USA. Szef CIA: nie możemy lekceważyć ryzyka użycia broni jądrowej przez Rosję

Świat
USA. Szef CIA: nie możemy lekceważyć ryzyka użycia broni jądrowej przez Rosję
PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
Zdjęcie ilustracyjne. Szef CIA o ryzyku użycia broni jądrowej przez Rosję

Nie możemy lekceważyć ryzyka, że Rosja w desperacji użyje broni jądrowej - oświadczył w czwartek dyrektor CIA Bill Burns. Zaznaczył jednak, że jak dotąd nie odnotowano żadnych dowodów wskazujących na taki ruch.

Burns odniósł się do sprawy podczas przemówienia na uczelni Georgia Tech, jego pierwszym od momentu objęcia funkcji szefa Centralnej Agencji Wywiadowczej. Jak stwierdził, uniknięcie "III wojny światowej" jest jednym z głównych zadań agencji.

Retoryka Kremla jest niepokojąca

- Biorąc pod uwagę potencjalną desperację prezydenta Putina i rosyjskiego kierownictwa, biorąc pod uwagę dotychczasowe niepowodzenia militarne, nikt z nas nie może lekceważyć zagrożenia potencjalnym posunięciem się do użycia taktycznej broni jądrowej - powiedział Burns.

 

ZOBACZ: Chińska firma wychodzi z Rosji? To byłaby sensacja!

 

Zaznaczył jednak, że poza retoryką Kremla, nic jak dotąd nie wskazuje na przygotowywanie się Rosji do takiego uderzenia.

 

Szef agencji stwierdził, że USA zaczęły zbierać dowody wskazujące na rosyjskie plany nowej inwazji na Ukrainę jesienią ubiegłego roku. Wspomniał też, że kiedy w listopadzie podczas wizyty w Moskwie ostrzegł Władimira Putina na temat konsekwencji wojny, był "zaniepokojony tym, co usłyszał".

 

ZOBACZ: Ukraina. Rada Najwyższa uznała działania armii rosyjskiej za ludobójstwo

 

- Choć nie wydawało się, że podjął nieodwracalną decyzję, by napaść na Ukrainę, Putin wyzywająco skłaniał się ku temu, najwyraźniej będąc przekonanym, że jego szansa na kształtowanie orientacji Ukrainy się zamyka - powiedział Burns. Dodał, że Rosjanin wydawał się przekonany, że zimą będzie w stanie odnieść zwycięstwo minimalnym kosztem.

Największym zagrożeniem dla Ameryki okazują się zmiany klimatu

Burns oznajmił, że mimo zagrożenia ze strony Rosji, to Chiny są głównym wyzwaniem geopolitycznym dla Ameryki, zaś najważniejszym polem rywalizacji z Pekinem jest technologia. Ocenił też, że uważa zmianę klimatu za największe "egzystencjalne" zagrożenie dla kraju i społeczeństwa.

 

- Zmiana klimatu ma wpływ na wszystko, od suszy, przez migracje, podważanie stabilności rządów i społeczeństw, po stabilność gospodarczą - zauważył Burns.

nat / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie