Szef wywiadu Estonii: Rosja prawdopodobnie przeprowadzi ograniczony atak

Świat

Rosja kontynuuje przemieszczanie swoich wojsk w kierunku granicy z Ukrainą i prawdopodobnie przeprowadzi ograniczony atak militarny na ten kraj - powiedział w środę szef estońskiej Służby Wywiadu Zagranicznego Mikk Marran.

Szef wywiadu Estonii: Rosja prawdopodobnie przeprowadzi ograniczony atak
PAP/EPA/RUSSIAN DEFENCE MINISTRY PRESS SERVICE HANDOUT
Według szefa estońskiego wywiadu około 10 grup bojowych rosyjskich wojsk zbliża się do granicy z Ukrainą
Zobacz więcej

Według niego atak obejmowałby ostrzał rakietowy i okupację "kluczowego terenu" na Ukrainie.

 

ZOBACZ: CNN: "Ekstremalnie bliskie" spotkanie samolotów USA i Rosji nad Morzem Śródziemnym

 

- W tej chwili oceniamy, że nie zaatakują miast o dużej populacji, ponieważ do kontrolowania tych obszarów potrzeba wielu żołnierzy. Ale nie ma pewności, jaką drogą mogą pójść rosyjskie wojska – oświadczył Marran podczas briefingu dla mediów.

"Eskalacja jest bardzo prawdopodobna"

Według estońskiego wywiadu inną możliwością może być intensyfikacja walk z siłami rządowymi na granicy z dwoma wspieranymi przez Rosję regionami separatystycznymi we wschodniej Ukrainie. - Taka eskalacja jest bardzo prawdopodobna. W ten sposób Rosja prawdopodobnie uzyskałaby wiarygodną możliwość zaprzeczenia (agresji) i uniknęłaby sankcji - powiedział Marran.

 

- Jeśli Rosja odniesie sukces na Ukrainie, zachęci to ją do zwiększenia presji na kraje bałtyckie w nadchodzących latach. Zagrożenie wojną stało się głównym narzędziem politycznym (prezydenta Rosji Władimira) Putina - dodał.

Grupy bojowe zbliżają się do granicy

Według szefa estońskiego wywiadu około 10 grup bojowych rosyjskich wojsk zbliża się do granicy z Ukrainą, gdzie rozmieszczono już 100 grup bojowych, czyli około 170 tys. żołnierzy. Liczba ta obejmuje żołnierzy stacjonujących zazwyczaj w regionach wokół Ukrainy, ale także żołnierzy na Białorusi, których Rosja wysłała na ćwiczenia wojskowe w pobliżu granicy z Ukrainą.

 

ZOBACZ: Ukraina. Parlament Europejski daje zielone światło dla 1,2 mld euro pożyczki

 

Marran zaznaczył, że część żołnierzy rosyjskich prawdopodobnie pozostanie na Białorusi po zakończeniu ćwiczeń 20 lutego. - To skróciłoby czas przygotowań do ataku na kraje bałtyckie - podkreślił.

 

Wcześniej w środę ministerstwo obrony Rosji poinformowało, że siły rosyjskiego Zachodniego Okręgu Wojskowego oraz Południowego Okręgu Wojskowego po zakończeniu ćwiczeń zaczęły powrót do miejsc stałej dyslokacji.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

bas / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie