Wojna w Ukrainie. Prezydent Zełenski: osiągnęliśmy punkt zwrotny w wojnie

Świat
Wojna w Ukrainie. Prezydent Zełenski: osiągnęliśmy punkt zwrotny w wojnie
Facebook/ Wołodymyr Zełenski

- Rosja powinna zostać ukarana za ostrzał korytarzy humanitarnych - stwierdził prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w piątkowym przemówieniu. Ogłosił też, że Ukraina osiągnęła "punkt zwrotny" w wojnie i "jest w drodze do zwycięstwa". Atak wojsk Władimira Putina na jego kraj nazwał "wojną ojczyźnianą". Mówił też, że słowa "katastrofa humanitarna" to synonim nazwy Federacja Rosyjska.

Zdaniem Zełenskiego, inwazja na Ukrainę trwa "czterokrotnie dłużej" niż planowała Rosja. - Spodziewali się, że ktoś będzie zawieszał rosyjskie flagi, przyjmował ich kwiatami, ale naród ukraiński jest dumny. Nie oddamy ani płachetka wolności - zadeklarował.

 

Jak dodał, ukraiński naród oczekuje, że "ta walka zakończy się szybciej:, a okupanci "padną szybciej". - Lecz to życie, walka. Potrzebujemy walki i cierpliwości. Nie da się powiedzieć, ile jeszcze dni będziemy bronić ukraińskiej ziemi, ale da się powiedzieć, że się nie poddamy - zapewnił.

 

Zełenski: Rosja ściąga najemników z Syrii. Zniszczyła tamten kraj, teraz okupuje nas

Zełenski nazywał obecny konflikt "wojną ojczyźnianą" z "upartym wrogiem, nie patrzącym na tysiące zabitych żołnierzy, nawet własnych". Mówił też, że Władimir Putin ściąga rezerwistów z różnych regionów swojego państwa, aby "rzucić ich w piekło wojny". 

 

ZOBACZ: Wojna Rosja-Ukraina. Pacjentka ostrzelanego szpitala położniczego w Mariupolu urodziła dziecko

 

- Bez zastanowienia niszczą ukraińskie miasta: Mariupol, Charków, Ochtyrkę, Czernihów, Wołnowachę i inne - wymienił.

 

Przekazał również, że Rosja sprowadza na Ukrainę syryjskich najemników. - Tamten kraj jest zniszczony. Teraz okupują nas. Najemnicy jadą mordować na obcej - w każdym tego słowa znaczeniu - ziemi - powiedział prezydent Ukrainy.

Zełenski: "katastrofa humanitarna" to synonim Federacji Rosyjskiej

Zełenski przypominał też, iż "przez wiele nocy i poranków" Rosjanie prowadzili rzekomą "demilitaryzację" infrastruktury w miastach. Jako przykład podał zniszczenie wodociągów w Czernihowie i sytuację w różnych obwodach kraju, gdzie nie ma gazu.

 

- To jest katastrofa humanitarna, a to z kolei synonim innych dwóch słów: Federacja Rosyjska. Jak blok mieszkalny czy przedszkole przeszkadzały Rosji? - pytał, nawiązując do serii ostrzałów budynków cywilnych, prowadzonych przez agresora.

Prezydent Ukrainy domaga się większych sankcji na Rosję

W jego opinii, jeżeli trwają takie działania to oznacza, że sankcje na Rosję muszą być większe. - Ona powinna zapłacić za tę straszliwą wojnę, a decyzje (zachodnich) polityków powinny być zgodne z nastrojami społeczeństw - uznał.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukraina-Rosja. Putin wydał rozkaz przygotowania prowokacji w postaci zamachu w Czarnobylu

 

Zełenski wezwał Unię Europejską do podejmowania "większych kroków w celu powstrzymania rosyjskiej agresji", choć ukraińskie władze starają się zrobić wszystko, co tylko możliwe, aby pomóc obywatelom.

wka / PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie