnictwa Wichrowo zgrupowane są w dwóch dużych kompleksach leśnych, na północy rozciąga się kompleks Łaniewski, a w części środkowej i południowej kompleks Wichrowski.

nb / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie