Wojna na Ukrainie. Mateusz Morawiecki: zaapelowałem, żeby UE nałożyła embargo na rosyjski węgiel

Świat

Zaapelowałem, żeby UE nałożyła embargo na rosyjski węgiel - poinformował premier Mateusz Morawiecki podczaswizyty w Brukseli. Stwierdził też, że Europa powinna przestać kupować ropę i gaz od Rosji, gdyż z tych środków państwo to finansuje prowadzoną na Ukrainie wojnę. Poza tym, jego zdaniem "potrzebny jest plan odbudowy dla Ukrainy, w wysokości 100 mld euro, finansowany przez Unię Europejską".

Wojna na Ukrainie. Mateusz Morawiecki: zaapelowałem, żeby UE nałożyła embargo na rosyjski węgiel
PAP/Radek Pietruszka
Mateusz Morawiecki: zaapelowałem, żeby UE nałożyła embargo na rosyjski węgiel

- Putin zdecydował o ataku przede wszystkim dlatego, że czuł słabość Zachodu - mówił podczas konferencji prasowej w Brukseli premier. - Czuł rozczłonkowanie, rozdrobnienie, brak jedności, brak solidarności i dlatego ta nasza odpowiedź teraz, odpowiedź Zachodu, jest odpowiedzią solidarną, jest odpowiedzią, która ma pokazać Kremlowi, że jesteśmy zjednoczeni - dodał i podkreślił, że to na pewno zaskoczyło Moskwę i Putina.

 

Jak podkreślił premier Morawiecki, "nie może być takiej sytuacji, że strona, która dokonuje inwazji, agresor, ten, który rozpoczyna wojnę, czyli Putin i Rosja, żeby korzystały na tym stanie, żeby zaatakowana strona, czyli Ukraina, była stroną nie tylko poszkodowaną przez wojnę, a widzimy z każdą godziną, że ta wojna staje się coraz straszniejsza, ale także, żeby traciła swoje szanse, swoje nadzieje na przyszłość, nadzieje na rozwój".

"Dać nadzieję dla Ukrainy"

- Dzisiaj w Brukseli z przewodniczącą von der Leyen rozmawialiśmy również o tym, jak dać nadzieję dla Ukrainy - przekazał szef rządu. - Najważniejsze jest to, żeby dzisiaj spowodować, aby Ukraina obroniła swoją suwerenność, obroniła swoją niepodległość, bo Ukraina, która broni swojej integralności terytorialnej i swojej niepodległości, staje w obronie wartości europejskich - dodał.

 

ZOBACZ: Parlament Europejski zdecydował. Rozpoczął się proces uznania ukraińskiej kandydatury do UE

 

- Polska, która wspiera Ukrainę, wspiera przede wszystkim w obszarze humanitarnym i politycznym, dyplomatycznym, ma pełną świadomość tego, że Ukraina dzisiaj staje w obronie wolności, staje w obronie niepodległości - wskazał.

 

Premier Morawiecki zaznaczył także, że "relacje Ukrainy z Unią Europejską dzisiaj nie mogą być mniej korzystne, słabsze, niż te, które były wcześniej.

Embargo na węgiel 

- Chcemy zatrzymać wojnę, zatrzymać agresora. (...) Możemy to zrobić tylko poprzez sankcje - powiedział Morawiecki. Ocenił, że już widać skuteczność zastosowanych wobec Rosji sankcji.

 

- Gospodarka rosyjska dostała potężne uderzenie, ogromne straty. Ale nie ma co się oszukiwać, codziennie ta sama gospodarka (rosyjska - red.) jest zasilana również twardą walutą poprzez sprzedaż węgla i gazu - mówił Morawiecki.

 

Poinformował, że rozmawiał z szefową KE o tym, jak uniezależnić Europę od rosyjskiego węgla. - Zaapelowałem o to, żeby węgiel rosyjski nie był wwożony (do Europy red.), żeby nałożyć embargo na rosyjski węgiel. A w perspektywie kolejnych miesięcy także nie kupować ropy i gazu, bo to jest ten środek, poprzez który Putin jest w stanie finansować machinę wojenną - powiedział premier.

 

Dlatego - jak wyjaśnił - Polska domaga się pomocy dla Ukrainy, ale też sankcji dla Rosji, po to, "żeby to nie Putin decydował o losach Ukrainy, żeby Ukraina sama mogła zadecydować o swoich losach".

Premier: między Polską i Rosją powinny być państwa niepodległe

Morawiecki podkreślił, że rozwój Ukrainy, jako części demokratycznego, wolnego świata to "żywotny interes Polski i Europy". - Nasi pradziadowie marzyli o tym sto lat temu, żeby między Polską, a Rosją (...) były niepodległe państwa: Litwa, Białoruś, Ukraina, Łotwa, Mołdawia. To były marzenia Polaków, one się wtedy nie ziściły. Jakże wszyscy cieszyliśmy się w 1989 roku, kiedy one stały się rzeczywistością - wspominał szef rządu.

 

Dziś - jak dodał - "ten wielki plan pokoju i solidarności" może "zostać zniszczony przez Kreml". - I temu musimy się przeciwstawiać - zaznaczył Morawiecki.

 

W jego ocenie, sytuacja, którą stworzył Władimir Putin, "wyzwala nową energię, nowe odważne myślenie". - Będę namawiał do tego odważnego myślenia, żeby między Polską a Rosją były państwa niepodległe, demokratyczne, wolne, normalnie rozwijające się na gruncie współpracy europejskiej - zadeklarował szef rządu.

 

Dodał, że aspiracje Ukrainy do UE "przysłuży się takiemu celowi".

KE i różne państwa oferują nam wsparcie w pomocy uchodźcom

- My się nie oglądamy na nikogo, jak pomagamy innym. Dziś oczywiście już teraz płyną oferty i z Komisji Europejskiej, i z różnych stolic, żeby wspierać Polskę w tym dziele humanitarnym - zaznaczył Morawiecki mówiąc o przyjmowaniu uchodźców. 

 

Premier podkreślił, że polskie władze przygotowywały się do takiej pomocy. - Mówiłem o tym przecież podczas moich wizyt w stolicach europejskich, że ryzyko rosyjskiej agresji jest realne. Odwiedziłem kilkanaście stolic w listopadzie i pokazywałem mapy, pokazywałem zagrożenie, które niestety się zmaterializowało - dodał.

 

Morawiecki wskazał, że kwestia pomocy czy rekompensaty jest "czymś, co dziś jest już coraz lepiej rozumiane". -Czy to będzie też częścią planu politycznego Europy w postaci KPO, czy nie, to są pewnie pytania do Komisji Europejskiej - dodał.

 

- Dzisiaj koncentrujemy się na sytuacji na Ukrainie, ponieważ to jest egzystencjalne zagrożenie dla pokoju w Europie, w tej części Europy. Chcemy przywrócić tam pokój, przywrócić tam normalny rozwój i o tym przede wszystkim dzisiaj rozmawiałem tutaj w Komisji Europejskiej - podkreślił premier.

 

Wtorek to szósty dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainie. Według danych Straży Granicznej do Polski dotychczas przyjechało 410 tys. osób uciekających przed wojną.

 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

ap/bas / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie