Nowe obostrzenia. Prof. Andrzej Fal: jestem fanem paszportów covidowych

Polska
Nowe obostrzenia. Prof. Andrzej Fal: jestem fanem paszportów covidowych
Polsat News
Prof. Andrzej Fal w studiu "Gościa Wydarzeń"

- Mamy dowody na to, że Omikron jest dużo bardziej zakaźny niż Delta - mówił w piątkowym "Gościu Wydarzeń" prof. Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego. Jak dodał, czwarta fala pandemii nie będzie ostatnią, bo wirus dalej krąży w globalnym społeczeństwie. Zdaniem prof. Fala, produkcją szczepionek - poza firmami - mogłyby zająć się również państwa.

Niemal 25 tys. nowych przypadków koronawirusa i ponad 500 zgonów chorych na Covid-19 odnotowano w piątek. Prowadzący "Gościa Wydarzeń" Marcin Fijołek zapytał prof. Andrzeja Fala, czy takie dane pozostaną z nami na zawsze. 

 

- Na pewno na dłuższy czas. Przeliczmy: codziennie w Polsce na każdy 1 mln mieszkańców umiera 13-15 osób chorych na Covid-19. To potwornie dużo. Tymczasem w Wielkiej Brytanii, gdzie zachorowalność jest o wiele większa, bo tam testuje się wszystkich i zawsze, zgonów jest 1-1,5 na 1 mln osób - zauważył ekspert.

 

ZOBACZ: Ministerstwo Zdrowia: zaledwie 1,7 proc. w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19 zostało zakażonych

 

Dodał, że na wyspach Brytyjskich zaszczepiło się 70 proc. społeczeństwa. - To nie jest idealny wynik, jeśli chodzi o uzyskanie odporności stadnej. W naszym kraju odbija się brak zaszczepienia, bo wśród przyjmowanych do szpitali z powodu koronawirusa prawie 80 proc. stanowią niezaszczepieni - mówił prof. Fal.

"Czwarta fala pandemii nie będzie ostatnią"

Zapytany, ilu zaszczepionych Polaków "zabrakło", aby czwarta fala pandemii była niższa, odparł: - Około 20 proc. w społeczeństwie. Gdyby było inaczej, skutek śmiertelny pandemii w Polsce byłby dziesięć razy mniejszy.

 

Wideo. Prof. Andrzej Fal: jestem fanem paszportów covidowych

Specjalista przypomniał, że "jak długo wirus krąży na świecie i nie pomożemy w zaszczepieniu się biednym krajom, tak długo będzie obecny wśród homo sapiens". - Jestem przekonany, że czwarta fala nie będzie ostatnią - stwierdził.

 

Zasugerował też, że państwa mogłyby zająć się produkcją antycovidowych preparatów, które - w jego ocenie - byłyby tańsze od tych oferowanych przez prywatne firmy.

"Remedium na pandemię jest szczepienie, szczepienie, szczepienie"

Marcin Fijołek zapytał również o skuteczność obostrzeń, które rząd chce wprowadzić od 15 grudnia. - Jestem wielkim fanem paszportów coviowych, bo nie widzę innego bardziej rozsądnego wyjścia. Dlatego Unia Europejska, w tym nasi przedstawiciele, wypracowała taki konsensus. W Polsce nie stosujemy tego w wystarczającej mierze - uznał.

 

ZOBACZ: Szkocja. "Tsunami" zakażeń Omikronem. Kraj zaostrza zasady kwarantanny.

 

Prof. Fal przekazał również, iż "mamy dowody na to, że Omikron jest dużo bardziej zakaźny niż Delta", dlatego prawdopodobnie w najbliższym czasie "wyprze" ten drugi wariant SARS-CoV-2.

 

Na pytanie o pojawiające się na świecie leki na koronawirusa odpowiedział, że one wpłyną na zahamowanie rozwijającej się choroby, a nie całej pandemii. - To nie aspiryna, którą można wziąć codziennie, bo boli głowa. Taki lek będzie podawany osobom właściwie dobranym, a stosowanie go będzie drogie. Remedium na pandemię to jest szczepienie, szczepienie, szczepienie - innego nie znamy - mówił.

 

Przyznał, że ubocznym skutkiem pandemii na całym świecie jest utrudniony dostęp do opieki zdrowotnej dla przewlekle czy ostro chorujących. - Efektem jest wzrastająca liczba zgonów nadmiarowych i pogarszający się stan zdrowia społeczeństw - powiedział w "Gościu Wydarzeń".

wka/ml / Polsat News / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie