Warszawa. Tragiczny z udziałem dwóch motocyklistów. Jedna osoba nie żyje

Moto
Warszawa. Tragiczny z udziałem dwóch motocyklistów. Jedna osoba nie żyje
Zdjęcie ilustracyjne, fot. Policja Polska
Policyjny radiowóz

Do tragicznego wypadku z udziałem dwóch motocyklistów doszło w poniedziałek na jednej z ulic dzielnicy Warszawa-Włochy. Jeden z kierowców jednośladów nie żyje. Jak podaje policja, obecnie trwają czynności procesowe.

O śmiertelnym wypadku, do którego doszło w Warszawie poinformował w poniedziałek  Jarosław Florczak z Komendy Stołecznej Policji.

 

- Na jednej z ulic dzielnicy Warszawa-Włochy doszło do tragicznego w skutkach wypadku z udziałem dwóch motocyklistów, w którym jeden poniósł śmierć - relacjonował Florczak. 

 

Wypadek miał miejsce na wysokości salonu Ferrari przy ul. Wirażowej.

 

ZOBACZ: Pomorskie. Śmiertelny wypadek w Szymbarku. Policja zatrzymała podejrzewanego 22-latka

 

Dodał, że wypadek miał miejsce w poniedziałek około godziny 17:20. Jak zaznaczył: ze wstępnych ustaleń wynika, że drugi z motocyklistów był trzeźwy.

50-metrowy ślad hamowania

- W tej chwili trwają czynności procesowe z udziałem i pod nadzorem prokuratora - powiedział Florczak.

 

ZOBACZ: Ciechanów. 24-letni motocyklista zginął. Uderzył w krawężnik

 

Według ustaleń "Gazety Wyborczej" motocykliści spotkali się, by wspólnie "wykręcać kółka" na pustej jezdni. Jeden z nich - kierujący ścigaczem marki Honda - w pewnym momencie stanął, by zmienić kierunek jazdy. Niestety drugi, jadący za nim, nie zareagował w porę i z dużą siłą uderzył w jednoślad. 

 

Jak dodał reporter "Gazety Wyborcza" na miejscu widać 50-metrowy ślad hamowania motocykla, a impet zderzenia był tak duży, że ścigacz hondy przeleciał kilkadziesiąt metrów.

mst / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie