Wojna Rosja-Ukraina. Tysiące komentarzy po wizycie premierów Polski, Czech i Słowenii w Kijowie

Świat
Wojna Rosja-Ukraina. Tysiące komentarzy po wizycie premierów Polski, Czech i Słowenii w Kijowie
PAP/EPA/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT HANDOUT
Wizyta premierów w Kijowie

Wizyta premiera Mateusz Morawiecki i wicepremiera Jarosław Kaczyński wraz z premierami Czech Petrem Fialą oraz Słowenii Janezem Janszą w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Denysem Szmyhalem jest szeroko komentowana w zagranicznych mediach. Według Hiszpanów i Portugalczyków to jest "gest godny pochwały", z kolei Niemcy uważają, że "Putinowi nie może się to podobać".

"Respekt", "Niech Bóg was błogosławi", "Dziękujemy za wsparcie", "To ważny i wymowny gest", "Dziękuję z całego serca i podziwiam", "Szacun", "Przy takim wsparciu zwycięstwo jest blisko", "Prawdziwi Przyjaciele" - to tylko część z tysięcy komentarzy użytkowników ukraińskiego segmentu Facebooka.

 

ZOBACZ: Wojna Rosja-Ukraina. Premier Szmyhal: wizyta premierów zapisze się w podręcznikach do historii

 

We wtorek rano, gdy pojawiła się informacja o wizycie zagranicznych gości w Kijowie – wiadomość błyskawicznie rozpowszechniła się i nawet w sklepowych kolejkach do kas ludzie o tym rozmawiali. Informacja o wizycie pojawiła się prawie jednocześnie z informacją o wydłużeniu godziny policyjnej w Kijowie ze względu na nasilenie bombardowań.

 

Niemniej jednak, wiadomość o wizycie premierów Polski, Czech i Słowenii była omawiana bardziej, aniżeli tymczasowe niedogodności, związane z wydłużeniem godziny policyjnej, która potrwa do godz. 7 rano w czwartek.

Niemcy. Handelsblatt: premierzy Polski, Czech i Słowenii wysyłają mocny sygnał solidarności z Ukrainą

Podróż jest ryzykowna, a środek transportu niezwykły. Pomimo rosyjskich ataków i eksplozji w mieście, szefowie rządów Polski, Czech i Słowenii pojechali we wtorek pociągiem do Kijowa na spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Tym samym "wysyłają mocny sygnał solidarności" z Ukrainą - pisze dziennik "Handelsblatt".

 

Dziennik pisze, że "Zełenski powitał szefów rządów w Kijowie. We wtorek późnym wieczorem zamieścił na Telegramie nagranie, na którym widać jego, Morawieckiego, Fialę i Janszę oraz innych uczestników rozmów (...). »Wasza wizyta w Kijowie w tym trudnym dla Ukrainy czasie jest wyraźnym znakiem wsparcia. Naprawdę to doceniamy" - powiedział Zełenski«".

 

"Mateusz Morawiecki, Petr Fiala i Janez Jansza bezpośrednio stawili czoła rosyjskiej inwazji. W ten sposób chcą zasygnalizować swoje poparcie dla walki o wolność Ukrainy i przedstawić pakiet konkretnej pomocy dla kraju atakowanego przez Rosję" - pisze "Handelsbaltt".

Niemcy. RND o wizycie premierów Polski, Czech i Słowenii w Kijowie: Putinowi nie może się to podobać

"Z politycznego punktu widzenia ważniejsze od treści rozmów było ich fizyczne przeprowadzenie. Mateusz Morawiecki, Petr Fiala i Janez Jansza odważyli się pojechać do Kijowa w chwili, gdy miasto jest już oblężone przez wojska rosyjskie i ostrzeliwane przez artylerię" - zauważa portal.

 

"Putinowi nie może się to podobać. (...) Ludzie powinni bać się jego i jego armii. Czy nie groził już wystarczająco często bombami atomowymi w czasie tego kryzysu? Teraz można odnieść wrażenie, że nie jest już traktowany poważnie" - pisze RND.

 

Zdaniem portalu "w rzeczywistości podróż trzech premierów jest oznaką słabnącego respektu. W niektórych krajach NATO narasta wrażenie, że nie ma nic złego w wyprostowaniu nieco pleców przed Rosjanami. Wygląda na to, że kampania strachu Putina z jakiegoś powodu przekroczyła szczyt".

Finlandia: Misja trzech premierów w Kijowie może chwilowo wstrzymać Putina

"Niebezpieczna podróż do Kijowa trzech premierów UE może zahamować Władimira Putina, przynajmniej na chwilę" – pisze w środowym wydaniu największy fiński dziennik "Helsingin Sanomat".

 

Wizyta "nie była pozbawiona ryzyka" i można założyć, że politycy z Polski, Czech i Słowenii pełnili rolę pewnego rodzaju "ludzkiej tarczy" – kontynuuje dziennik, przypominając, że we wtorek w wyniku bombardowań rosyjskich oddziałów wiele bloków w stolicy zostało zniszczonych, a Kijowianie, którzy zostali w mieście, żyją na przemian – to w swoich domach, to w schronach. Trudno sądzić, aby Putin chciał eskalacji konfliktu, gdyby życie stracili unijni przywódcy z krajów UE, będących także członkami NATO – podkreśla "HS".

 

Według gazety "wizyta na wysokim szczeblu to sygnał solidarności, a także sposób na to, aby społeczność międzynarodowa pamiętała o cierpieniu cywili w Kijowie".

Hiszpania. El Mundo: wizyta trzech premierów to godny pochwały gest w trudnej rzeczywistości

Hiszpański dziennik "El Mundo" odnotował w słowie wstępnym swojego środowego wydania wizytę premierów Polski, Czech i Słowenii w Kijowie. Nazwał ją godnym pochwały gestem.

 

Madrycka gazeta zauważyła, że niespodziewane pojawienie się we wtorek Mateusza Morawieckiego, Petra Fiali oraz Janeza Janszy w stolicy Ukrainy miało miejsce w bardzo trudnej rzeczywistości.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Negocjacje Ukraina-Rosja. Doradca Zełenskiego: istnieją zasadnicze rozbieżności

 

Dziennik twierdzi, że ciężka sytuacja wynika nie tylko z oblężenia miasta, ale z faktu, że walczący z Rosją Ukraińcy zdają sobie sprawę ze swojego coraz trudniejszego położenia oraz osamotnienia w obliczu bierności Zachodu.

 

"El Mundo" przypomniał, że "rozczarowany" prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał już, że jego kraj nie zamierza ubiegać się o wejście do NATO.

 

"Jego wołanie o pomoc, w którym domagał się ustanowienia strefy zakazu lotów, (nad Ukrainą - PAP) pozostało bez echa. Miejmy nadzieję, że nie będzie to oznaczało, że rosyjska brutalność dopięła swego" - napisał stołeczny dziennik. 

Portugalia. Media: wizyta premierów w Kijowie niczym podróż Mitterranda do Sarajewa

Wtorkowa wizyta premierów Polski, Czech i Słowenii w Kijowie jest, według portugalskiej telewizji SIC, podobna do nieoczekiwanego pojawienia się byłego prezydenta Francji Francoisa Mitterranda na ulicach oblężonego Sarajewa podczas wojny w byłej Jugosławii.

 

Portugalska stacja wskazała, że podobnie jak nagłe pojawienie się 28 czerwca 1992 r. Mitterranda przeszło do historii jako gest solidarności z mieszkańcami stolicy Bośni, tak również wtorkowa podróż trzech premierów do Kijowa stanie się ważnym wydarzeniem konfliktu na Ukrainie.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Jarosław Kaczyński: potrzebna misja, która będzie dążyła do pokoju

 

Telewizja SIC zaznaczyła, że wizyta premierów Polski, Czech i Słowenii była wielką niespodzianką, a zarazem symbolicznym gestem wsparcia dla obrońców i mieszkańców oblężonej przez rosyjską armię ukraińskiej stolicy.

 

Lizbońska stacja zauważyła, że Mateusz Morawiecki, Petr Fiala oraz Janez Jansza swoją odważną podróżą do atakowanego przez Rosjan Kijowa udowodnili, że w UE są jeszcze przywódcy, którzy potrafią podejmować duże ryzyko dla walki o wolność i demokrację.

Włochy. La Repubblica o wizycie trzech premierów: pociąg, którym podróżowali, "rzucił wyzwanie oblężeniu" stolicy Ukrainy

"Europa w Kijowie" - takim tytułem opatrzono na pierwszej stronie włoskiego dziennika "La Repubblica" w środę relację z podróży premierów: Polski Mateusza Morawieckiego, Czech Petra Fiali i Słowenii Janeza Janszy. Według gazety pociąg, którym podróżowali, "rzucił wyzwanie oblężeniu" stolicy Ukrainy.

 

Autor komentarza ocenia: "W wyczynie dokonanym przez premierów Polski, Czech i Słowenii widać tę samą gotowość do rzucenia wyzwania despotyzmowi tyrana, jaką wcześniej zademonstrowano sankcjami, ale przede wszystkim dostawami broni". Podróż ta jest dowodem na to, że także Europa może "zadać mocny cios temu, kto się jej stawia" - stwierdza komentator.

 

aml/bas / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie