Prezydent spotka się z szefową KE, przewodniczącym Rady Europejskiej i z sekretarzem generalnym NATO
Prezydent Andrzej Duda spotka się w poniedziałek w Brukseli z szefową Komisji Europejskiej, przewodniczącym Rady Europejskiej i z sekretarzem generalnym NATO. Tematem rozmów będzie bezpieczeństwo w regionie Europy Środkowej i Wschodniej - powiedział szef Gabinetu Prezydenta Paweł Szrot.
Zgodnie z harmonogramem poniedziałkowej wizyty prezydenta Dudy w Brukseli - opublikowanym na stronie KPRP - o godz. 11 w siedzibie KE odbędzie się spotkanie polskiego przywódcy z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.
Z kolei o godz. 13 polski prezydent będzie rozmawiał z przewodniczącym Rady Europejskiej Charles'em Michelem; na godz. 13.50 zaplanowano wypowiedź Andrzeja Dudy dla mediów (Forum Europa Building).
ZOBACZ: USA. Sullivan: inwazja Rosji na Ukrainę może nastąpić w każdym momencie
O godz. 15.15 prezydent spotka się z z sekretarzem generalnym Sojuszu Północnoatlantyckiego Jensem Stoltenbergiem. Na godzinę 15.45 w kwaterze głównej NATO przewidziane jest spotkanie Dudy i Stoltenberga z mediami.
"Bezpieczeństwo w Europie"
- Poniedziałkowe rozmowy prezydenta Dudy w Brukseli będą dotyczyły bezpieczeństwa w regionie Europy Środkowej i Wschodniej - powiedział szef Gabinetu Prezydenta Paweł Szrot.
W czwartek szef Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch informował, że przewodnicząca KE Ursula von der Leyen zadzwoniła do prezydenta Dudy, by m.in. omówić sytuację wokół Ukrainy i zaproponowała kontynuowanie rozmów w poniedziałek w Brukseli, a prezydent przyjął zaproszenie.
ZOBACZ: Reuters: zdjęcia satelitarne pokazują rosyjskie wojska na Białorusi w pobliżu granicy z Ukrainą
"Dobra rozmowa z prezydentem Polski Andrzejem Dudą o naszych poważnych obawach związanych z bezpieczeństwem w Europie, gdy Rosja zagraża naszemu sąsiadowi, Ukrainie. Na poniedziałek zaprosiłam prezydenta Dudę do Brukseli. Europejska solidarność i jedność są niezbędne" - napisała wówczas na Twitterze szefowa KE.
W piątek szef BBN poinformował, że prezydent Duda spotka się w poniedziałek w Brukseli z szefem NATO Jensem Stoltenbergiem, a jednym z tematów rozmowy będzie sytuacja wokół Ukrainy. - Przedmiotem konsultacji będzie obecna sytuacja bezpieczeństwa, związana z eskalacją działań prowadzonych przez Rosję przy granicach z Ukrainą. Prezydent podniesie kwestię dalszego wzmacniania NATO na flance wschodniej - jako odpowiedzi na agresywną politykę rosyjską - powiedział w piątek Soloch.
Poniedziałkowe rozmowy poprzedzą spotkanie prezydenta w formacie Trójkąta Weimarskiego z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem oraz kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, do którego dojdzie we wtorek. Jak informował w sobotę szef Gabinetu Prezydenta Paweł Szrot rozmowa przywódców Polski, Francji i Niemiec będzie dotyczyła bezpieczeństwa w regionie Europy Środkowej i Wschodniej.
Prezydent w Chinach
Od piątku do niedzieli prezydent Duda przebywał z wizytą w Chinach, gdzie wziął udział w otwarciu zimowych igrzysk olimpijskich, odbył również szereg rozmów - z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem oraz m.in. z prezydentami Kazachstanu Kasymem–Żomartem Tokajewem, Kirgistanu Sadyrem Dżaparowem i Uzbekistanu Shavkatem Mirziyoyevem. Głównymi tematami rozmów - według Kancelarii Prezydenta - było bezpieczeństwo w regionie i sytuacja wokół Ukrainy.
W niedzielę prezydencka kancelaria poinformowała, że w Pekinie odbyło się również spotkanie prezydenta Dudy z przywódcą Chin Xi Jinpingiem.
ZOBACZ: Pekin. Andrzej Duda spotkał się z Xi Jinpingiem
W drodze do Chin prezydent Duda wylądował w Tbilisi, gdzie w czwartek rozmawiał z prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili. Rozmowa Dudy z Zurabiszwili niemal w całości dotyczyła Ukrainy i rosyjskiej polityki agresji w regionie - informował wówczas PAP szef BPM Jakub Kumoch.
Pod koniec ubiegłego roku Rosja sformułowała szereg żądań wobec USA i NATO, nazywając je propozycjami w sprawie gwarancji bezpieczeństwa. Rosja domaga się prawnych gwarancji nierozszerzenia NATO m.in. o Ukrainę; kraje Sojuszu wykluczyły już spełnienie tego postulatu. W przypadku niezrealizowania żądań Moskwa zapowiada kroki, w tym militarne, chociaż nie precyzuje, jakie mogłyby to być działania. Ukraina i państwa zachodnie uważają, że skoncentrowanie żołnierzy przy ukraińskiej granicy przez Rosję ma służyć wywarciu presji na Kijów i wspierające go stolice. Eksperci wojskowi oraz zachodnie rządy mówią o realnej groźbie rosyjskiej agresji.
Czytaj więcej