Watykan: najbliżsi współpracownicy papieża zarażeni koronawirusem. Byli zaszczepieni trzema dawkami

Świat
Watykan: najbliżsi współpracownicy papieża zarażeni koronawirusem. Byli zaszczepieni trzema dawkami
PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI
Ludzie w maskach na placu Świętego Piotra po wprowadzeniu nowych obostrzeń antycovidowych w Watykanie

Kardynał Pietro Parolin i arcybiskup Edgar Peña Parra mają pozytywny wynik testu na koronawirusa - potwierdziły źródła watykańskie, przy czym kardynał Parolin wykazuje objawy COVID-19.

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej oraz substytut (nazwa stanowiska Edgara Peña Parra) otrzymali dwie dawki szczepionki i zastrzyk przypominający – podał na Twitterze amerykański dziennikarz Edward Pentin.

 

 

ZOBACZ: Nowe przypadki koronawirusa w Polsce dzisiaj. Dane Ministerstwa Zdrowia, 18 stycznia, wtorek

 

Stolica Apostolska oraz Państwo Watykańskie wprowadziły nakaz zaszczepienia się przeciwko COVID-19 przez wszystkich pracowników, a także osoby odwiedzające te instytucje. Ewentualnie mogą przedstawić zaświadczenie o przebytej chorobie (tzw. green pass).

System ustalania kontaktów wyrwał się spod kontroli

We Włoszech w pierwszej połowie stycznia koronawirusem zakaziło się 8-16 mln osób, czyli kilka razy więcej, niż wynika z oficjalnych danych - taką hipotezę na podstawie statystyki medycznej przedstawił we wtorek dziennik "Corriere della Sera". Gazeta przytacza też opinię, że trwa już szczyt zakażeń.

 

Obecnie ministerstwo zdrowia informuje codziennie o prawie 200 tys. nowych zakażeń i około 200-300 zmarłych z powodu COVID-19.

 

ZOBACZ: Sztab kryzysowy w Ministerstwie Zdrowia 

 

Mediolańska gazeta przedstawia szacunki opracowane na podstawie badań statystycznych, wskazujące, że w pierwszej połowie stycznia koronawirusem zaraziło się nie 2,3 mln osób, jak podaje resort, ale 8-16 mln. Jak twierdzą autorzy raportu, różnice te wynikają z faktu, że system ustalania kontaktów osób zakażonych wyrwał się spod kontroli, a zdecydowana większość przypadków infekcji nie jest rejestrowana. Coraz trudniej dostać się na test, w dużych miastach trzeba często stać w długich kolejkach.

 

Prawdopodobne jest więc, że teraz notuje się oficjalnie tylko 15 do 30 procent wszystkich zakażeń - zaznacza dziennik.

grz / KAI / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie