Mer Melitopola o niewoli: wywierano na mnie nacisk psychiczny. W pokoju obok ktoś był torturowany

Świat
Mer Melitopola o niewoli: wywierano na mnie nacisk psychiczny. W pokoju obok ktoś był torturowany
PAP/EPA/MIGUEL A. LOPES

Mer ukraińskiego miasta Melitopol Iwan Fedorow, opowiedział o pobycie w rosyjskiej niewoli. - Znęcali się nade mną nie fizycznie, ale wywierano nacisk psychiczny - powiedział, dementując wcześniejsze słowa Wołodymyra Zełenskiego, który informował, że mer żyje, ale jest torturowany.

W celi obok ktoś był torturowany; nade mną nie znęcano się fizycznie, ale wywierano nacisk psychiczny - powiedział mer ukraińskiego miasta Melitopol Iwan Fedorow, który kilka dni spędził w rosyjskiej niewoli.

 

- Byłem w areszcie w Melitopolu. W celi, kiedy ze mną rozmawiano, kiedy coś chcieli ode mnie otrzymać, czasami było pięciu, sześciu, siedmiu wojskowych z bronią  - opowiadał mer w pierwszym wywiadzie po wymienieniu go na dziewięciu rosyjskich żołnierzy.

 

- Nie ruszali mnie, ale proszę uwierzyć, że siedem osób z bronią będących obok wystarczy, by przekonywająco przedstawić swoje stanowisko - przekazał.

 

ZOBACZ: Moskwa. Prowojenny koncert na stadionie Łużniki. Widzowie depczą flagi Ukrainy, przemawiać ma Putin

 

Według niego w celi obok ktoś był torturowany. - Było słychać te krzyki, które zdecydowanie wywierają nacisk psychiczny, to można absolutnie porównać z naciskiem, torturami itd. Tych sześć dni było dosyć ciężkich - dodał.

Mer Melitopola: Wożono mnie w samochodzie siedem godzin z workiem na głowie

Według niego w celi obok ktoś był torturowany. - Było słychać te krzyki, które zdecydowanie wywierają nacisk psychiczny, to można absolutnie porównać z naciskiem, torturami itd. Tych sześć dni było dosyć ciężkich - dodał.

 

Poinformował, że pierwsza próba jego wymiany była nieudana. Wożono go w samochodzie siedem godzin z workiem na głowie, wysuwano wobec niego wiele żądań - relacjonuje Centrum Strategicznej Komunikacji i Bezpieczeństwa Informacyjnego. Fedorow, którego uprowadzono w ubiegłym tygodniu, powiedział, że żądano od niego m.in. rezygnacji ze stanowiska.

 

Melitopol, w obwodzie zaporoskim, jest zajęty przez wojska rosyjskie. P.o. mera została tam radna Hałyna Danylczenko, która zachęca mieszkańców, by "dostosowali się do nowej sytuacji".

mst/ml / polsatnews.pl/PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie