Niemcy. Rząd Meklemburgii-Pomorza Przedniego uwikłany we współpracę z rosyjskim Nord Stream 2

Biznes
Niemcy. Rząd Meklemburgii-Pomorza Przedniego uwikłany we współpracę z rosyjskim Nord Stream 2
materiały prasowe/nord-stream2.com
Gazprom jest właścicielem Nord Stream 2

Jak wynika z ujawnionych dokumentów, między rządem Meklemburgii-Pomorza Przedniego a firmą Nord Stream 2 AG i związaną z nią fundacją na rzecz ochrony klimatu istniał szereg powiązań. Sprawą chce zająć się parlamentarna komisja śledcza – opisuje portal Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ).

Premier Manuela Schwesig była niezwykle mocno zaangażowana w sprawy związane z uruchomieniem rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream 2 – podkreślają politycy Zielonych w wypowiedzi dla FAZ. - Współpraca rządu w Schwerinie z rosyjskim państwowym koncernem Gazprom to coś porażającego, coś czym trzeba się nareszcie zająć - podkreślił Omid Nouripour, lider Zielonych.

 

ZOBACZ: Niemcy. Były wicekanclerz: ignorowanie sprzeciwu Europy Wschodniej wobec Nord Stream 2 to błąd

 

Do wszczęcia śledztwa wzywa Anton Hofreiter (Zieloni), przekonując, że "należy pilnie wyjaśnić, w jaki sposób rząd w Meklemburgii-Pomorzu Przednim stał się poplecznikiem Nord Stream 2, promującym budowę gazociągu bałtyckiego".

 

Ekspert ds. zagranicznych, Norbert Roettgen (CDU), wystąpił z żądaniem dymisji premier landu. - Jeśli okoliczności opisywane ostatnio w mediach są prawdziwe, to pani Schwesig nie może pozostać na stanowisku; to kompletnie nie wchodzi w rachubę – przekonywał Roettgen na łamach RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND).

"Niesamowity skandal"

Hofreiter podkreślał, że dodatkowo należy zbadać kwestię "chybionej polityki Niemiec wobec Rosji". - Z perspektywy czasu fakt, że zdecydowaliśmy się na budowę Nord Stream 2 zaledwie rok po aneksji Krymu, zgadzając się tym samym na zwiększenie naszej zależności od Rosji poprzez dostawy energii kopalnej, jest niesamowitym skandalem – stwierdził Hofreiter, przypominając, że Zieloni od zawsze byli przeciwni Nord Stream 2. - Oceniając z dzisiejszej perspektywy, protestowaliśmy zbyt cicho – przyznał polityk Zielonych.

 

ZOBACZ: Szwecja. Media: to kampania PR utorowała drogę do budowy gazociągu Nord Stream

 

Jak podkreśla FAZ, dokumenty które ujawniono w ostatnich dniach, wskazują na "niesamowitą zażyłość w ostatnich latach pomiędzy rządem landu a Nord Stream 2 AG". Dzięki przychylności rządu Meklemburgii-Pomorza Przedniego na początku 2021 roku założono państwową fundację klimatyczną, co uchwalono jednogłośnie w tamtejszym parlamencie. Statut fundacji zakładał prowadzenie działalności gospodarczej w celu zapewnienia dokończenia budowy gazociągu NS 2, pomimo grożących amerykańskich sankcji. Fundacja otrzymała 200 tys. euro od landu oraz 20 mln euro z NS 2.

 

W odpowiedzi na interpelację grupy parlamentarnej Zielonych, parlament landu ujawnił długą listę spotkań przedstawicieli NS 2 z władzami lokalnymi. Wynika z tego, że Schwesig spotkała się kilkukrotnie w ciągu ostatnich dwóch lat m.in. z Matthiasem Warnigiem - dyrektorem zarządzającym Nord Stream 2 AG. - Warnig pracował kiedyś dla Stasi, jest uważany za powiernika rosyjskiego prezydenta Władimira Putina – przypomina FAZ.

Ścisła współpraca 

We wrześniu 2020 roku odbyła się kolacja, w której uczestniczył również były kanclerz Gerhard Schroeder – od lat pracujący dla Gazpromu, NS 2, będący w dużej zażyłości z Putinem.

 

Dokumenty ujawnione przez kancelarię Meklemburgii-Pomorza Przedniego "sprawiają wrażenie ścisłej koordynacji między rządem landu a Nord Stream 2 AG przy tworzeniu fundacji i jej struktury" – zauważa FAZ i przytacza przykłady ze służbowych e-maili, wskazujące, jak bardzo urzędnicy landu próbowali iść na rękę managerom Nord Stream 2 AG, aby można było "sprytnie zareagować wobec uporu USA".

 

ZOBACZ: Hakerzy Anonymous przejęli władzę nad rosyjskim metrem

 

Posłowie Zielonych, CDU i FDP z parlamentu w Schwerinie zapowiedzieli już, że w maju powołają parlamentarną komisję śledczą, której zadaniem będzie zbadanie fundacji na rzecz ochrony klimatu, kulisów jej powstania oraz działalności.

 

Anton Hofreiter podkreślił także negatywną rolę CDU w całej sprawie. - W sporej części SPD mieliśmy oczywiście do czynienia ze szczególnie dużą podatnością ideologiczną, gdy przyszło do tego, by pozwolić rosyjskiej dyktaturze pokazać się w łagodnym świetle. Jednak o Nord Stream 2 zadecydowała kanclerz z CDU (Angela Merkel – red.) – podsumował polityk Zielonych.

mad / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie