Barbara Nowak przygotowała pudła na kontrolę poselską. Posłanki opozycji pokazały co było w środku
"Małopolską Kurator Oświaty (córkę żołnierza AK) przychodzą rozliczać ze współpracy z rodzicami uczniów spadkobiercy komuny w linii ideologicznej" - tak o kontroli parlamentarzystów Lewicy pisze Barbara Nowak. Osobną kontrolę prowadzą posłowie KO. Jak podała Katarzyna Lubnauer, kurator udostępniła im kartony z 31 tys. wydrukowanych maili. Jak twierdzą posłanki opozycji - pudła były puste.
Na poniedziałek posłowie Lewicy - Daria Gosek-Popiołek, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Maciej Gdula - zapowiedzieli kontrolę poselskiej w małopolskim kuratorium oświaty.
ZOBACZ: Warszawa. Polonez przed Pałacem Prezydenckim. Gest sprzeciwu wobec "lex Czarnek"
"POLSKA 33 lata po obaleniu PRL. Małopolską Kurator Oświaty (córkę żołnierza AK), przychodzą rozliczać ze współpracy z rodzicami uczniów, spadkobiercy komuny w linii ideologicznej @dgpopiolek @AgaBak i rodzinnej @m_gdula syn wicemin. Kiszczaka, członka KC PZPR Koszmar historyka" - skomentowała małopolska kurator oświaty Barbara Nowak (pisownia oryginalna).
Posłowie Lewicy już w piątek próbowali skontrolować jednostkę zarządzaną przez Nowak - bezskutecznie. "Zemsta za Lex Czarnek. (...) Zarzucają mi spotykanie się i współpracę z Rodzicami uczniów. Przesłuchania nie będzie, jestem w Warszawie w związku z ich wnioskiem o moje odwołanie" - napisała wówczas.
Parlamentarzyści chcą sprawdzić szczegóły spotkania Barbary Nowak z 31 stycznia. W gabinecie małopolskiej kurator oświaty pojawili się wtedy przedstawiciele organizacji rodzicielskich i nauczycielskich, które sprzeciwiają się nauczaniu zdalnemu. Podczas spotkania z ust Nowak miały paść słowa: - Wracamy do zasadniczego pytania. Czy naprawdę najważniejsze jest być zdrowym, za wszelką cenę? Czy resztę możemy przekreślić, bo to zdrowie jest najważniejsze?. Posłowie zamierzają też pytać o treści pojawiające się na kanale Kuratorium Oświaty w Krakowie - przede wszystkim o wideo dotyczące szczepień dzieci.
Odrębną kontrolę w Małopolskim Kuratorium Oświaty zapowiadali także parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej.
ZOBACZ: "Draństwo wyrządzone dzieciom". Komentarze opozycji po uchwaleniu "lex Czarnek"
Posłanka Katarzyna Lubnauer zamieściła na Twitterze zdjęcie kartonów z informacją, że są zapełnione wydrukowanymi e-mailami - taki bowiem widok przywitał posłów podczas kontroli w kuratorium:
Na kartonach widnieje napis "31 tys. wiadomości e-mail z protestem przeciwko wchodzeniu osób i organizacji do szkół bez wcześniejszej zgody rodziców". O tym co było w środku, napisała na Twitterze była wiceminister edukacji Krystyna Szumilas.
Na zdjęciu widać, że przynajmniej część pudeł przygotowanych przez małopolską kurator oświaty jest pusta. "Pod koniec kontroli okazało się, że pudła w których miały być skargi rodziców są PUSTE. Taki żart pani kurator Barbary Nowak" - napisała Szumilas w kolejnym wpisie.
Czytaj więcej