Małopolskie. Kobieta spadała nieprzytomna z Kasprowego Wierchu. Zsunęła się 300 metrów
Turystka zsunęła się w poniedziałek ze ścieżki w pobliżu szczytu Kasprowego Wierchu w Tatrach i górnej stacji kolei linowej, która tam się znajduje. Kobieta zsuwała się przez 300 metrów, po drodze uderzyła głową o podłoże i prawdopodobnie straciła przytomność. Świadkowie zawiadomili TOPR, a dyżurny ratownik zjechał do poszkodowanej na nartach. Z potłuczeniami do szpitala zabrał ją helikopter.
Do wypadku doszło w okolicach szczytu Kasprowego Wierchu w poniedziałek.
Zsuwała się nieprzytomna ze szczytu
Turystka zsunęła się z góry i zjechała około 300 metrów do Doliny Gąsienicowej. Według "Gazety Krakowskiej" najprawdopodobniej kobieta zjechała z okolic tzw. "dzwona". Nie wiadomo, czy turystka była wyposażona w raki, raczki, kijki, bądź inny sprzęt zimowy.
W trakcie upadku uderzyła najprawdopodobniej głową o podłoże i przez znaczny odcinek zsuwała się nieprzytomna. Miał o tym świadczyć fakt, że nie próbowała się zatrzymać.
Turyści, którzy widzieli zdarzenie zaalarmowali TOPR. Ratownik z dyżurki na Kasprowym Wierchu zjechał do poszkodowanej, która odzyskała przytomność. Po stwierdzeniu ogólnych potłuczeń został do niej wezwany śmigłowiec TOPR, który zabrał poszkodowaną do szpitala w Zakopanem.
Tatrzański Park Narodowy ostrzega, że korzystanie nawet z łatwych szlaków turystycznych wymaga w zimie doświadczenia oraz przygotowania, a w szczególności posiadania niezbędnego sprzętu, m.in. raków. Zalecany jest także ciepły ubiór i prowiant.
W górach pomoże aplikacja "Ratunek"
Ratownicy górscy przypominają, że w sytuacji zagrożenia, szybką pomoc może zagwarantować lokalizacja turysty uzyskana dzięki aplikacji "Ratunek".
Aplikacja została opracowana przez spółkę Polkomtel. Jest to jedyna aplikacja zaaprobowana i dołączona przez Ochotnicze Służby Ratownicze do systemu powiadamiania o zgłoszeniu wypadku.
ZOBACZ: Zdjęcia odmrożonych dłoni i stóp turystów. GOPR publikuje ku przestrodze
Aplikację "Ratunek" przeznaczoną dla telefonów komórkowych można pobrać z serwisów Google Play i App Store. Za pomocą tej aplikacji można wezwać pomoc w górach lub nad wodą. Gdy turysta użyje aplikacji, telefon połączy go automatycznie z właściwą służbą ratowniczą (GOPR, TOPR, WOPR lub MOPR).
Podczas rozmowy zostanie automatycznie wysłany SMS z lokalizacją osoby dzwoniącej z dokładnością do 3 metrów.
Czytaj więcej