Kanada. Śledztwo w sprawie katolickich szkół. Odkryto kolejne potencjalne miejsce pochówku

Świat
Kanada. Śledztwo w sprawie katolickich szkół. Odkryto kolejne potencjalne miejsce pochówku
Wikimedia/Iwona Erskine-Kellie
Budynek starej szkoły z internatem w Kanadzie

Wódz i rada plemienia z kanadyjskiego Williams Lake przekazali mediom, że wstępne przeszukanie szkoły z internatem im. św. Józefa ujawniło "potencjalne pochówki ludzi" na terenach rozległego terenu szkoły.

- To śledztwo doprowadziło nasz zespół dochodzeniowy do najciemniejszych zakamarków ludzkiego zachowania – powiedział "the Guardian" wódz Willie Sellars.

 

Szkoła, w której odkryto potencjalne groby działała w prowincji Kolumbia Brytyjska w latach 1891-1981. Wielu uczniów uciekło, a inni próbowali się zabić. Jak informuje wódz plemienia jedno dziecko zmarło z powodu pozostawienia go w dziczy po ucieczce.

 

- W tamtym czasie służba koronera i RCMP (Kanadyjska Królewska Policja Konna) nie widziały jednak powodu, aby badać śmierć, ponieważ dziecko było "tylko Indianinem" - powiedział Sellars w rozmowie z "Guardianem"

Tortury i gwałty

- Nasz zespół odkrył nie tylko historie dotyczące morderstw, zaginięć dzieci i niemowląt, ale także wysłuchał niezliczonych historii o systematycznych torturach, głodzie, gwałtach i napaściach seksualnych na dzieciach w Misji św. Józefa – informuje Willie Sellars.

 

ZOBACZ: Kanada. Indiańskie dzieci ginęły nie tylko w szkołach, ale też w szpitalach

 

Sellars dodał, że dochodzenie ujawniło dowody na to, że ciała dzieci były wyrzucane w pobliskich rzekach i jeziorach. Wódz plemienia przekazał, że odkryto również, że spalarnia szkolna była używana do usuwania zwłok. Murray Sinclair, który kierował Krajową Komisją Prawdy i Pojednania, wcześniej powiedział "Guardianowi" o podobnych doniesieniach.

 

Przez ponad sto lat co najmniej 150 000 rdzennych dzieci zostało zabranych ze swoich rodzin i zmuszonych do uczęszczania do szkół, z których wiele było prowadzonych przez kościół katolicki. Dzieci siłą nawracano na chrześcijaństwo, nadawano im nowe imiona i zakazano mówienia w ich ojczystych językach. Ostatnia szkoła rezydencyjna została zamknięta w latach 90. XX wieku.

Będą poszukiwania?

Jak informuje główny śledczy, tylko część z 470 hektarów szkoły została przeszukana. - Z 93 zidentyfikowanych potencjalnych grobów, 50 znajdowało się poza szkolnym cmentarzem - powiedziała Whitney Spearing główna śledcza.

 

- Należy podkreślić, że żadne badania geofizyczne nie mogą zapewnić pewności co do obecności szczątków ludzkich – powiedziała. - Wykopaliska to jedyna technika, która dostarczy odpowiedzi na pytanie, czy obecne są tam ludzkie szczątki - dodała śledcza.

 

ZOBACZ: Kanada. Biskupi przeprosili za przymusowe szkoły dla Indian

 

Sellars powiedział, że społeczność będzie prowadzić dyskusje na temat tego, czy dokonać ekshumacji tych miejsc, co jest trudnym pytaniem, z którym boryka się wiele plemion w całej Kanadzie. Wódz dodał, że potencjalne odkrycia pokrywają się natomiast z relacjami świadków.

 

- Przez dziesięciolecia pojawiały się doniesienia o praktykach i nadużyciach w Misji św. Józefa - powiedział Sellars.

wys/bas / The Guardian
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie