"Mata" usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Grozi mu do trzech lat więzienia

Polska
"Mata" usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Grozi mu do trzech lat więzienia
East News/Lukasz Kalinowski

24-latek oraz 21-latek usłyszeli w piątek zarzuty za posiadanie środków odurzających w postaci marihuany i zostali zwolnieni do domu - poinformowała mł. asp. Iwona Kijowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II. Według nieoficjalnych informacji, młodszy z nich to znany raper Michał M. o pseudonimie "Mata".

"Mata" oraz jego o trzy lata starszy kolega zostali zatrzymani w czwartek tuż po godzinie 23 w rejonie ulicy Okolskiej na warszawskim Mokotowie. - Funkcjonariusze podjęli interwencję wobec dwóch młodych mężczyzn, którzy na widok patrolu znacznie przyspieszyli swoje kroki - powiedziała mł. asp. Iwona Kijowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II.

Zostali zwolnieni do domu

- Podczas legitymowania obaj mężczyźni dobrowolnie z kieszeni odzieży wyciągnęli woreczki z zawartością suszu koloru brunatno-zielonego o zapachu charakterystycznym dla marihuany. Stróże prawa zatrzymali mężczyzn i zabezpieczyli ujawnioną substancję. Badania narkotesterem potwierdziły, że zabezpieczony susz roślinny to marihuana - tłumaczyła policjantka.

 

ZOBACZ: Bydgoszcz. 18-latka chciała pożyczyć "lufkę". Nie wiedziała, ze rozmawia z policjantami

 

W piątek znany raper oraz jego starszy kolega zostali przesłuchani. - Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia - podała.

 

- 24-latek oraz 21-latek usłyszeli zarzut za posiadanie środków odurzających, a następnie zostali zwolnieni do domu - dodała mł. asp. Iwona Kijowska.

 

Za zarzucany czyn może im grozić do 3 lat więzienia.

Apel w mediach społecznościowych

Tymczasem w mediach społecznościowych pojawił się hasztag #freeMata oraz wezwania do złagodzenia przepisów antynarkotykowych.

 

W akcję zaangażowali się m.in. politycy Lewicy, młodzieżówki - Lewicy i Platformy Obywatelskiej oraz działacze społeczni.

 

"#freeMata Sadzić! Palić! Zalegalizować!" - napisał na Twitterze europoseł Robert Biedroń.

 

 

"Może to jest ten czas, kiedy (Platforma Obywatelska) poprze wreszcie dekryminalizację posiadania niewielkich ilości marihuany na własny użytek? Jak Pan myśli, Panie Przewodniczący (Donaldzie Tusku)" - zapytała na tym samym portalu posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska. Ona także swój post opatrzyła dopiskiem "#freeMata".

 

 

Podobne apele zamieściły w sieci posłanki Lewicy: Beata Maciejewska i Paulina Matysiak.

 

 

O liberalizację prawa upomniał się także w piątek poseł Konfederacji Artur Dziambor. "1,5 grama marihuany miał przy sobie zatrzymany w nocy #Mata No i wielka afera, bo okazuje się, że raper śpiewający o tym, że pali, rzeczywiście pali. Może to zatrzymanie wywoła dyskusję o pełnej depenalizacji. Państwo utrzymuje dziś gigantyczny czarny rynek, a może zarobić" - zauważył polityk na Twitterze.

 

 

Lider warszawskiego stowarzyszenia Miasto Jest Nasze Jan Mencwel zwrócił natomiast uwagę, że restrykcyjne prawo antynarkotykowe dotyka bardzo wielu młodych ludzi. "Raper #Mata został w nocy zatrzymany na Mokotowie za posiadanie 1,5 g marihuany. Spędził noc na dołku, grozi mu do 3 lat więzienia... Jest sławny i bogaty, więc się wywinie. Ale wsadzanie młodych ludzi do pierdla za (marihuanę) to absurd. Te przepisy muszą się kiedyś zmienić" - podkreślił Mencwel.

 

 

"W Holandii za 1 gram marihuany płacisz 10 euro i kulturalnie palisz przy stoliku. W Polsce za 1 gram marihuany możesz trafić na 3 lata do więzienia" - przypomniał z kolei współprzewodniczący Zielonych Przemysław Słowik.

 

 

Za Matą wstawiły się też w piątek młodzieżówki Platformy Obywatelskiej i Lewicy. "Patowładza #freeMata" - napisali na Twitterze działacze Stowarzyszenia Młodzi Demokraci.

 

 

"1,5 grama marihuany. Tyle wystarczy, by (TVP Info) próbowało zrobić z Maty drugiego Pablo Escobara. Trzeba zdecydowanie podkreślić, że każdy pełnoletni obywatel powinien mieć prawo do zapalenia jointa - i o to walczy (Lewica). Sadzić, palić, ZALEGALIZOWAĆ!" - to z kolei post aktywistów Młodej Lewicy.

 

 

Rzecznik koła Porozumienia Jarosława Gowina, Jan Strzeżek, zorganizował z kolei na Twitterze sondę, w której pyta: "Czy posiadanie marihuany powinno zostać zdepenalizowane?".

 

 

Postulat złagodzenia przepisów prawa poparli też w piątek niektórzy dziennikarze. "Wódkę można kupić na każdym rogu, a za 1,5 grama marihuany trafiasz do paki. Pora skończyć z tym absurdem. #legalizacja #depenalizacja #free #Mata" - napisał na Twitterze redaktor naczelny pisma "Liberte!" Leszek Jażdżewski.

 

"Zmieńmy przepisy. #Mata" - zaapelował na Twitterze dziennikarz Onetu Janusz Schwertner. Na jego tweet zareagował zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel. "Będziemy zmieniać za każdym razem, gdy #Mata jakieś złamie?" - zapytał poseł Prawa i Sprawiedliwości.

 

 

Z kolei związany z Solidarną Polską poseł klubu PiS Janusz Kowalski tak skomentował post Schwertnera: "Tak! Popieram zaostrzenie przepisów! Żadnej tolerancji dla narkotyków. Żadnej! #Mata".

 

 

 

Mata to Michał Matczak. Jest synem znanego polskiego konstytucjonalisty, prof. Marcina Matczaka. Trzy lata temu zadebiutował utworem "Patointeligencja", w którym opowiedział o życiu warszawskich nastolatków z dobrze sytuowanych rodzin. Od tamtej pory wydał dwie płyty: "100 dni do matury" oraz "Młody Matczak".

dk / PAP / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie