Wojsko Polskie. Dowództwo Generalne: wojsko się szkoli, nie publikujmy danych o transportach

Polska
Wojsko Polskie. Dowództwo Generalne: wojsko się szkoli, nie publikujmy danych o transportach
NewsLubuski/East News
Żołnierze z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej - zdjęcie archiwalne

Wojsko się szkoli i sprawdza swoją gotowość bojową, co wiąże się z ruchem ludzi i sprzętu – przypomniało Dowództwo Generalne, apelując, by nie rozpowszechniać danych o obiektach i ruchach wojsk. Celem ćwiczeń jest m.in. "sprawdzanie procedur i potwierdzanie zdolności wojsk do realizacji przemieszczenia, osiągania gotowości w rejonie wskazanym do działania".

"Wojsko Polskie intensywnie się szkoli podnosząc w ten sposób swoje umiejętności, sprawdzając też przygotowanie i gotowość bojową" – przekazało w sobotę Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

 

Jak dodało, celem ćwiczeń jest "sprawdzanie procedur i potwierdzanie zdolności wojsk do realizacji przemieszczenia, osiągania gotowości w rejonie wskazanym do działania oraz zapewnienie niezależności od innych jednostek, które na danym terenie się znajdują".

Apel: nie publikować w sieci informacji o ruchach wojsk

Ćwiczenia służą sprawdzeniu procedur, obowiązujących m.in. w transporcie i ruchu wojsk. "W związku z powyższym kolumny wojsk mogą przemieszczać się po naszym kraju. Od wielu lat ćwiczymy w terenie przygodnym, dzięki czemu możemy szkolić się w warunkach, które dodają realizmu szkoleniu" – przypomniało Dowództwo Generalne.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Blinken do szefa MSZ Chin: Rosja zapłaci wysoką cenę za inwazję na Ukrainę

 

Podkreśliło, że transport i ruch wojsk wiążą się z wszelkimi działaniami prowadzonymi przez siły zbrojne, a mobilność jest kluczowa "dla zapewnienia efektywności przyszłych operacji narodowych i wielonarodowych".

 

Ponowiło apel, by nie publikować w sieci informacji o ruchach wojsk ani ich lokalizacji, zdjęć, które je przedstawiają, dat i godzin przejazdów kolumn wojskowych, danych dotyczących wylotów i lądowań wojskowych statków powietrznych. "Każde nieprzemyślane działanie w sieci, publikowanie zdjęć przedstawiających ważne wojskowe obiekty, instalacje, urządzenia czy dokumenty przeznaczone wyłącznie do użytku służbowego może mieć negatywne konsekwencje dla systemu bezpieczeństwa i obronności" – przestrzegło Dowództwo Generalne.

"Chronimy Was – Wy chrońcie nas!"

"Udostępnianie materiałów i dzielenie się informacjami na temat żołnierzy czy sprzętu wojskowego, jego lokalizacji i ilości ułatwia śledzenie działań armii. Chrońmy dane, zwłaszcza w obecnej sytuacji. Chronimy Was – Wy chrońcie nas!" - wezwało Dowództwo.

 

ZOBACZ: Wojna Rosja-Ukraina. MSZ: Polska nigdy nie uzna zmian terytorialnych

 

Apel o nierozpowszechnianie danych o ruchach wojsk wystosował na Twitterze dzień po napaści Rosji na Ukrainę Sztab Generalny Wojska Polskiego. W sobotę MON ponowiło wezwanie, by nie publikować zdjęć, filmów ani informacji o miejscach pobytu ani ruchach wojsk, datach przejazdów, wylotów i lądowań wojskowych transportów, liczbie i rodzajach wojsk, znakach i tablicach rejestracyjnych pojazdów wojskowych.

 

 

Po drogach kraju poruszają się kolumny wojsk biorących udział w cyklicznym wielonarodowym ćwiczeniu Saber Strike, organizowanym przez USA w Polsce, państwach bałtyckich i innych krajach regionu. Elementem ćwiczenia jest przerzut amerykańskich sił z Niemiec na wschodnie obrzeża NATO. Jest ono powiązane z większym ćwiczeniem Defender-Europe 22.

grz / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie